Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Ukraińcy strzelają do własnego narodu? Fake news!
Informacje te podała dziennikarka oskarżana o stronnicze relacjonowanie konfliktu na Donbasie.
Ukraińcy strzelają do własnego narodu? Fake news!
Informacje te podała dziennikarka oskarżana o stronnicze relacjonowanie konfliktu na Donbasie.
FAKE NEWS W PIGUŁCE:
- Wideo opublikowane przez GlosGminny.pl zawiera fragment wypowiedzi francuskiej dziennikarki, twierdzącej, że ukraińskie wojsko strzela do własnych cywilów. Ponadto w materiale pojawiają się wątki dotyczące tajnych ukraińskich laboratoriów produkujących broń biologiczną.
- Nie ma dowodów na atakowanie ukraińskich cywilów przez własną armię. Wiarygodność dziennikarki podważają zarzuty o stronnicze relacjonowanie wojny na Donbasie.
- Tajne laboratoria broni biologicznej w Ukrainie to popularna teoria spiskowa dementowana w przeszłości.
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę w mediach społecznościowych trwa zalew nieprawdziwych informacji. Część z nich winę za konflikt próbuje przerzucić na stronę ukraińską. W podobny dyskurs wpisuje się nagranie opublikowane na profilu GlosGminny.pl, znanym z promowania fałszywych treści na temat wojny. W materiale będącym rozmową dwóch osób przewijają się tezy dotyczące rzekomych bombardowań ludności cywilnej przez armię ukraińską. Dowody na tego typu działalność miała dostarczyć francuska korespondentka Anna Laure Bonnell.
Postać dziennikarki pojawia się także we wpisie na profilu Ukrainiec NIE jest moim bratem. Tam również miały znaleźć się doniesienia dotyczące ofiar wśród cywilów, spowodowane przez działalność armii ukraińskiej.
Kim jest Anna Laure Bonell? To dziennikarka znana z przygotowania filmu dokumentalnego z wojny na Donbasie
W materiale opublikowanym przez GlosGminny.pl możemy usłyszeć fragment wywiadu z Anną Laure Bonell (czas nagrania 11:25). Prowadzący tłumaczy jej słowa na język polski: „Pyta się ten reporter, czy dzisiaj strzelają Rosjanie do tych ludzi na Ukrainie, ona mówi, nie, tu gdzie ja się znajduję to Ukraińcy strzelają do Ukraińców” (czas nagrania 14:40).
Profil korespondentki opisał m.in. francuski portal Checknews. W artykule przywołany zostaje opis z Twittera dziennikarki, w którym określa ona siebie: „Prawdziwą reporterką-fotoreporterką”. W 2020 roku odmówiła określania siebie mianem reporterki, ponieważ: „bardzo rozczarowała się tym zawodem”.
Kontrowersje wzbudził jej film „Donbass” z 2016 roku. Film ma przedstawiać życie rosyjskojęzycznej ludności zamieszkującej tereny Ługańskiej i Donieckiej Republiki Ludowej. Dokument został skrytykowany za stronniczość, ponieważ przedstawia jedynie wersję wydarzeń prezentowaną przez jedną stronę konfliktu we wschodniej Ukrainie.
Jak opisał na Twitterze moskiewski korespondent „Le Monde” Benoît Vitkine, jego wątpliwości dotyczące produkcji wzbudził fakt, że przewodnikiem po Donbasie byli urzędnicy separatystycznych republik. To właśnie oni, a nie dziennikarka mieli zadawać pytania świadkom. W odpowiedzi informowali o bestialstwach ukraińskiej armii, takich jak mordowanie ciężarnych kobiet czy masowe egzekucje – informacje, które według Vitkine’a były wielokrotnie dementowane.
Doniesienia zawarte w dokumencie weryfikował m.in. portal stopfake.org.
Pour être complet j’ai tout de même un problème avec AL Bonnel. Je me souviens de son film de 2017, sans doute sincère mais dramatiquement naïf :
– elle était trimballée dans les territoires séparatistes par… des responsables de ces mêmes territoires. C’est eux que l’on…7/
— Benoît Vitkine (@benvtk) March 2, 2022
Brak dowodów na to, że armia ukraińska bombarduje swój własny naród
Wbrew temu, co możemy przeczytać w poście na profilu Ukrainiec NIE jest moim bratem i usłyszeć w nagraniu opublikowanym przez GlosGminny.pl, nie ma obecnie dowodów na ostrzeliwanie ukraińskich cywilów przez ukraińską armię.
Podobne doniesienia analizował m.in. portal stopfake.org. Ocenił on, że za katastrofę humanitarną w rejonie Donbasu odpowiada Federacja Rosyjska i oddziały ŁLR i DLR. Powołując się na oficjalne źródła informacji Stopfake informował o tym, że nie ma dowodów na celowe atakowanie ludności cywilnej przez ukraińską armię.
Ponadto, jak donosi ukraińskie ministerstwo obrony, odnotowywane są przypadki ostrzeliwania dzielnic mieszkalnych w Donbasie przez jednostki ŁLR i DLR. Od początku wojny odnotowywane są celowe ataki wojsk rosyjskich na cele cywilne. Na naszym portalu opisaliśmy np. ostrzał szpitala w Mariupolu czy ataki na bloki mieszkalne.
Ukraina nie posiada tajnych laboratoriów produkujących broń biologiczną
W trakcie nagrania możemy także usłyszeć popularną w mediach społecznościowych teorię spiskową o istnieniu w Ukrainie tajnych laboratoriów broni biologicznej, sponsorowanych przez Stany Zjednoczone.
Wątek ten pojawia się przy okazji cytowania wypowiedzi rosyjskiego ambasadora przy ONZ, Wasilija Nebenziego: „Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej dysponuje dokumentami potwierdzającymi, że Ukraina posiada sieć co najmniej 30 laboratoriów biologicznych (…) Ta praca jest wykonywana, finansowana i nadzorowana przez agencję redukcji zagrożeń obronnych Stanów Zjednoczonych” (czas nagrania 5:18).
Informacje o rzekomych laboratoriach broni biologicznej analizowaliśmy w jednym z naszych artykułów. Przypomnijmy, że w maju 2020 roku do sprawy odniosła się Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), która zdementowała, aby na terenie Ukrainy znajdowały się jakiekolwiek amerykańskie wojskowe laboratoria biologiczne.
W 2005 roku Ministerstwo Zdrowia Ukrainy i Departament Obrony USA podpisały umowę o współpracy. W ramach porozumienia zmodernizowano szereg laboratoriów państwowych. SBU zapewnia, że dba o ochronę kolekcji szczepów patogenów i kontroluje działalność placówek zajmujących się bezpieczeństwem biologicznym.
O tym, czym zajmują się tego typu laboratoria, możemy się dowiedzieć z informacji podanych przez amerykańską ambasadę. Z komunikatu dementującego teorię o broni biologicznej dowiemy się, że Biological Threat Reduction Program (BTRP) Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych współpracuje z rządem ukraińskim w celu konsolidacji i zabezpieczenia patogenów i toksyn budzących obawy związane z bezpieczeństwem w ukraińskich obiektach rządowych, jednocześnie umożliwiając badania niezwiązane z celami wojskowymi i opracowywanie szczepionek.
Victoria Nulend ostrzegła, że wątek laboratoriów może zostać wykorzystany przez rosyjską propagandę
Potwierdzeniem doniesień na temat tajnych laboratoriów miałyby być słowa podsekretarz stanu, Victorii Nuland: „Oficjalnie podsekretarz stanu, Victoria Nuland, przyznała się, że Stany Zjednoczone sponsorują takie laboratoria w Ukrainie. Więc po co? (…) jaki jest cel sponsorowania takich laboratoriów?” (czas nagrania 1:36).
Wątek dotyczący rzekomych słów podsekretarz stanu analizowała redakcja fakehunter.pap.pl. Źródłem nieprawdziwych doniesień jest wypowiedź Victorii Nuland w Senacie USA. Na pytanie zadane przez senatora Marco Rubio: „czy Ukraina posiada broń chemiczną lub biologiczną” podkreśliła, że w Ukrainie istnieją laboratoria badawcze (a nie produkcyjne):
„Ukraina posiada obiekty do badań biologicznych, co do których mamy obawy, że wojska rosyjskie mogą starać się przejąć nad nimi kontrolę, dlatego pracujemy z Ukraińcami nad tym, jak możemy zapobiec dostaniu się tych materiałów badawczych w ręce wojsk rosyjskich w razie ich zbliżenia”.
Tłumaczenie wypowiedzi Victorii Nuland ze strony fakehunter.pap.pl
W dalszej części swojego wystąpienia podsekretarz stanu zwraca uwagę, że w przypadku użycia broni chemicznej na terenie Ukrainy winę poniosą wojska rosyjskie.
ONZ zaprzecza istnieniu laboratoriów broni biologicznej w Ukrainie
Zarzuty Federacji Rosyjskiej dotyczące laboratoriów w Ukrainie pojawiły się w trakcie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ 11 marca 2022 r. To właśnie na nim rosyjski delegat Wasilij Nebenzia wspomniał o współpracy ukraińsko-amerykańskiej, planach wykorzystania ptaków wędrownych do rozsiewania chorób (czas nagrania 5:58), a także eksperymentowaniu na „surowicy krwi Słowian” (czas nagrania 6:26).
Wysoki przedstawiciel ONZ ds. rozbrojenia powiedział, że ONZ nie posiada żadnych informacji na temat programów dotyczących produkcji broni biologicznej przez Ukrainę.
Doniesienia Federacji Rosyjskiej zostały zdementowane przez delegatkę Stanów Zjednoczonych, Lindę Thomas-Greenfield, która stwierdziła, że pojawienie się tego typu zarzutów może stanowić przygotowanie do użycia broni chemicznej lub biologicznej przez Rosję.
Opublikowane przez Rosjan dokumenty nie potwierdzają istnienia tajnych laboratoriów w Ukrainie
Doniesienia na temat rzekomych dokumentów, potwierdzających istnienie laboratoriów analizowała redakcja stopfake.org. Część z dowodów, udostępnionych w Internecie, okazała się opisami technicznymi dwóch projektów: Elektronicznego Zintegrowanego Systemu Nadzoru nad Chorobami (EIDSS) i Systemu Zarządzania Aktywami Patogenów (PACS).
EIDSS to elektroniczny system nadzoru nad chorobami, który w czasie rzeczywistym łączy różne poziomy krajowej sieci nadzoru. Szybkie przekazywanie informacji organom odpowiedzialnym za zdrowie publiczne zwiększa zdolność danego kraju do monitorowania i reagowania na potencjalne zagrożenia.
Z kolei PACS jest przeznaczony do kontrolowania, odbierania, przekazywania, przemieszczania i niszczenia patogenów, a także do innych czynności wykonywanych z użyciem materiałów biologicznych.
Oba projekty zostały uruchomione w 2012 r. Ich dokumentacja nie była utajniona.
Podsumowanie
Doniesienia dotyczące ostrzeliwania ukraińskiej ludności cywilnej przez własne wojsko nie znajdują potwierdzenia w rzeczywistości. Wiarygodność dziennikarki, będącej autorką tych twierdzeń, podważa stronnicze relacjonowanie konfliktu na Donbasie w przeszłości. Do tej pory nie przedstawiono również żadnych wiarygodnych dowodów na obecność laboratoriów produkujących broń biologiczną w Ukrainie.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter