Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Wielkie protesty po wyborach Brazylii? To stare nagranie!
Tłum widoczny na filmie zebrał się w Dzień Niepodległości Brazylii, przed wyborami.
Źródło: Facebook / Modyfikacje: Demagog
Wielkie protesty po wyborach Brazylii? To stare nagranie!
Tłum widoczny na filmie zebrał się w Dzień Niepodległości Brazylii, przed wyborami.
FAKE NEWS W PIGUŁCE
- W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie przedstawiające rzekomo „demonstracje i powstanie Brazylijczyków”. Sytuacja ma mieć związek z niedawnymi wyborami prezydenckimi w tym kraju.
- Oryginalne wideo powstało 7 września, czyli w Dzień Niepodległości Brazylii. Tłum zebrał się, by udzielić poparcia dla Jaira Bolsonary. W żaden sposób nagranie nie ma związku z protestami po wyborach.
30 października 2022 roku w Brazylii odbyły się wybory prezydenckie. Dotychczasowy prezydent Jair Bolsonaro przegrał z Luizem Inacio Lula da Silvą. Część ze zwolenników ustępującego prezydenta nie zgadza się jednak z wynikami wyborów, w związku z czym w Brazylii trwają protesty przeciwników werdyktu.
Na Facebooku opublikowano nagranie, na którym tłumy ludzi wymachują brazylijskimi flagami. Opis wideo głosi, że „wszystkie media całkowicie ignorują demonstracje i powstanie Brazylijczyków”. Post stara się tym sposobem powiązać nagranie z protestami, które mają miejsce w tym kraju.
Profil, który zamieścił na Facebooku opisywane nagranie, nosi nazwę Ocalić życie. To konto znane z rozpowszechniania teorii spiskowych i powielania nieprawdziwych informacji, np. na temat wojny w Ukrainie. Wielokrotnie analizowaliśmy na łamach Demagoga fałszywe przekazy publikowane przez to konto.
Nagranie cieszy się popularnością – wyświetliło je ponad 2,8 tys. użytkowników. Komentarze pod nim świadczą o tym, że internauci uznali je za faktycznie powiązane z wyborami w Brazylii. Niektórzy tłumaczyli sobie nawzajem, czego ma ono dotyczyć. „To protesty po wyborach, czytałam później” – napisała jedna z komentujących.
Film znalazł się także na Twitterze zarówno w języku polskim, jak i angielskim. Komentarze z tej platformy kierują do informacji, że na nagraniu widoczni są Brazylijczycy protestujący przeciwko wynikom wyborów na prezydenta.
Nagranie pochodzi sprzed wyborów. Powstało w Dzień Niepodległości Brazylii
Film zamieszczony w poście Ocalić życie nie przedstawia obecnej sytuacji w Brazylii. Pojawił się w sieci we wrześniu. Można go znaleźć na Twitterze oraz TikToku z datą publikacji wcześniejszą niż wybory prezydenckie.
Z opisu nagrania zamieszczonego na TikToku przez Maurício Souzę, w przeszłości siatkarza, obecnie polityka, wynika, że zostało ono zarejestrowane 7 września, czyli w Dzień Niepodległości Brazylii. Souza wskazuje, że osoby widoczne na filmie zebrały się, by udzielić poparcia dla Jaira Bolsonary.
@mauricioluizsouza2 Com um comício que não enche nem um pátio, lula manda e #TSE obedece. #Bolsonaro não poderá usar as imagens dos brasileiros em apoio histórico ao presidente no dia 7 de setembro. Mas a gente mostra! #MauriciodoVolei #DeputadoFederal #Vote2210 ♬ som original – mauricioluizsouza2
Transmisja z wiecu ustępującego prezydenta jest dostępna w serwisie YouTube. Wystąpienie Bolsonary rozpoczyna się od 02:35:50.
W Brazylii trwają protesty, do których zachęca Bolsonaro
Po tym, jak prawicowy polityk Jair Bolsonaro przegrał wybory prezydenckie ze swoim kontrkandydatem z lewicowej Partii Pracujących – Luizem Inácio Lula da Silvią, w kraju rozpoczęły się protesty jego zwolenników. Część z demonstrantów domaga się nawet zbrojnej interwencji wobec Luli da Silvi.
Sam Bolsonaro w przemówieniu po ogłoszeniu wyników wyborów nie przyznał się do porażki. Co więcej, podkreślił, że popiera protesty inspirowane „poczuciem niesprawiedliwości w procesie wyborczym”.
Politycy partii ustępującego prezydenta powtarzają twierdzenia o rzekomym sfałszowaniu wyborów. Jak podkreślają jednak eksperci, z którymi rozmawiał Reuters, partia Bolsonaro nie przedstawiła dowodów potwierdzających oszustwo.
Podsumowanie – w chaosie informacyjnym łatwo o nierzetelne źródła
W Brazylii rzeczywiście trwają protesty zwolenników dotychczasowego prezydenta, który 30 października przegrał wybory. Nagranie udostępnione w poście Ocalić życie nie ma jednak z nimi nic wspólnego. Film powstał jeszcze przed wyborami, w Dzień Niepodległości Brazylii.
Tematem analizowanego wideo zajmowały się redakcje: Reuters, APNews, fakenews.pl, a także Konkret24. W artykule tej ostatniej wskazano też na inne nagrania i zdjęcia, które pojawiają się w przestrzeni medialnej, a które nie mają związku z aktualną sytuacją w Brazylii.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter