Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Wszystkie zwierzęta w testach szczepionek mRNA zmarły? Fake news!
Nieprawdziwe informacje opublikowane na stronie Odkrywamy Zakryte.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Wszystkie zwierzęta w testach szczepionek mRNA zmarły? Fake news!
Nieprawdziwe informacje opublikowane na stronie Odkrywamy Zakryte.
Środowiska antyszczepionkowe już od wielu miesięcy próbują podważyć bezpieczeństwo szczepionek przeciw COVID-19. Nierzadko wskazują na to, że w badaniach nad szczepionkami pomijano niezbędne etapy prac lub też nie przerwano badań, pomimo rzekomych alarmujących sygnałów takich jak śmierć zwierząt w testach przedklinicznych. Nie są to prawdziwe informacje. Niedawno taki fałszywy przekaz pojawił się na stronie Odkrywamy Zakryte w artykule pt. „W TESTACH KORONAWIRUSOWYCH SZCZEPIONEK mRNA WSZYSTKIE ZWIERZĘTA ZMARŁY”.
Wskazany tekst wielokrotnie publikowano w mediach społecznościowych. Najpopularniejszy wpis z odesłaniem do artykułu pojawił się na profilu Odkrywamy Zakryte na Facebooku, gdzie udostępniano go kilka razy z różnym opisem, w tym m.in. w lutym i w lipcu 2021 roku.
Pod postami z odnośnikiem do artykułu pojawiało się niewiele komentarzy, ale te, które można było tam znaleźć, wskazywały na to, że odbiorcy treści kierują się niechętnym lub wrogim nastawieniem do samych szczepień przeciw COVID-19, jak i osób, które przyjęły szczepionkę. „Twórca sam na sobie powinien testować te szczepionki skoro tak mają nam pomagać”, „Eee tam… przecież zwierząt szkoda a ludzi nie, kto będzie protestował?!” – pisali użytkownicy na Facebooku.
Wszystkie zwierzęta zmarły podczas testów szczepionek mRNA? Te doniesienia nie są prawdziwe
Tekst pt. „W TESTACH KORONAWIRUSOWYCH SZCZEPIONEK mRNA WSZYSTKIE ZWIERZĘTA ZMARŁY” powołuje się na wypowiedź ortopedy i chirurga Lee Merritt. Kobieta przekonywała, że podczas prowadzenia testów szczepionek mRNA doszło do śmierci kotów z powodu wzmocnienia zależnego od przeciwciał (ADE). Z tekstu nie dowiadujemy się, których szczepionek mRNA dotyczy wypowiedź (mogła mieć na myśli np. te, które testowano wcześniej, ale tego nie określiła), co w konsekwencji jest bardzo mylące, gdyż może sugerować, że odnosi się do szczepionek mRNA przeciw COVID-19. Jedyne funkcjonujące na rynku europejskim i amerykańskim szczepionki mRNA od koncernów Pfizer/BioNTech i Moderna przeszły przez wszystkie wymagane badania, w tym te na zwierzętach, co jest częścią badań przedklinicznych (laboratoryjnych). Zarówno podczas testów na zwierzętach, jak i późniejszych testów na ludziach w badaniach klinicznych nie zaobserwowano zjawiska zaostrzenia choroby, tj. wzmocnienia zależnego od przeciwciał. Gdyby zwierzęta zaczęłyby umierać po podaniu szczepionki, co pozostawałoby w związku przyczynowo-skutkowym, to badania zostałyby przerwane, a tym samym szczepionki przeciw COVID-19 nie weszłyby do użytku.
Warto wiedzieć, że…
Organizacja Cruelty Free Europe, która działa w obronie zwierząt i proponuje alternatywy dla zwierzęcych testów, podaje, że podczas badań przedklinicznych na zwierzętach często podaje się im o wiele wyższe stężenia szczepionki, by sprawdzić ich bezpieczeństwo. Ponadto niektóre zwierzęta, którym podano szczepionkę, po czym zakażono wirusem w ramach testów, uśmierca się, aby następnie sprawdzić, czy nie doszło np. do uszkodzenia narządów wewnętrznych. Organizacja opisała ten proces na przykładzie testowania szczepionki wektorowej Vaxzervia od AstraZeneca. To nie oznacza, że zwierzęta umarły przez szczepionkę w ściśle medycznym związku przyczynowym.
Dr Lee Merritt mogła mieć na myśli inną szczepionkę mRNA lub inny rodzaj szczepionki, co już w tym momencie wskazuje na to, że trudno jest odnieść to bezpośrednio do szczepionek mRNA przeciw COVID-19. Jednakże – jeżeli podejmiemy próbę odnalezienia badania, które opisywałoby śmierć kotów w wyniku wzmocnienia zależnego od przeciwciał (ADE) po podaniu szczepionki mRNA – to nie znajdziemy wyników, które potwierdzałyby wiarygodność wypowiedzi dr Lee Merritt w kontekście obecnie funkcjonujących szczepionek.
Czym jest ADE? Wzmocnienie zależne od przeciwciał (ADE) to znane w świecie nauki zjawisko, które w przypadku niektórych wirusów lub szczepionek rzadko występuje wtedy, gdy przeciwciała wygenerowane poprzez zakażenie lub szczepienie nie są w stanie zneutralizować infekcji. Na łamach czasopisma akademickiego „Science Translational Medicine” dr Derek Lowe wykazał, że przeciwciała neutralizujące i nieneutralizujące istnieją równolegle, ale problem pojawia się w momencie, w którym przeciwciała neutralizujące nie zostaną dostatecznie rozwinięte.
„Układ odpornościowy jest zoptymalizowany pod kątem selekcji i wzmacniania tych neutralizujących (przeciwciał – przyp. Demagog). Więc zwykle nie jest problemem posiadanie tych nieneutralizujących w tym samym czasie (…)”.
Dr Derek Lowe, „Science Translational Medicine”
Dr Derek Lowe wyjaśnia, że nie zaobserwowano ADE w czasie badań przedklinicznych i klinicznych nad szczepionkami przeciw COVID-19 w formie mRNA i wektorowej. Ryzyko ADE istniało w przypadku niektórych szczepionek, które bezskutecznie opracowywano w poprzednich latach przeciwko innym koronawirusom, ale – jak zauważa dr Lowe – brak powodzenia w tamtych badaniach został potraktowany jako „lekcja”, dzięki której obecnie uniknięto tego problemu zarówno w przypadku szczepionek mRNA, jak i wektorowych.
Jedyne badanie, które mogłoby zostać powiązane z analizowaną wypowiedzią dr Lee Merritt to pochodzące z 1990 roku badanie pt. „Early death after feline infectious peritonitis virus challenge due to recombinant vaccinia virus immunization”, w którym na kotach przetestowano rekombinowaną szczepionkę przeciw zakaźnemu zapaleniu otrzewnej kotów, którą wywołuje koci koronawirus FCoV. Szczepionka została skonstruowana poprzez rekombinowanie jednego z białek FCoV z genomem wirusa krowianki, co jest raczej przykładem klasycznej szczepionki rekombinowanej, aniżeli mRNA (choć te także należą do zbioru szczepionek rekombinowanych). W badaniu tym okazało się, że koty poddane immunizacji poprzez rekombinat nie rozwinęły wystarczającego poziomu przeciwciał neutralizujących i ulegały śmierci szybciej niż koty niezaszczepione. Badanie samo w sobie nie świadczy jeszcze o tym, że ma to przełożenie na szczepionki przeciw COVID-19 i dużym nadużyciem jest sugerowanie, że wszystkie zwierzęta zmarły w czasie testów nad szczepionkami mRNA. Naukowcy nie pozostali jednak obojętni na te badania i brali je pod uwagę w czasie prac nad szczepionkami przeciw COVID-19.
Podsumowanie
Treści opublikowane na stronie Odkrywamy Zakryte nie znajdują poparcia w świetle naukowych ustaleń. Informacja o tym, że „szczepionki mRNA doprowadziły do śmierci zwierząt” jest myląca, gdyż poprzez kontekst sugeruje związek ze szczepionkami przeciw COVID-19. Wbrew sugestii dr Lee Merritt wzmocnienia zależnego od przeciwciał (ADE) nie zaobserwowano podczas badań nad szczepionkami przeciw COVID-19.
Z wiarygodnymi informacjami na temat szczepionek na COVID-19 można zapoznać się na stronach Światowej Organizacji Zdrowia, Amerykańskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, Europejskiej Agencji Leków, a także w białej księdze pt. „Szczepienia przeciw COVID-19. Innowacyjne technologie i efektywność”, opracowanej przez inicjatywę Nauka Przeciw Pandemii.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter