Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
To nie są fałszywi policjanci
A zdjęcie nie pochodzi z akcji zatrzymania Margot.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
To nie są fałszywi policjanci
A zdjęcie nie pochodzi z akcji zatrzymania Margot.
9 sierpnia na grupie Dosyć rządów PiS została opublikowana grafika przedstawiająca zrzut ekranu publikacji internetowej, a także zdjęcie policjantów. W treści posta czytamy:
Uważajcie na fałszywych policjantów niewiadomego pochodzenia
Post udostępniono ponad 370 razy i skomentowano przeszło sto razy. Wiele osób na temat policji wyrażało się bardzo negatywnie: „Bandycka formacja”, „I ktoś coś w tej sprawie? Tylko każdy widzi i sprawa mija bez echa…”, „Poprzebierani w mundury, na pewno nie są to policjanci”, „Nie zawsze wiemy jak nazwać psa”, „Trzeba złożyć zawiadomienie do prokuratury, że na ludzi napadła banda przebierańców”. W sieci pojawiła się również podobna grafika, na której czytamy, że każdy policjant powinien posiadać znak indentyfikujący.
Jak było w rzeczywistości?
Post odnosi się do protestu środowisk LGBT, który odbył się po zatrzymaniu Margot z queerowego kolektywu Stop Bzdurom.
W mediach społecznościowych zarzuca się policjantom, że poprzez brak widocznych identyfikatorów nie wywiązali się z obowiązku legitymacji. Na przytoczonym zdjęciu faktycznie nie widać imienników, dzięki którym łatwo można byłoby zidentyfikować funkcjonariuszy. Zdjęcie to nie zostało jednak wykonane podczas ostatniego protestu.
Górna część opublikowanego obrazka pochodzi z Kuriera Lubelskiego. Artykuł został opublikowany 14 marca 2019 roku. Jego autorzy opisują zmiany, które zostały wprowadzone w rozporządzeniu zmieniającym rozporządzenie w sprawie umundurowania policjantów.
Dolna część ze zdjęciem policjantów została podpisana: „Polska wolna od PIS/FB 17.05.2020”. Fotografię możemy znaleźć na Twitterze, na profilu @Polska_bez_PiSu. Została ona wykonana podczas protestu przedsiębiorców, który odbył się w Warszawie 16 maja.
Wtedy również pojawiały się fałszywe informacje na temat dopuszczalności takiego umundurowania. Sprawę wyjaśniał wówczas portal fact-checkingowy Konkret24.
Czy policjanci mogą działać w mundurach bez imienników?
Tak, działania w pododdziałach zwartych są wyłączone z obowiązku posiadania identyfikatorów imiennych. Zmiany zostały wprowadzone w rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 5 kwietnia 2019 roku. Czytamy w nim:
Znak identyfikacji imiennej, obejmujący pierwszą literę imienia oraz nazwisko policjanta (…) nosi się na elementach umundurowania, z wyjątkiem gdy policjanci występują w pododdziale zwartym, kompanii reprezentacyjnej Policji i kompanii honorowej Policji.
W innych przypadkach policjant jest zobowiązany do posiadania:
metalowej tabliczki w kształcie prostokąta o szerokości 13 mm i długości 80−100 mm, w kolorze granatowym z obramowaniem w kolorze starego srebra, na której są litery, o wysokości 5 mm i grubości 1 mm, oraz kropka w kolorze starego srebra, z zapięciem umożliwiającym przyleganie do tkaniny wierzchniej bądź taśmy sczepnej w kolorze granatowym, w kształcie prostokąta o wymiarach 25 x 130 mm, na której są litery, o wysokości 8,5 mm i grubości 1 mm, oraz kropka w kolorze srebrnym haftowane mechanicznie
Czym jest pododdział zwarty?
Zgodnie z definicją zawartą w ustawie o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej:
Należy przez to rozumieć zorganizowaną, jednolicie dowodzoną grupę funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej, Służby Więziennej lub żołnierzy Żandarmerii Wojskowej, wykonującą działania prewencyjne w razie zagrożenia lub zakłócenia bezpieczeństwa albo porządku publicznego.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter