Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Szczepionki są nieprzydatne w walce z COVID-19? Fake news!
Treść posta jest oparta na błędnych założeniach, a nie na aktualnej wiedzy medycznej.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Szczepionki są nieprzydatne w walce z COVID-19? Fake news!
Treść posta jest oparta na błędnych założeniach, a nie na aktualnej wiedzy medycznej.
Fake news w pigułce
- Omawiamy treść popularnego mema, która zakłada, że szczepionki nie wyeliminują COVID-19, dlatego są nieprzydatne w walce z tą chorobą i można je zastąpić odpowiednią dietą, suplementami i aktywnością fizyczną.
- Eksperci jasno komunikują, że głównym celem szczepień nie jest całkowite wyeliminowanie choroby, a zapobieganie zachorowaniom.
- Zdrowy tryb życia oraz odpowiednia dieta są zalecane przez ekspertów jako jedno z wielu działań, które mają zapobiegać rozprzestrzenianiu się wirusa SARS-CoV-2. Eksperci nie uważają jednak, że mogą one zastąpić szczepionki, prawidłowe noszenie maseczek i częste mycie rąk.
23 maja 2021 roku na profilu facebookowym Iluminaci – wezwanie do przebudzenia opublikowano post z grafiką przedstawiającą popularnego mema wraz z podpisem: „Szczepionka przeciw koronawirusowi tak wyeliminuje koronawirusa jak szczepionka przeciw grypie wyeliminowała grypę”. Tekst tym samym sugeruje, że szczepienie rzekomo nie ma wpływu na walkę z COVID-19. W treści posta jako alternatywę dla szczepień podaje się dbanie o odporność organizmu: „Witaminy, owoce, aktywność fizyczna (w tym zwłaszcza bieg), medytacja, joga i generalnie zdrowa, jak najmniej przetworzona żywność, a więc czyste jelita i niezakwaszony organizm – będziemy przypominać o tym do znudzenia, zamiast promować ucieczkę w eksperyment przeprowadzany przez farmacje!” – wszystko to oczywiście dobre rady, ale nie świadczą o tym, że szczepionki ochronne są bezużyteczne.
Post w pobłażliwym tonie wyraża się na temat osób, które poddały się szczepieniom. „Pamiętajcie – każdy decyduje za siebie i zdecyduje na podstawie aktualnego stanu wiedzy oraz świadomości. Nie oceniamy tych, którzy zdecydowali inaczej, to ich droga…” – możemy przeczytać. Powołuje się on na „zdrowy rozsądek” i bliżej nieokreślone „badania”.
Większość użytkowników Internetu zgodziła się z teoriami przedstawionymi w poście. Pojawił się również komentarz, który wskazywał na zasadność szczepień, ale spotkał się z falą hejtu: „kobieto co ty za Bzury piszesz pusto w głowie masz”, „jeszcze odszczekasz to wszystko, co na temat tej fałszywej pandemii i tych szczepionek twierdzisz (…)”, „Pandemii i epidemii nie ma.To nazwy nad wyrost.Proszę sobie policzyć.Na 8 mld ludności globu zmarło 2 mln ludzi.To się nie nazywa pandemia” – pisali internauci.
Co jest faktycznym celem szczepień ochronnych? Grafika ma dezinformujące przesłanie
W poście założono, że celem szczepień jest eliminacja chorób, co w praktyce rzekomo miało się nie udawać. Jednocześnie sugeruje się, że koncernom farmaceutycznym zależy na tym, by choroby zakaźne krążyły w społeczeństwie, aby można było opracowywać szczepionki przeciwko nim. Założenia te są jednak błędne i wpisują się mocno w nieuzasadnioną narrację spiskową. Aby zrozumieć, w czym tkwi fałsz grafiki, należy dowiedzieć się, co jest faktycznym celem szczepień. W rzeczywistości nikt nie zakłada ani nie obiecuje ludziom, że szczepionki przeciw grypie czy COVID-19 doprowadzą do całkowitego wyeliminowania tych chorób. Nikt nie ma też w tym żadnych ukrytych planów, ponieważ wynika to z naturalnych przyczyn.
Głównym celem szczepień jest budowa odporności i ochrona przed ciężkim przebiegiem choroby. Każdego roku zapobiegają one 4-5 mln zgonów. Szacuje się, że gdyby szczepiło się więcej osób, zgonów byłoby mniej o kolejne 1,5 mln. Eliminacja chorób (do czego nawiązuje grafika), czyli ich eradykacja, to bardzo długi proces, który może nie udać się w przypadku każdej z chorób. Wpływ na niego mają nie tylko same szczepionki, lecz szereg różnych czynników i dostępnych zasobów. Do tej pory udało się to tylko w przypadku np. ospy prawdziwej, a blisko wyeliminowania jest polio. W przypadku chorób zakaźnych, które rozprzestrzeniają się szybko, łatwo i często mutują (jak grypa czy COVID-19) może być to bardzo trudne do osiągnięcia. Nie oznacza to jednak, że szczepienia ochronne są bezsensowne.
Szczepionki przeciw grypie. Ze względu na częste mutacje wirusów grypy nie istnieje jedna szczepionka na grypę, stąd też trudno zakładać, że będzie ona chorobą, która zostanie wyeliminowana w najbliższym czasie. Szczepienia przeciw grypie dostosowuje się do każdego nadchodzącego sezonu grypowego. Różne mutacje wpływają na zróżnicowaną skuteczność szczepionek, szacowaną według CDC na 40-60 proc. WHO podaje, że „szczepienie jest najskuteczniejszym środkiem zapobiegania ciężkiej chorobie wywołanej grypą. Szczepionki przeciw grypie są bezpieczne, skuteczne i stanowią główny środek zapobiegania grypie i zmniejszania skutków epidemii”. Należy mieć na względzie, że grypa nie jest tożsama z wirusami przeziębieniowymi (z którymi jest mylona), a nie każda gorączka oznacza zakażenie wirusem grypy. Jej wirusy to patogeny, które każdego roku doprowadzają do 650 tys. zgonów na świecie, stąd też warto dbać o utrzymanie odpowiednich wskaźników wyszczepialności.
Szczepionki przeciw COVID-19. Obecnie wiele wskazuje na to, że szczepionki przeciw COVID-19 działają przeciw znanym nam wariantom, a gdyby powstały inne, to szczepionkę można zmodyfikować. Większość mutacji, które powstały, ma niewielki wpływ na zdolność wirusa do wywoływania infekcji, ale mogą zmienić jego szybkość transmitowania oraz to, jak ciężką on wywoła chorobę. Dlatego istotnym jest podejmowanie działań zapobiegających rozprzestrzenianiu się wirusa i jego mutacjom, które powstają na skutek częstej replikacji. Ponadto szczepienia pozwolą ograniczyć liczbę zgonów na wypadek pojawienia się kolejnych fal zakażeń. Jest to jeden z lepszych istniejących sposobów na zakończenie pandemii, znacznie bezpieczniejszy i szybszy (od naturalnego) na zapewnienie społeczeństwu odporności zbiorowej. Dzięki szczepieniom przeciw COVID-19 jesteśmy w stanie ograniczyć liczbę zachorowań, ale ze względu na szybkość transmisji wirusa przyjmuje się, że nawet przy osiągnięciu odporności populacyjnej COVID-19 pozostanie chorobą sezonową.
Co chroni przed zachorowaniem na COVID-19? Czy możemy stwierdzić, że witaminy to najlepszy sposób na pandemię?
W poście opisywano, że najlepszym sposobem na chorobę jest zdrowy tryb życia i suplementacja. Czy to zasadne? W dobie pandemii WHO zaleca wprowadzenie kilku środków ostrożności, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa SARS-CoV-2 i zachorowania na COVID-19. Należą do nich między innymi: zachowanie dystansu społecznego, częste mycie rąk czy poprawne noszenie maseczek, szczególnie w pomieszczeniach zamkniętych. By uchronić się przed osłabieniem organizmu, eksperci z WHO rekomendują również zachowanie zbilansowanej diety, aktywność fizyczną oraz ogólne dbanie o zdrowie (również psychiczne). Należy zdawać sobie jednak sprawę z tego, że nie są to jedyne zalecenia w walce z SARS-CoV-2, które są w stanie zastąpić inne. Nie można też uznać, że stosowanie zaleceń w 100 proc. ochroni przed zakażeniem ani że szczepienie przestaje być potrzebne.
W sieci pojawia się wiele informacji na temat alternatywnych sposobów zapobiegania czy nawet leczenia COVID-19. Popularny film nagrany przez World Doctors Alliance mówił np. o rzekomej skuteczności witaminy C, witaminy D i cynku w leczeniu tej choroby. Trudno odmówić wspomnianym składnikom wpływu na ogólną odporność ludzkiego organizmu, jednak nie można ich uznać za lekarstwa na COVID-19 (na razie preparat, który był w stanie całkowicie powstrzymać ciężki przebieg choroby, nie został opracowany, wiele leków i terapii znajduje się w fazie testów).
Zawsze warto dbać o to, by organizm przyjmował odpowiednią ilość witamin poprzez odpowiednią dietę lub suplementację. Nie jest to jednak alternatywą dla szczepień czy też potencjalnych leków, które mogą uchronić osoby narażone na ciężki przebieg zakażenia. Nie oznacza to też, że dzięki suplementacji można lekceważyć środki dystansowania. Nie można stwierdzić wreszcie, że rządy i koncerny farmaceutyczne unikają stosowania witaminy D, bo mają w tym jakiś „ukryty cel”. Dr Christopher Labos z McGill Uniwersity wskazuje (co warto sobie uświadomić), że koncerny farmaceutyczne produkujące szczepionki sprzedają też witaminy i – gdyby były tak skorumpowane, jak przedstawia się je w niektórych narracjach – to porzuciłyby pracę nad szczepionkami i bez przeszkód mogłyby zacząć promować witaminy jako panaceum na COVID-19. Badania nie dowiodły tego, że witaminy mogą być lekiem. Owszem warto przyjmować ich niezbędne ilości, ale nie oznacza to, że dzięki nim wyzdrowiejemy, gdy dojdzie do zakażenia i zachorowania. Jak podsumowuje dr Labos:
„Jest bardzo dobry powód, dla którego witaminy i minerały nie są stosowane w leczeniu COVID-19. Nie ma to nic wspólnego ze spiskami, uprzedzeniami czy korupcją. Lekarze z radością użyliby witamin do leczenia pacjentów z COVID-19. Problem w tym, że tego próbowaliśmy. Nie działają”.
Podsumowanie
Eksperci uważają, że dbanie o zdrowie czy odpowiednia dieta nie są jedynymi sposobami zabezpieczającymi przed zakażeniem wirusem SARS-CoV-2. Wyraźnie podkreślają rolę m.in. zachowania odstępu społecznego, noszenia maseczek czy higieny. Mają one zapobiegać rozprzestrzenianiu, a co za tym idzie, mutowaniu wirusa. Podkreślają również, jak istotną rzeczą jest zyskanie zbiorowej odporności, czemu przysłużyć się mają masowe szczepienia.
Na naszej stronie dostępne jest zestawienie fałszywych informacji na temat szczepionek, które jest na bieżąco uzupełniane. Z wiarygodnymi informacjami na temat szczepionek przeciw COVID-19 można zapoznać się na stronach Światowej Organizacji Zdrowia, Amerykańskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, Europejskiej Agencji Leków, a także w białej księdze zatytułowanej „Szczepienia przeciw COVID-19. Innowacyjne technologie i efektywność”, opracowanej przez inicjatywę Nauka Przeciw Pandemii.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter