Strona główna Fake News Wymiana żarówki opóźni „apokalipsę 5G”? Osobliwy pseudodokument

Wymiana żarówki opóźni „apokalipsę 5G”? Osobliwy pseudodokument

Film z nieprawdziwymi informacjami na temat technologii mobilnej piątej generacji.

Wymiana żarówki opóźni „apokalipsę 5G”? Osobliwy pseudodokument

Film z nieprawdziwymi informacjami na temat technologii mobilnej piątej generacji.

fake news w pigułce

  • Na platformie rumble.com udostępniono kilkunastominutowy film, z którego można dowiedzieć się o tym, jakoby technologia 5G była bardzo szkodliwa i w niedalekiej przyszłości miała przyczynić się do unicestwienia życia na planecie. Stać mają za tym rządy poszczególnych państw. Odbiorcy są przekonywani, że mogą opóźnić działania spiskowców poprzez masową wymianę domowych żarówek LED, które mają rozprowadzać zabójczy sygnał.
  • Film zawiera nieprawdziwe informacje, które bazują na psuedonaukowych założeniach i teoriach spiskowych. Nie ma żadnych wiarygodnych przesłanek, które potwierdzałyby przedstawione zagrożenie ze strony technologii 5G, a w całą narrację wdzierają się liczne niespójności i daleko wybiegające uproszczenia.

Na platformie rumble.com pojawił się film, w którym przekonywano, że technologia 5G to narzędzie zagłady, które doprowadzi do zniszczenia wszystkiego, co żywe.

Nagranie spotkało się z zainteresowaniem użytkowników Facebooka, którzy udostępniali je dalej. 

Zrzut ekranu wpisu na Facebooku, do którego dołączono link do filmu na temat 5G. Nagranie zostało opatrzone okładką z czterema antenami rozporządzającymi sygnał radiowy.

Źródło: www.facebook.com

5G narzędziem zagłady? Katastroficzna wizja bez pokrycia w faktach

Na filmie wielokrotnie pada stwierdzenie, że 5G to technologia niebezpieczna, która doprowadzi do kompletnej katastrofy.

Na początku filmu słyszymy: „5G to jest w 100 proc. końcowa gra. To będzie wydarzenie zagłady” (czas nagrania 01:41). Następnie odbiorcy są przekonywani, że: „wszyscy musimy zrozumieć, że jest to broń wojskowa, że to są częstotliwości ataku” (czas nagrania 03:50).

Ze strony gov.pl dowiemy się, że promieniowanie wykorzystywane w ramach technologii 5G nie jest niebezpieczne. W „Przewodniku po 5G” wydanym przez Ministerstwo Cyfryzacji czytamy, że nowa technologia opiera się na tych samych falach radiowych co poprzednie generacje. Innowacyjność 5G polega na nowym sposobie zarządzania siecią, jednak z punktu widzenia fizyki czy biologii oddziaływanie na człowieka jest takie samo jak w przypadku innych urządzeń wykorzystujących fale radiowe.

Według informacji zawartych w Białej Księdze 5G – publikacji Ministerstwa Cyfryzacji zatytułowanej „Pole elektromagnetyczne a człowiek” – pomimo prowadzonych na szeroką skalę badań epidemiologicznych nie dowiedziono wzrostu ryzyka zachorowalności na nowotwory mózgu, głowy i okolic szyi na skutek zwiększonej ekspozycji na promieniowanie.

Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) wskazuje, że „sieć 5G generuje mniejsze poziomy narażenia na pola elektromagnetyczne niż istniejące sieci 4G”.

Niebezpieczna broń 5G. Czy przez technologię możemy kogoś „usmażyć”?

filmu dowiemy się, że istnieje broń wykorzystująca działanie technologii 5G. Jak słyszmy: „to są soczewki skupiające bardzo mocny promień 5G” (czas nagrania 05:14), co miałoby być już wykorzystywane w czasie niektórych protestów.

Na nagraniu nie określono jednak dokładnej nazwy takiej broni, ani nie objaśniono sposobu jej działania.

Broń, o której mowa, to najpewniej tzw. Active Denial System, na co wskazuje fakt, że poprzednie fake newsy na ten temat również jej dotyczyły.

Nie ma ona jednak związku z technologią 5G. To narzędzie przeznaczone do rozpraszania przeciwników bez konieczności zadawania fizycznych obrażeń.

Taka technologia bazuje na falach o częstotliwościach 95 GHz o dużej mocy, czego nie wykorzystuje się w ramach działania technologii 5G. Informacje na ten temat dementowała już redakcja #FakeHunter.

Ze strony gov.pl dowiemy się, że „przewiduje się wykorzystanie trzech, tzw. pionierskich pasm częstotliwości dla sieci 5G. Pasma te są umownie określane jako: 700 MHz (694 – 790 MHz); 3,6 GHz (3,4 – 3,8 GHz) i 26 GHz (24,25 – 27,5 GHz)”. W przeciwieństwie do broni Active Denial System technologia 5G nie wykorzystuje dużych mocy.

Jak możemy przeczytać na stronie Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu: „gęstsza sieć małych nadajników o niskiej mocy to szansa na zmniejszenie oddziaływania fal elektromagnetycznych na człowieka.

A przecież z punktu widzenia fizyki i biologii oddziaływanie telefonii komórkowej na człowieka nie różni się od oddziaływania nań innych urządzeń wykorzystujących fale radiowe”.

Mechanizmy rodem z filmów science fiction. Chemtrails ramię w ramię z technologią 5G

Zgodnie z tym, co słyszymy na filmie, technologia 5G miałaby wykorzystywać różne mechanizmy.

Przykładem jest specjalna powłoka naniesiona na ludzi przy użyciu oprysków z samolotów, która miałaby sprawić, że „wszędzie w twoim własnym domu będziesz widzialny i wykrywalny” (czas nagrania 03:05).

Następnie słyszymy, że żarówki LED w pomieszczeniach miałyby rozprowadzać sygnał 5G, który odbity od powłoki naniesionej na ciała, umożliwiałby nieustanną identyfikację położenia ludzi wewnątrz budynków (czas nagrania 10:15).

To odwołanie do popularnej teorii spiskowej o tym, jakoby rządy wykorzystywały opryski z nieba w celu kontrolowania ludzi – tzw. chemtrails, o których więcej przeczytasz w naszych analizach.

Ta teoria pojawia się tutaj w nowej formie, połączona z fałszywymi informacjami na temat 5G. Nie ma jednak żadnych podstaw do tego, by uznać smugi kondensacyjne za szkodliwe opryski, a tym bardziej za takie, które współdziałałyby z technologią mobilną.

W jednej z innych naszych analiz dowiesz się więcej o bezpodstawnych teoriach spiskowych na temat oprysków zwanych „chemtrails”. Ta sama teoria była wielokrotnie przekształcana i dostosowywana w zależności od osób, które chciały szerzyć fałszywe narracje.

Rozwiązanie katastrofy – czyli o tym, jak wymiana żarówki ma pokonać wielki spisek…

Nagranie obfituje w liczne błędy logiczne i sprzeczności. Osoba odpowiedzialna za opublikowanie filmu przekonuje, że żarówki LED mogą rozprowadzać sygnał 5G.

Jak się dowiadujemy: „LED w twoim domu posiadają już nanotechnologię, która odbiera fale 5G. I tak za pomocą tych żarówek zostanie rozpowszechniony sygnał” (czas nagrania 02:33).

Teoria spiskowa oferuje poczucie sprawczości, ponieważ zwykła wymiana oświetlenia w domu ma rzekomo przekładać się na ratowanie losów świata (czas nagrania 13:50). 

Historia o tym, jakoby w żarówki LED rozprowadzały sygnał 5G, wzięła się z założenia, że energooszczędne lampy uliczne LED zastosowane w Wielkiej Brytanii miały przyczynić się do wywoływania masowych zachorowań i zgonów w pewnej miejscowości w północnej Anglii – Gateshead. Lampy wykorzystywały przesył informacji, co przeciwnik technologii Mark Steel połączył z zastosowaniem 5G. W praktyce jednak okazało się, że w tamtym czasie lampy przesyłały informacje za pośrednictwem 2G i 3G, o czym pisała redakcja telepolis.pl.

Na kanwie teorii Marka Steela autor filmu dokonał przeskoku między lampami ulicznymi LED a zwykłymi domowymi żarówkami LED.

Na błędnej podstawie założył, że trzeba wymienić wszystkie żarówki w domach na te starszego typu, dzięki czemu można opóźnić niekorzystne działanie technologii 5G. Jak twierdził – sam już zaczął je zamawiać.

To dość nietypowe rozwiązanie rzekomego problemu przy uwzględnieniu, że z materiału dowiemy się jednocześnie o tym, jakoby sygnał 5G miał przenikać przez ściany i okalać całą planetę, doprowadzając do zachorowań wielu ludzi.

W takim ujęciu (pomijając fałszywość przedstawionych informacji) wymiana żarówki w mieszkaniu na niewiele by się zdała. Teorie spiskowe mają jednak to do siebie, że poszczególne przekazy w nich zawarte nie są spójne.

Podsumowanie

W przypadku obcowania z sensacyjnymi treściami, które przekonują o istnieniu wielkiego spisku w różnych obszarach, w pierwszej kolejności warto zastanowić się nad ich spójnością, a następnie sprawdzić autentyczność przedstawianych informacji.

Przykład analizowanego filmu pokazuje, że trudno uzasadnić chęć unicestwienia ludzkości przy użyciu technologii 5G, kiedy to w praktyce koncerny telekomunikacyjne odnoszą zyski dzięki klientom korzystającym z nowych rozwiązań.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać