Strona główna Fake News Totalizator Sportowy szuka inwestorów? Fake news!

Totalizator Sportowy szuka inwestorów? Fake news!

Oszuści wykorzystali wizerunek złotego medalisty olimpijskiego Dawida Tomali.

Totalizator Sportowy szuka inwestorów? To fake news!

Źródło: Twitter / Modyfikacje: Demagog

Totalizator Sportowy szuka inwestorów? Fake news!

Oszuści wykorzystali wizerunek złotego medalisty olimpijskiego Dawida Tomali.

FAKE NEWS W PIGUŁCE

  • Posty opublikowane na Facebooku (1, 2) zachęcają do inwestycji w gwarantujące szybki i pewny zysk akcje Totalizatora Sportowego.
  • Totalizator Sportowy w wiadomości przesłanej Demagogowi potwierdza, że doniesienia o inwestycji są fałszywe. Posty są próbami oszustwa.

W ostatnich dniach na Facebooku pojawiły się posty (1, 2) zachęcające do inwestycji w akcje Totalizatora Sportowego, które dają szybkie i pewne zyski. Do postów dołączono zdjęcie (1, 2), na którym widzimy rzekomo gwarantowaną gotówkę, którą zapewni nam atrakcyjna inwestycja.

Zrzut ekranu z Facebooka. Do posta dołączono zdjęcie, na którym widzimy dwóch mężczyzn. Jeden z nich trzyma w ręce banknoty.

Źródło: www.facebook.com

Totalizator Sportowy: To nieprawdziwe informacje

Czy Totalizator Sportowy rzeczywiście oferuje akcje dające szybkie i pewne zyski? O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Biuro Prasowe Totalizatora Sportowego. W mailu przesłanym Demagogowi firma zapewnia, że wiadomości o możliwości zakupu jej akcji są fałszywe: 

Totalizator Sportowy Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością informuje, że publikowane w ostatnim czasie na portalach społecznościowych, w szczególności Facebook, informacje dotyczące możliwości zakupu jej akcji nie są prawdziwie. Spółka analizuje obecnie możliwość zawiadomienia o usiłowaniu oszustwa właściwych organów ścigania”. 

Biuro prasowe Totalizator Sportowy dla Demagoga

Warto także nadmienić, że informacja o inwestycji pojawiła się na fanpage’u Amareo, który w chwili pisania tego artykułu nie jest obserwowany przez żadną osobę. Żadnej informacji o rzekomej inwestycji nie znajdziemy też na oficjalnym profilu firmy na Twitterze, gdzie Totalizator Sportowy jest aktywny. W takim wypadku należy zawsze zachować czujność.

Zrzut ekranu z Facebooka. Widzimy, że fanpage, który opublikował zdjęcie ma 0 obserwujących

Źródło: www.facebook.com

Zdjęcie wykorzystane do promocji inwestycji nie ma z nią nic wspólnego

Na fotografii dołączonej do posta widzimy Dawida Tomalę, złotego medalistę Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020 (z powodu pandemii koronawirusa Sars-CoV-2 przełożone na rok 2021 bez zmian w nazwie) oraz Olgierda Cieślika, prezesa Totalizatora Sportowego.

Przy pomocy wyszukiwania obrazem Google Image można odkryć, że fotografia nie ma nic wspólnego z inwestowaniem. Oszuści wykorzystali zdjęcie, które zostało opublikowane we wrześniu 2021 roku na oficjalnym koncie firmy na Twitterze i w jej komunikacie na stronie internetowej.

Zdjęcie ilustruje informację, że Dawid Tomala i Totalizator Sportowy rozpoczęli współpracę, w ramach której właściciel marki LOTTO będzie wspierać tego utytułowanego sportowca w tej dalszej drodze po kolejne medale”.

To nie oferta inwestycji, lecz próba oszustwa!

Do postu dołączono link do strony duwdep.com (podajemy go w bezpiecznej zarchiwizowanej wersji). Warto pamiętać, że bezpośrednie wchodzenie na podejrzane strony może mieć negatywne konsekwencje, dlatego w tym celu można np. wykorzystać wirtualną przeglądarkę browserling.com, która umożliwia bezpieczne „podejrzenie” tego, co znajduje się na stronie oszustów. 

Na szczęście CERT zlokalizował już podejrzaną stronę i po wejściu w link otrzymujemy informację, że znajdowała się tam strona wyłudzająca dane internautów.

Zrzut ekranu ze strony alert.cert.orange.pl

Źródło: alert.cert.orange.pl

Jak mógł wyglądać scenariusz oszustwa?

Oszustwo na Totalizator Sportowy bardzo przypomina oszustwo na Orlen, GAZ-SYSTEMPGNiG, przed którymi ostrzegaliśmy już na łamach Demagoga. Na ich podstawie możemy wnioskować o sposobie działania oszustów. 

Policja informuje, że po wyłudzeniu naszych danych może skontaktować się z nami oszust podający się za pracownika firmy inwestycyjnej. Osoba ta spróbuje przejąć kontrolę nad naszym pulpitem za pomocą linku przesyłanego w mailu. W konsekwencji ma na celu ogołocenie naszego konta bankowego.

Szczegółowy opis oszustwa, w którym poszkodowanych jest już przynajmniej niemal 300 osób, znajdziecie na stronie Policji.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać