Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Szczepionki przeciw COVID-19 zaburzają naprawę DNA? Fake news!
Błędna interpretacja wyników badań naukowych.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Szczepionki przeciw COVID-19 zaburzają naprawę DNA? Fake news!
Błędna interpretacja wyników badań naukowych.
W sieci nierzadko pojawiają się fałszywe informacje o tym, że białko kolca w szczepionkach mRNA przeciwko COVID-19 jest szkodliwe dla zdrowia. Według wpisu na blogu swoz.org.pl ma ono „hamować bardzo istotny mechanizm naprawiający nasze DNA”, który ma zapewniać nam „długotrwałą ochronę przed wirusami”. Artykuł został udostępniony w mediach społecznościowych, m.in. na profilu Klub Gazety Polskiej w Nowym Sączu im. Jana Olszewskiego oraz w grupie Becia zdrowo bloguje, gdzie pojawiło się kilkadziesiąt komentarzy.
Badania dotyczące szkodliwego wpływu białka kolca odnosiły się do SARS-CoV-2. Nie dowiodły, by taki mechanizm istniał w przypadku szczepień
Artykuł, który pojawił się na blogu swoz.org.pl, powołuje się na badania opublikowane w czasopiśmie naukowym Viruses. Te dotyczyły jednak białka kolca wirusa SARS-CoV-2, a nie dokładnie tego, które jest wytwarzane w organizmie w wyniku szczepień preparatami mRNA. Badacze spekulowali, że może tak być, ale nie przedstawili na to dowodów. W tekście na swoz.org.pl ten aspekt został całkowicie pominięty.
Badanie zostało przeprowadzone w odpowiedzi na doniesienia innych badaczy o tym, że osoby, które ciężko przechodziły COVID-19, wykazują słabszą i opóźnioną odpowiedź immunologiczną. Naukowcy chcieli sprawdzić, jaki może kryć się za tym mechanizm, co uczyniono na komórkach wyhodowanych laboratoryjnie (oznacza to, że te wyniki nie muszą mieć przełożenia na ludzki organizm). Jak możemy przeczytać w streszczeniu artykułu:
„Wykazaliśmy, że białko kolca SARS–CoV–2 znacząco hamuje naprawę uszkodzeń DNA, co jest wymagane do skutecznej rekombinacji V(D)J w odporności nabytej. (…) Nasze odkrycia ujawniają potencjalny mechanizm molekularny, dzięki któremu białko kolca może utrudniać odpowiedź odporności adaptacyjnej i podkreślają możliwość wystąpienia skutków ubocznych w przypadku szczepionek opartych na kolcach o pełnej długości”.
„SARS–CoV–2 Spike Impairs DNA Damage Repair and Inhibits V(D)J Recombination In Vitro”
Ustalenia badaczy na temat negatywnego wpływu białka kolca koronawirusa SARS-CoV-2 na system odpornościowy nie oznaczają, że tak samo wpływa na nas białko kolca wytwarzane w wyniku zaszczepienia. We wpisie na temat badania prof. Agnieszka Szuster-Ciesielka wskazała, że zostało ono przeprowadzone in vitro, czyli na wyhodowanych laboratoryjnie komórkach, a nie na żywym organizmie:
„Autorzy wykonywali badania nie na limfocytach, tylko ludzkich, embrionalnych komórkach nerki (HEK293 i HEK293T). Jest to zaledwie pojedyncze badanie in vitro przeprowadzone tylko na dwóch powiązanych liniach komórkowych, których znaczenie dla sytuacji in vivo nie zostało wykazane. Również żadne inne eksperymenty nie pokazują, że białka kolca S faktycznie oddziałują z postulowanymi białkami naprawiającymi uszkodzenia DNA”.
Badanie nie jest więc dowodem na to, że u ludzi dojdzie do wskazanych przez badaczy skutków ubocznych, a tym bardziej że analogiczny mechanizm będzie miał miejsce w przypadku szczepień. Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska wskazuje, że:
„Nawet jeśli wyniki przedstawione przez autorów tej pracy są w 100% prawdziwe, czyli białka kolca S dostają się do jądra i zakłócają szlaki naprawy uszkodzeń DNA, to nie dowodzi to, że białko S wytworzone po szczepieniu zachowuje się u człowieka w taki sam sposób. Gdyby wyniki tego artykułu rzeczywiście sprawdziłyby się u ludzi, byłby to bardzo silny argument nie przeciwko, ale za szczepieniem przeciw COVID-19. Dlaczego? Bo ogromne ilości białka kolca S wytwarzanego w trakcie infekcji SARS-CoV-2 w komórkach różnych narządów człowieka (zwłaszcza w płucach) prowadziłyby do znacznie zwiększonego ryzyka rozwoju w przyszłych latach potencjalnie śmiertelnych nowotworów”.
Jedną z najbardziej istotnych postaci powiązanych ze szczepionkami przeciw COVID-19 jest dr Drew Weissman, którego prace stały się podwalinami dla szczepionek mRNA. W maju 2021 roku powiedział redakcji PolitiFact:
„Doniesienia o problemach z białkiem kolca są interesujące i ważne w odniesieniu do infekcji koronawirusem, ale nie oznaczają, że same szczepionki spowodują podobne problemy”.
Dr Drew Weissman dla PolitiFact
Szczepionki są bezpieczne i pomagają uzyskać odporność przeciwko SARS-CoV-2. Badania wykazują, że znacząco obniżyły zarówno liczbę pacjentów z ciężkim przebiegiem COVID-19, jak i zgonów. Dobrze pokazuje to przykład krajów o wysokim procencie wyszczepienia: w Portugalii zmniejszyła się liczba hospitalizacji i przypadków śmiertelnych. Preparaty nie ingerują w nasze DNA, jak może sugerować wpis na blogu. Szczepionki przeciw COVID-19 są bezpieczne i skuteczne, a poważne zdarzenia niepożądane są rzadko spotykane. W praktyce to ważne narzędzie w walce z pandemią COVID-19, która od początku z powodu zachorowań pochłonęła już ponad 5 mln ofiar na całym świecie (liczba ta jest zbliżona do populacji Słowacji).
Podsumowanie
W Internecie możemy znaleźć wiele fałszywych informacji na temat koronawirusa SARS-CoV-2 i szczepionek przeciwko chorobie COVID-19. Cześć z nich jest wynikiem błędnej interpretacji badań naukowych, lecz są też takie, które czerpią dane z niewiarygodnych źródeł informacji. Dlatego zawsze warto dokładnie sprawdzić, na czym opierają się sensacyjne artykuły. Z wiarygodnymi informacjami na temat szczepionek na COVID-19 można zapoznać się na stronach Światowej Organizacji Zdrowia, Amerykańskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, Europejskiej Agencji Leków, a także w białej księdze pt. „Szczepienia przeciw COVID-19. Innowacyjne technologie i efektywność”, opracowanej przez inicjatywę Nauka przeciw pandemii.
Nie musisz działać jak automat i udostępniać informacji bez sprawdzenia. Najwyższy czas wyłączyć automatyczny tryb i przełączyć się na myślenie.
Zobacz, co przygotowali dla Ciebie nasi ambasadorzy: Kasia Gandor, Martin Stankiewicz, Ola i Piotr Stanisławscy (Crazy Nauka), Marcin Napiórkowski oraz Joanna Gutral.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter