Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
„Sztuczne mięso” jest produkowane z komórek rakowych? Fałsz
Fałszywe twierdzenia na temat mięsa in vitro na Facebooku i TikToku.
fot. Pixabay / Modyfikacje: Demagog
„Sztuczne mięso” jest produkowane z komórek rakowych? Fałsz
Fałszywe twierdzenia na temat mięsa in vitro na Facebooku i TikToku.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- Na Facebooku i TikToku opublikowano rolkę dotyczącą tzw. mięsa in vitro. Wynika z niej, że produkty te są rzekomo wytwarzane z komórek nowotworowych [czas nagrania 0:16].
- To nieprawda (np. 1, 2). Mięso hodowane czy laboratoryjne nie jest wytwarzane z komórek nowotworowych.
- Technologie produkcji mięsa niepochodzącego z typowej hodowli i chowu zwierzęcego wykorzystują różne rozwiązania. Niektóre z nich w ogóle nie bazują na tkankach zwierzęcych. Zamiast tego poddają produkty roślinne takim procesom technologicznym, aby nadać im pożądane cechy i upodobnić (np. w smaku, w teksturze) do prawdziwego mięsa.
- Inne metody polegają na hodowaniu zwierzęcych komórek macierzystych (a nie nowotworowych) w warunkach in vitro, a następnie na poddawaniu ich procesom technologicznym, które nadają tkankom odpowiednie cechy.
28 marca 2024 roku na Facebooku i na TikToku opublikowano rolkę dotyczącą tzw. mięsa in vitro (określonego tu jako „sztuczne mięso”). Wynika z niej, że produkty te są rzekomo wytwarzane z komórek nowotworowych [czas nagrania 0:16].
Materiał zyskał duże zainteresowanie. Na TikToku polubiono go ponad 1,6 tys. razy i udostępniono ponad 1,5 tys. razy, a na Facebooku uzyskał ponad 3,1 tys. polubień i ponad 2,1 tys. udostępnień. Komentarze na TikToku świadczyły o tym, że wielu odbiorców potraktowało poważnie prezentowane tu treści. Pisali oni np. [pisownia oryginalna]: „Boże !!! Brak mi słów….”. Albo: „dzieki panu za info pozdrawiam”.
Mięso in vitro nie jest produkowane z komórek nowotworowych
W rolce padają słowa: „Sztuczne mięso produkuje się z komórek rakowych. Mają to opanowane, niedługo będą to pchali do kiełbasy” [czas nagrania 0:16].
To nieprawda (np. 1, 2). Tak zwane mięso in vitro, określane również jako mięso hodowane, laboratoryjne czy – jak w przytoczonym nagraniu – mięso sztuczne, nie jest wytwarzane z komórek nowotworowych.
Technologie produkcji mięsa niepochodzącego z typowej hodowli i chowu zwierzęcego wykorzystują różne rozwiązania. Niektóre z nich w ogóle nie bazują na tkankach zwierzęcych. Zamiast tego poddają produkty roślinne takim procesom technologicznym, aby nadać im pożądane cechy i upodobnić (np. w smaku, w teksturze) do prawdziwego mięsa. Tego typu rozwiązania są stosowane np. przez takie podmioty jak Beyond Meat czy Impossible Burger.
Istnieją również takie technologie, które dążą do uzyskania produktu pochodzenia zwierzęcego, ale nie na drodze tradycyjnego chowu i hodowli. Szczegóły metod stosowanych w tym przypadku mogą się różnić, ale sprowadzają się one do analogicznych procesów. Polegają na hodowaniu komórek macierzystych pochodzenia zwierzęcego w warunkach in vitro, a następnie poddawaniu ich procesom technologicznym, które nadają tkankom odpowiednie parametry.
Zarówno komórki nowotworowe, jak i komórki macierzyste wykorzystywane w produkcji mięsa in vitro potrafią się intensywnie powielać. Ale to zasadniczo jedyna cecha łącząca oba te typy tkanek. Komórki wykorzystywane przy technologii spożywczej są powielane w kontrolowanych warunkach, a ich wzrost jest prawidłowy, fizjologiczny. Nie mają one typowych dla raka cech patologicznych – są one od nich odmienne anatomicznie, biochemicznie i funkcjonalnie.
Obecnie w UE nie można jeszcze produkować mięsa z komórek zwierzęcych
Jak już zwracaliśmy uwagę w jednej z naszych poprzednich analiz, na obecnym etapie w Unii Europejskiej nie można jeszcze produkować mięsa z komórek zwierzęcych.
Aby było to możliwe, podmiot odpowiedzialny za produkcję musi złożyć odpowiedni wniosek do Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA). Organ ten rozpatrzy zgłoszenie, a także przeprowadzi odpowiednie testy, m.in. dotyczące bezpieczeństwa.
Pierwsze tego typu wnioski zostały złożone do EFSA we wrześniu 2023 roku. Zwykle procedura rozpatrywania takich zgłoszeń zajmuje ok. 18 miesięcy, choć może wynosić nawet ok. 3,5 roku (s. 11). To by oznaczało, że pierwszych decyzji w tej sprawie należy się spodziewać od grudnia 2024 roku do marca 2027 roku.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter