Strona główna Fake News Wojny nie ma, bo Ukraińcy się bawią? Błędny kontekst nagrania

Wojny nie ma, bo Ukraińcy się bawią? Błędny kontekst nagrania

Film z tańców w ukraińskim klubie ma rzekomo dowodzić, że wojna nie jest prawdziwa.

Wojny nie ma, bo Ukraińcy się bawią? Błędny kontekst nagrania

fot. Facebook/ Modyfikacje: Demagog

Wojny nie ma, bo Ukraińcy się bawią? Błędny kontekst nagrania

Film z tańców w ukraińskim klubie ma rzekomo dowodzić, że wojna nie jest prawdziwa.

FAKE NEWS W PIGUŁCE

  • Na Facebooku pojawiło się nagranie, którego opis sugeruje, że wojna w Ukrainie nie stanowi prawdziwego zagrożenia dla przebywających tam cywilów. Po lewej stronie ekranu widoczni są bawiący się, tańczący ludzie, co ma rzekomo dowodzić braku niebezpieczeństwa.
  • Film wykorzystany w poście nie jest nowy. Pochodzi najpóźniej z lata 2022 roku. Fakt, że Ukraińcy bawią się i tańczą w klubach, nie oznacza, że wojna nie jest prawdziwa.
  • W Ukrainie trwa wojna, która jest zagrożeniem dla cywilów. Od 24 lutego 2022 zginęło tam ponad 9,4 tys. osób (stan na 14 sierpnia 2023 roku). W ciągu kilku ostatnich tygodni Rosjanie zaatakowali obiekty cywilne m.in. w Czernihowie, Krzywym Rogu, Zaporożu, PokrowskuLwowie, czym doprowadzili do śmierci i utraty zdrowia cywilów. 

„CIĘŻKIE CZASY NASTAŁY NA UKRAINIE WSZYSCY SIEDZĄ W SCHRONACH CIĄGLE RAKIETY SPADAJĄ LUDZIE UMIERAJĄ…” – w taki ironiczny sposób jeden z użytkowników Facebooka opisał film, który sam zamieścił 17 sierpnia 2023 roku. Po lewej stronie widoczni są tańczący ludzie, po prawej zaś nagranie z cmentarza, gdzie mężczyźni ubrani w wojskowe stroje niosą, a następnie wkładają do grobu białą trumnę.

Opis materiału wideo w połączeniu z elementami zabawy po lewej stronie nagrania sugerują, że wojna w Ukrainie nie stanowi realnego zagrożenia dla mieszkających tam cywilów.

Zrzut ekranu posta, w którym zmieszczono omawiane nagranie. Po lewej widoczni są ludzie podczas tańca, po prawej – mężczyźni wkładający trumnę do wykopanego dołu.

Źródło: www.facebook.com

Post, w którym udostępniono nagranie, w krótkim czasie zdobył ponad 1,4 tys. reakcji i 880 komentarzy. Wyświetlono go ponad 277 tys. razy. W sekcji komentarzy możemy przeczytać m.in.: „Dziwna wojna…..czas zakończyć i usiąść do stołu rokowań”. Z kolei inny internauta napisał: „Ta wojna to tylko sciema. Ukraina to kolebka globalistow handel zywym towarem na calego, dzieci hodowane na sprzedaz, laboratoria z covidem innymi wirusami, Ukraincy mordujacy swoich w mundurach rosyjskich. Do tego ziemia Ukrainy nalezy ciagle do Rosji. Wcale sie nie dziwie ze Putin mial juz tego dosyc. Gdyby kazdy Polak znal prawde nigdy nie dalby zlamanego grosza na nich”.

Film, na którym ludzie bawią się i tańczą – skąd pochodzi i kiedy go nagrano?

filmie po lewej stronie widzimy osoby tańczące w rytm klubowej muzyki. W kontekście ironicznego opisu posta uwieczniona zabawa ma rzekomo być dowodem na to, że wojna w Ukrainie nie jest prawdziwa i nie stanowi zagrożenia dla przebywających tam cywilów. To nie pierwszy raz, gdy w sieci pojawiają się tego typu przekazy

Pierwsze z nagrań (po lewej stronie widocznych jest kilka krótkich materiałów przedstawiających zabawę) z dużym prawdopodobieństwem pochodzi z Kijowa. Film nie jest jednak nowy. Najstarsza publikacja, do której udało nam się dotrzeć, pochodzi z TikToka z 16 kwietnia 2023 roku.

@kievnight #kyiv #ukraina #tbt ♬ orijinal ses – Kiev_night

Opublikowano je z hashtagiem #tbt, który oznacza, że treść pochodzi z przeszłości. W komentarzach pod materiałem użytkownicy twierdzą, że powstał on w 2021 roku, co oznaczałoby, że zabawę zarejestrowano jeszcze przed pełnoskalową inwazją Rosji na Ukrainę. Nie ma jednak pewności, że nagranie powstało właśnie wtedy. 

Jak ustaliło France24, film został nagrany w lokalu o nazwie Hangover, na co wskazują widoczne meble ogrodowe i otoczenie tańczących ludzi. Obiekt funkcjonuje sezonowo, od czerwca do sierpnia. Według France24 materiał powstał więc najpóźniej latem ubiegłego roku.

Nagranie nie dowodzi, że wojny w Ukrainie nie ma

Nawet jeśli uwieczniony na nagraniu taniec miał miejsce wczoraj, nie oznacza to, że wojna w Ukrainie nie jest prawdziwa. Rzeczywiste jest zagrożenie dla osób przebywających w tym kraju, tak samo, jak realne są wydarzenia przedstawione po prawej stronie nagrania.

materiale widzimy pogrzeb ukraińskiego żołnierza, który zginął w obronie ojczyzny. Wydarzenie miało miejsce w listopadzie 2022 roku. Mężczyzna widoczny w filmie (czas nagrania 00:21) był jednym z pięciu ofiar pochowanych wówczas w regionie wojskowych. 

Wojna w Ukrainie stanowi zagrożenie nie tylko dla walczących żołnierzy, lecz także dla ludności cywilnej. Z danych Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (OHCHR) wynika, że wojna w Ukrainie pochłonęła ponad 9,4 tys. ofiar wśród ukraińskich cywilów (stan na 14 sierpnia 2023 roku). Gdy OHCHR publikowało te dane, podkreślało, że „rzeczywiste liczby są znacznie wyższe”.

180 rannych w Czernihowie, 6 zabitych w Krzywym Rogu, 11-miesięczne dziecko zmarłe w Zaporożu… To tylko kilka ostatnich tygodni

W ostatnich tygodniach Rosjanie zaatakowali szereg obiektów w Ukrainie, które z wojskowością nie miały nic wspólnego. Poniżej przedstawiamy przykłady działań Rosji wymierzonych w cywilów.

Czernihów. 19 sierpnia 2023 roku miał miejsce atak na Czernihów. W wyniku uderzenia rosyjską rakietą typu Iskander zniszczony został budynek teatru dramatycznego. Uszkodzeniu uległy też okoliczne budynki administracyjne i mieszkalne oraz pojazdy. Z informacji dostępnych 21 sierpnia wynika, że w wyniku zdarzenia zginęło siedem osób, a rannych zostało 180. Jedną z ofiar jest 6-letnia dziewczynka. Wśród rannych są także policjanci i funkcjonariusze policji sądowej. 

Krzywy Róg. W rosyjskim ataku na Krzywy Róg, który nastąpił 31 lipca 2023 roku, zmarło 6 osób, a rannych zostało 75 (w tym 6 dzieci). Rosyjska rakieta uderzyła w 9-piętrowy budynek mieszkalny. Częściowemu zniszczeniu uległ także budynek placówki oświatowej, znajdujący się w pobliżu. 22 sierpnia 2023 roku Rosjanie uderzyli w to samo miasto – uszkodzono 20 prywatnych domów.

Zaporoże. 9 sierpnia 2023 roku Rosjanie uderzyli w jedną z dzielnic mieszkalnych Zaporoża. Wskutek ataku zostało rannych 9 cywilów, w tym 11-miesięczne dziecko. Rosyjski pocisk odebrał życie 43-letniemu mężczyźnie i dwóm kobietom w wieku 19 i 21 lat. Młode kobiety to córki ukraińskich żołnierzy. Jeszcze godzinę przed atakiem rakietowym na Zaporoże zbierały one fundusze na rzecz Sił Zbrojnych Ukrainy – razem śpiewały i grały.

Pokrowsk. W tym mieście 7 sierpnia 2023 roku rosyjskie rakiety trafiłybudynek mieszkalny. Tuż po nim nastąpił drugi atak rakietowy, który miał miejsce po rozpoczęciu akcji ratunkowej. Wśród ofiar są więc ratownicy i policjanci. Łącznie rannych zostało 67 osób, a życie stracił kierownik 9. Państwowego Oddziału Ratowniczo-Gaśniczego Państwowej Służby Ratunkowej Ukrainy w obwodzie donieckim. Ukraińska Prokuratura Generalna przyjmuje, że wojska rosyjskie uderzyły w Pokrowsk rakietami typu Iskander.

 

Lwów. We Lwowie, który 6 lipca 2023 roku stał się celem rosyjskiego ataku, życie straciło 10 cywilów. 42 osoby zostały ranne (w tym 3 dzieci). Zniszczone zostały budynki mieszkalne, kompleks biurowy, szkoła i akademiki Politechniki Lwowskiej.

Żołnierze zachęcają do prowadzenia „normalnego” życia w czasie wojny

Ukraińscy żołnierze zachęcają, by cywile starali się prowadzić „normalne” życie podczas wojny.

„Oczywiście ludzie powinni żyć normalnie. Ale ze świadomością, że inni chłopcy i dziewczęta umierają za to (…). Podczas spotkania z żołnierzem powiedz po prostu: dziękuję za ochronę”.

Swoim zdaniem na ten temat podzielił się również Dmytro Arkhipov – kiedyś aktor, obecnie ukraiński żołnierz:

„Moim zdaniem żołnierze w okopach walczą właśnie o to, aby ludzie mieli możliwość spokojnego życia. A wojsko też się śmieje i raduje (…). Jeśli nie możesz przekazać darowizny, zostań wolontariuszem. Nie możesz zgłosić się na ochotnika – walcz w cyberprzestrzeni, pomagaj w repostowaniu, popularyzuj język ukraiński, edukuj prawidłowo dzieci i dorosłych, walcz z korupcją – znajdź swój „front”, na którym możesz „walczyć”. Zrób coś, bo tak jak żołnierz ma obowiązek, tak każdy cywil też go ma. A potem, bez względu na to, jak to brzmi, możesz sobie pozwolić na odpoczynek”.

Podobnego zdania jest również psycholog Andrij Fomenko. Podkreśla on w rozmowie z suspilne.media, że „radość jest reakcją naszego ciała, emocją”, która „występuje z powodu napływu hormonów do ludzkiego mózgu”. Jego zdaniem „nie możemy zakazać pozytywnych emocji podczas wojny”.

II wojna światowa też była fałszywa? Logika z posta skłania do twierdzenia, że… tak

Jeśli pójdziemy tropem myślenia, zgodnie z którym wszelka radość i zabawa podczas wojny jest niemożliwa, należałoby stwierdzić, że II wojna światowa również nie była „prawdziwa”.

W zbiorach Narodowego Archiwum Cyfrowego znajdują się fotografie przedstawiające plażowiczów odpoczywających m.in. nad Wisłą w Warszawie (1941 rok, 1943 rok) oraz w Krakowie (1940 rok). Zdjęcia te nie oznaczają, że II wojna światowa się nie wydarzyła. Fakt, że część Polaków miała okazję wypoczywać na plaży, bawić się i śmiać, nie świadczy o tym, że zagrożenie dla cywilów w Polsce nie było realne.

Zdjęcie przedstawiające bawiących się plażowiczów nad Wisłą w Warszawie w 1943 roku.

Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe/domena publiczna

W książce historyka prof. Tomasza Szaroty pt. „Okupowanej Warszawy dzień powszedni” czytamy m.in. o koncertach odbywających się w okupowanej stolicy, które cieszyły się „olbrzymim powodzeniem” (s. 129).

„Na pierwszy rzut oka bujny rozkwit życia towarzyskiego wydawać się musi czymś zgoła paradoksalnym. (…) Tymczasem wbrew zdrowemu rozsądkowi warszawiacy spotykają się nie tylko często, ale i w licznym gronie. Na literackich czy politycznych dyskusjach, uroczystościach rodzinnych, na przyjęciach zjawia się zazwyczaj kilkanaście, a nierzadko i więcej osób (…) Jest to namiastka normalnego życia kulturalnego”.

Podsumowanie – kwestionowanie zagrożenia wojną to rosyjska dezinformacja

Radość cywilów i zabawa, nawet kiedy trwa wojna, nie jest niczym nadzwyczajnym. Poza walkami i atakami toczy się „normalne” życie. Doniesienia kwestionujące realność zagrożenia ze strony Rosji wpisują się w narracje znane z prokremlowskich przekazów.

Podobne materiały, jak te zamieszczone w omawianym poście, pojawiły się także we Francji, gdzie – jak ustaliło France24 – wraz z filmami z wpisu prezentowano także nagrania sprzed wojny, zarejestrowane w lokalach niedziałających od wielu miesięcy.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać