Strona główna Fake News USA przechowuje ukraińskie złoto? Fałsz!

USA przechowuje ukraińskie złoto? Fałsz!

USA przechowuje ukraińskie złoto? Fałsz!

Fot. Michael Steinberg / Pexels / Modyfikacje: Demagog

USA przechowuje ukraińskie złoto? Fałsz!

Fałszywe informacje dotyczące Ukrainy w wypowiedzi Stanisława Michalkiewicza.

FAKE NEWS W PIGUŁCE

  • Stanisław Michalkiewicznagraniu opublikowanym na Facebooku stwierdza, że Polska zobowiązała się do bezpłatnego przekazywania Ukrainie sprzętu wojskowego. Ponadto przygotowania do wojny miały toczyć się od wielu lat, czego rzekomym dowodem ma być przekazanie do USA ukraińskich rezerw walutowych i złota.
  • Umowa z grudnia 2016 roku nie nakłada na Polskę żadnego obowiązku przekazania Ukrainie sprzętu wojskowego.
  • Informacje o pozbyciu się rezerw złota przez Ukrainę oryginalnie pochodzą z 2014 roku z rosyjskich źródeł. Zostały one opublikowane już po rozpoczęciu rosyjskiej agresji na Ukrainę, której rezultatem była aneksja Krymu, a także wojna w Donbasie.
  • W tym czasie Narodowy Bank Ukrainy sprzedawał rezerwy złota, aby utrzymać gospodarkę państwa pogrążonego w kryzysie i zmagającego się z zewnętrzną agresją zbrojną. Ukraina nie przekazywała potajemnie Stanom swoich rezerw, jako „zapłatę za zmianę władzy”, co sugerowały wówczas źródła rosyjskie.
  • W rzeczywistości to Rosjanie przygotowywali się do wzniecenia rebelii separatystycznej w Donbasie.

„Teraz wiecie dlaczego tak zydzi z wiejskiej dbają o upadlinę”. Wpis o takiej treści pojawił się 2 kwietnia 2023 roku na Facebooku. Pod postem umieszczone zostało nagranie z TikToka, w którym głos zabrał Stanisław Michalkiewicz, felietonistą znanym z promowania fałszywych informacji. W analizowanym nagraniu Michalkiewicz stwierdza, że w ramach umowy podpisanej w grudniu 2016 roku pomiędzy Polską a Ukrainą: „Polska zobowiązała się do nieodpłatnego udostępniania stronie ukraińskiej wszystkich zasobów państwa” (czas nagrania 0:06). Miało to stanowić potwierdzenie, że już wtedy przygotowywano się do wybuchu wojny. 

Potwierdzać to mają także relacje ze Stanami Zjednoczonymi, ponieważ jak mówi Michalkiewicz: „Stany Zjednoczone to już wcześniej przygotowania można powiedzieć rozpoczęły, dlatego, że już w 2015 roku przejęły na przechowanie ukraińskie rezerwy walutowe i ukraińskie rezerwy złota” (czas nagrania 0:45). 

Michalkiewicz pomija jednak fakt, że wspomniana umowa ma charakter dobrowolny, a Ukraina sprzedawała swoje zasoby złota w wyniku działań wojennych, aby utrzymać stabilność ekonomiczną.

Zrzut ekranu posta na Facebooku, w którym zamieszczono omawiane nagranie z udziałem Michalkiewicza. Widoczny jest mężczyzna w białej koszuli, marynarce, pod krawatem.

Fot. Facebook.com

Wideo z wypowiedzią Stanisława Michalkiewicza zostało wyświetlone ponad 170 tys. razy. Pod wpisem pozostawiono ponad 3 tys. reakcji, i ponad 4 tys. udostępnieńponad 4 tys. razy. Spośród prawie 750 komentarzy wiele w negatywny sposób odnosi się do Ukraińców: „Ukraina nigdy nie byla i nie bedzie sojusznikiem Polski banderowcy jeszcze nie przeprosili mordercy”, „Zeneński nie jest Ukraińcem. To jest ustawka zaplanowa nie mówiąc o zbożu technicznym”, „Co to znaczy ze Polska podpisala.Konkretnie nazwiska tych antypolskich bydlakow prosze podac !!!”.

Informacje o przeniesieniu ukraińskich zapasów złota podały rosyjskie serwisy

Źródło doniesień, na podstawie których Stanisław Michalkiewicz mówi o oddaniu rezerw walutowych i złota do Stanów Zjednoczonych, odnajdziemy w jego felietonie z sierpnia 2022 roku. Jak wynika z tekstu, informacje o oddaniu zapasów podał niejaki Chris Powell dla Gold Anti-Trust Action Committee (GATA). Jest to organizacja pozarządowa mająca na celu monitorowanie przepływu złota na świecie.

W 2014 roku Powell opublikował wpis, w którym opisał doniesienia na temat wywozu złota z Ukrainy do USA. Źródłem tych wiadomości był jeden z rosyjskich portali informacyjnych. W artykule z marca 2014 roku opisano, jak tajemniczy mężczyźni przepakowują skrzynię z furgonetek do samolotu na lotnisku w Boryspolu. Całość oparta została na rzekomych zeznaniach pracowników portu lotniczego. Inne doniesienia na ten temat również pochodzą z rosyjskich stron internetowych.

Trudno uznać tego typu przekaz za wiarygodny, tym bardziej że w 2014 roku Rosjanie zajęli Krym i rozpoczęli wojnę w Donbasie. Rzeczywiście w tym okresie zmniejszone zostały ukraińskie rezerwy walutowe złota. Nie było to jednak spowodowane wywozem kruszcu i dewiz, lecz ich sprzedażą na rynku, w celu pokrycia opłat za dostawy gazu czy ustabilizowania swojej waluty. Pod koniec 2015 roku portal gospodarczy Ukraińskiej Prawdy podał, że rezerwy walutowe zgromadzone w Narodowym Banku Ukrainy wzrosły do ponad 13 mld dolarów.

Odpowiedzialność Ameryki za wojnę w Ukrainę to jedna z dezinformacyjnych narracji Rosji

Nie jest prawdą, że Amerykanie rozpoczęli przygotowania do wojny w Ukrainie wraz z otrzymaniem od władz tego państwa rezerw złota. Tego typu teza wpisuje się w obecną w mediach społecznościowych narrację o tym, że to USA jest jedną ze stron odpowiedzialnych za obecny konflikt. Dezinformujące przekazy dotyczą m.in. wydarzeń na ukraińskim Majdanie, które miały być inspirowane przez Amerykanów.

W rzeczywistości nie znaleziono dowodów na finansowanie uczestników pokojowych demonstracji. Teza o tym, że wydarzenia z 2013 roku były inspirowanym zamachem stanu, ignoruje zaangażowanie samych Ukraińców, którzy samodzielnie rozpoczęli demonstracje np. w Kijowie.

W sieci można natrafić także na inne narracje, sugerujące, że Amerykanie mają interes w obronie Ukrainy. Jedna z nich dotyczyła gruntów rolnych, które miały zostać wykupione przez zagraniczne korporacje. Informacje te okazały się fałszywe, a z uwagi na toczący się konflikt zbrojny sprzedaż ziemi w Ukrainie została ograniczona.

Jednocześnie to Rosjanie od dłuższego czasu szykowali się do inwazji na Ukrainę. Jak opisaliśmy w jednej z naszych analiz, już na początku lutego 2021 roku 3 tysiące rosyjskich spadochroniarzy zostało umieszczonych przy granicy z Ukrainą w ramach „ćwiczeń na szeroką skalę”. Sukcesywnie w kolejnych miesiącach przy granicy rosyjsko-ukraińskiej pojawiały się kolejni żołnierze.

Umowa między Polską a Ukrainą nie nakłada obowiązku przekazania sprzętu wojskowego

W trakcie nagrania możemy usłyszeć, jak Michalkiewicz mówi o zobowiązaniach Polski do przekazywania Ukrainie bezpłatnie swoich zasobów (czas nagrania 0:06). Doniesienia te analizowaliśmy już w jednym z naszych tekstów. Jak wtedy pisaliśmy, wspomniany art. 12 brzmi:

„W razie stanu wyjątkowego, katastrofy naturalnej, lub stanu wojennego ogłoszonego na terytorium jednej lub obu Stron, mogą one wzajemnie proponować sobie niezwłoczne wsparcie”.

Umowa ogólna między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Gabinetem Ministrów Ukrainy w sprawie wzajemnej współpracy w dziedzinie obronności.

Jak skomentowało dla nas Ministerstwo Obrony Narodowej, umowa ma charakter dobrowolny i nie zobowiązuje żadnej ze stron do działania:

„Umowa ogólna między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Gabinetem Ministrów Ukrainy w sprawie wzajemnej współpracy w dziedzinie obronności sporządzona w Warszawie 2 grudnia 2016 r. nie nakłada na żadną z jej Stron obowiązku nieodpłatnego przekazywania mienia wojskowego. W art. 12 umowy wyraźnie określono, iż Strony mogą wzajemnie proponować sobie takie wsparcie, ale wsparcie to odbywać się będzie zgodnie z ich prawem wewnętrznym”.

Komentarz Ministerstwa Obrony Narodowej dla Demagoga

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Wpłać, ile możesz

Na naszym portalu nie znajdziesz reklam. Razem tworzymy portal demagog.org.pl

Wspieram