Strona główna Fake News Ukraina sprzedaje broń Hamasowi? Nie ma na to dowodów

Ukraina sprzedaje broń Hamasowi? Nie ma na to dowodów

fot. Facebook / Modyfikacje: Demagog

Ukraina sprzedaje broń Hamasowi? Nie ma na to dowodów

Informacje o sprzedaży broni przez Ukraińców wpisują się w prorosyjską narrację.

FAKE NEWS W PIGUŁCE

  • Na Facebooku pojawiło się kilka wpisów (1, 2, 3) zawierających nagłówek artykułu, z którego dowiemy się, że rzekomo izraelscy żołnierze zatrzymali członków Hamasu uzbrojonych w broń z Ukrainy.
  • W internecie nie znajdziemy żadnego artykułu zawierającego podobny nagłówek. O tym, że nagłówek został zmyślony, pisze także zajmujący się dezinformacją dziennikarz  Shayan SardizadehBBC Verify.  Do uprawdopodobnienia informacji o rzekomym przekazywaniu broni przez Ukraińców wykorzystano fałszywy film podszywający się pod śledczych z grupy Bellingcat. 
  • Ukraiński wywiad zwraca uwagę w swoim komunikacie, że informacje o przekazywaniu broni Hamasowi są elementem prorosyjskiej narracji.

Konflikt trwający na Bliskim Wschodzie pomiędzy Izraelem a Hamasem powoduje pojawianie się różnych fałszywych informacji. Od ataku przeprowadzonego na terytorium Izraela 7 października krążą w internecie błędne wiadomości, m.in. o zniszczeniu zabytkowego kościoła przez siły Izraela czy o teorii spiskowej o planach przeniesienia Izraela. Pojawiają się też rzekome dowody na operację fałszywej flagi, czyli celowo spreparowanego wydarzenia mającego zrzucić odpowiedzialność na drugą stronę konfliktu.

W ostatnim czasie w sieci pojawiają się także przekazy, że członkowie Hamasu mieli być wyposażeni w broń pochodzącą z Ukrainy. Dowodem na to mają być np. nagłówki w artykułach medialnych, takie jak te, które pojawiły się w kilku wpisach na Facebooku (1, 2, 3). Zgodnie z tym przekazem Ukraińcy mieli sprzedawać otrzymaną wcześniej broń od sojuszników, która następnie posłużyła do ataku na Izrael.

Wpis na Facebooku zawierający zrzut ekranu rzekomo pochodzący z artykułu potwierdzającego, że Ukraina przekazała broń Hamasow

Fot. Facebook.com

Artykuł, który pojawia się we wpisach, nie istnieje

Podstawą stwierdzenia, że broń wysłana na Ukrainę trafiła ostatecznie do członków Hamasu, jest zrzut ekranu, rzekomo pochodzący z publikacji medialnej. Kiedy spróbujemy samodzielnie znaleźć przywołany artykuł, wyszukiwarki internetowe takie jak Google, DuckDuck Go czy Yandex nie pokazują żadnych podobnych rezultatów.

Jedynym artykułem, który pokazuje się po wpisaniu hasła jest ten pochodzący ze strony Pravda-pl (nie mylić z ukraińskim serwisem Pravda.com.ua), zarówno w wersji polskiej, jak i w angielskiej. Obydwie witryny podają fałszywe informacje m.in. o neonazizmie w Ukrainiepowielają depesze rosyjskich agencji informacyjnych.

Artykuł ze stron Pravda-plPravda-eng nie powołuje się bezpośrednio na tekst widoczny we wpisach (1, 2, 3), lecz na podlinkowany kanał na Telegramie. Rzekomy zrzut ekranu także pojawia się w wersji po angielskupo polsku. Z obydwu wpisów nie dowiemy się jednak, z jakiego artykułu pochodzi nagłówek. Warto również zwrócić uwagę na język wiadomości na Telegramie, w szczególności na powielanie antyukraińskiej dezinformacji: „Czy tak Wy, Banderowcy, dziękowaliście Izraelowi za jego pomoc? Jakże wszystko jest przewidywalne w Ukroreichu”. Tego typu sformułowania pojawiają się w dezinformujących przekazach na temat Ukrainy.

O tym, że informacja o zatrzymaniu w Aszkelonie członków Hamasu z ukraińską bronią jest sfabrykowana, pisze także Shayan Sardarizadeh, dziennikarz z BBC Verify, zajmujący się dezinformacją.

Sprzedawanie broni dostarczanej Ukrainie to prorosyjska narracja

Kilka dni po ataku Hamasu ze Strefy Gazy ukraiński wywiad poinformował, że rosyjskie służby przeprowadzają kampanię mającą zdyskredytować Ukrainę na Bliskim Wschodzie. Celem tych działań miało być przekonanie, że Ukraina dostarczała broń członkom Hamasu. Jak podkreśla wywiad, tak naprawdę to Rosjanie przekazali Hamasowi uzbrojenie zdobyte jako trofea w trakcie ukraińskiej ofensywy.

W sieci można natrafić na kilka artykułów powielających tezę o przekazywaniu broni Hamasowi przez Ukraińców np. na stronie Sputnik. Jest to witryna będąca jednym z elementów rosyjskiego aparatu propagandy, wykorzystywana do promowania fałszywych informacji.

O podobne kwestie był pytany w telewizji RT Arabic rzecznik Izraelskich Sił Obronnych Avichay Adraee. Na antenie powiedział, że „odmawia komentowania tego typu fabrykacji i kłamstw”. Telewizja RT Arabic została zawieszona w krajachUnii Europejskiej w związku z działaniami destabilizującymi Ukrainę. 

W mediach społecznościowych można natknąć się także na inne próby przekonywania, że Ukraińcy sprzedali swoją broń na Bliskim Wschodzie. Jednym z dowodów ma być rzekomy materiał śledczy przygotowany przez dziennikarzy Bellingcat i wyemitowany na antenie BBC. Autentyczność tego filmu obalają jednak sami członkowie grupy śledczej, którzy na swoich mediach społecznościowych poinformowali, że nigdy nie stworzyli niczego podobnego.

To nie pierwszy raz, kiedy w sieci pojawia się narracja o sprzedawanym wsparciu przekazanym przez sojuszników Ukraińcom. Na łamach Demagoga weryfikowaliśmy np. doniesienia o francuskich haubicach „Cezar”, które miały trafić na czarny rynek. Wiadomości tej zaprzeczyła zarówno strona ukraińska, jak i francuska.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać