FAKE NEWS W PIGUŁCE

Dezinformacja dotycząca obecności ukraińskich uchodźców w Polsce nie ustaje. Ostatnio na facebookowym profilu Katarzyny Sokołowskiej, działaczki fundacji „Wołyń Pamiętamy”, pojawił się wpis z ironicznym opisem, sugerujący, że w ostatnich miesiącach ma miejsce „ukrainizacja” Polski.

Ma to wynikać z udostępnionej w poście grafiki o treści: „Wrocław umożliwia głosowanie ws. budżetu obywatelskiego obywatelom Ukrainy z nadanym numerem PESEL”, co stanowi „postępującą ukrainizację Polski”. Do wpisu dołączono zdjęcie plakatu zachęcającego Ukraińców do oddania głosu.

Źródło: www.facebook.com

Facebookowy post cieszy się dużą popularnością, a reakcje na niego świadczą o tym, że internauci uznali jego treść za zgodną z prawdą. Jeden z komentujących określił przyznanie Ukraińcom prawa do głosowania nad budżetem obywatelskim „ciężkim skandalem”. Inny użytkownik napisał: „Oczywiście ,że ukrainizacja Polski ,w którym kraju »uchodźca« miał jakiekolwiek prawa wyborcze ?!!!!” – czytamy.

To nie pierwszy raz, kiedy Sokołowska rozpowszechnia nieprawdziwe informacje związane z osobami uchodźczymi z Ukrainy. O jednym z jej wcześniejszych wpisów pisaliśmy w innej naszej analizie.

Wrocław zmienił zasady głosowania ze względu na uchodźców z Ukrainy? Przepisy nie zostały zmienione!

Rozpowszechniane w sieci informacje prezentują wprowadzenie przepisów dotyczących budżetu obywatelskiego jako efekt postępującej „ukrainizacji” Polski. Wynika z nich, że możliwość głosowania przez Ukraińców jest efektem przybycia do kraju uchodźców w związku z wojną w Ukrainie – nie są to jednak prawdziwe informacje.

Tematem zajmował się portal fakehunter.pl, który w swoim artykule na ten temat zamieścił wypowiedź Przemysława Leszczyńskiego z Urzędu Miasta we Wrocławiu:

Przepisy dotyczące głosowania w sprawie budżetu obywatelskiego w innych miastach są takie same

Wrocław nie zmienił przepisów specjalnie dla Ukraińców posiadających numer PESEL. Podobnie zmieniać nie muszą ich inne miejscowości czy gminy, ponieważ przepisy w tym zakresie nie uległy zmianie po rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Przepisy w tej kwestii nie uległy zmianie w ostatnim czasie. Są one wspólne dla wszystkich gmin, w których przeprowadza się głosowanie nad budżetem obywatelskim – nie dotyczą tylko Wrocławia.

Przykładowo, na stronie Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy czytamy, że w budżecie obywatelskim może zagłosować każdy mieszkaniec stolicy, w tym m.in. studenci zameldowani w innych miejscowościach. Nie trzeba być również pełnoletnim.

Plakat z napisami w języku ukraińskim nie dowodzi „ukrainizacji” Polski

W dezinformujących wpisach zamieszczono plakat z napisem w języku ukraińskim. Zachęca on do oddania głosu przez mieszkańców Wrocławia posługujących się tym językiem. To nie pierwszy raz, kiedy takie plakaty pojawiły się na polskich ulicach. Były obecne już wcześniej przy innych okazjach.

Wrocław umożliwia głosowanie ws. budżetu obywatelskiego obywatelom Ukrainy z nadanym numerem PESEL.

To jest właśnie postępująca ukrainizacja Polski. pic.twitter.com/CNbenOi4uZ

— Coolfonpl 🇵🇱 (@coolfonpl) September 30, 2022

Podobne grafiki pojawiały się już przed pełnoskalowym atakiem Rosji na Ukrainę. Przykładowo, we wrześniu 2021 roku na facebookowym profilu Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego opublikowano plakat w języku ukraińskim, który również zachęcał do głosowania osoby władające tym językiem.

W opisie dołączonym do grafiki widnieje informacja, że mieszkańcy Wrocławia posiadający numer PESEL mogą głosować online, a osoby, które chcą oddać głos, posiadając dokument tożsamości (a nie posiadając numeru PESEL), mogą to zrobić w formie papierowej w Centrach Obsługi Mieszkańca.

Plakaty zachęcające do głosowania nad budżetem obywatelskim we Wrocławiu nie powstały tylko po ukraińsku, lecz także w innych językach. W październiku ubiegłego roku profil Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego opublikował podobną grafikę w języku angielskim.

Podsumowanie – uwaga na przekazy z fałszywym kontekstem o Ukrainie

Przekazy dotyczącej rzekomej „ukrainizacji” Polski bazują często na emocjach. Mają one na celu negatywne nastawienie Polaków w stosunku do osób uchodźczych, przez co mogą pogłębiać polaryzację społeczną. Tego typu doniesienia powinny wzbudzać w nas czujność szczególnie podczas trwania wojny w Ukrainie, ponieważ mogą być wykorzystywane przez rosyjską propagandę.

Możliwość oddania głosu przez osoby z Ukrainy w sprawie budżetu obywatelskiego we Wrocławiu przedstawiono we wpisach jako efekt przybycia do Polski uchodźców z powodu trwającej wojny w Ukrainie. W postach stwierdzono, że jest to dowód na postępującą „ukrainizację” Polski, co nie jest prawdą. Przepisy umożliwiające obcokrajowcom głosowanie nad budżetem obywatelskim funkcjonują od początku tej inicjatywy. Nie uległy one zmianie w ostatnim czasie.