Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Zakaz fotografowania wszystkich anten? Fałszywe informacje
Profil Jerzego Webera znów powiela nieprawdziwe treści.
fot. Pixabay / Modyfikacje: Demagog
Zakaz fotografowania wszystkich anten? Fałszywe informacje
Profil Jerzego Webera znów powiela nieprawdziwe treści.
Fake news w pigułce
- We wrześniu na profilu Jerzy Weber Wiedza Naukowa opublikowano wpis, który wskazywał, że rzekomo od 1 października nie będzie można robić zdjęć masztów antenowych, a także sugerował, jakoby anteny w miastach powodowały masowe zachorowania na nieuleczalne nowotwory.
- Nowe przepisy wchodzą w życie 1 października. Nie każdy maszt telekomunikacyjny jest ważny dla bezpieczeństwa państwa i infrastruktury krytycznej, więc zakaz nie dotyczy wszystkich. W dodatku nie każdy służy do realizacji zadań na rzecz bezpieczeństwa lub obronności państwa, a właśnie to jest jedną z podstaw do objęcia zakazem fotografowania.
- Z materiałów WHO wynika, że „obecne dowody nie potwierdzają istnienia żadnych konsekwencji zdrowotnych wynikających z narażenia na pole elektromagnetyczne o niskim poziomie”, czyli takim, z jakim mamy do czynienia z powodu promieniowania generowanego przez anteny sieci komórkowych.
22 września 2023 roku na facebookowym profilu Jerzy Weber Wiedza Naukowa pojawił się post, w którym napisano: „zobaczcie sobie jak wygląda maszt antenowy, bo gdy takie zdjęcie wrzucicie do sieci po 1 października 2023, to do Waszego domu przyjedzie policja. Wszystkie miasta zostaną zarzucone ogromną ilością anten, ludzie pochorują się na nieuleczalne nowotwory. Na onkologii będą Wam tylko pisać, nowotwór nieoperacyjny, zalecenie: leczenie paliatywne, czyli wspomagająco chemią w hospicjum. To będzie też masowo Wasze dzieci dotykać”.
Za stworzenie tego wpisu odpowiadają osoby, które kryją się za postacią fałszywego eksperta – Jerzego Webera (w rzeczywistości nie ma takiej osoby), który zarabia na strachu i niewiedzy internautów. To postać, która wielokrotnie pojawiała się w naszych analizach (np. 1, 2), w tym w śledztwie, w którym obnażyliśmy jego nieuczciwy biznes.
Czy za fotografowanie wszystkich anten od 1 października 2023 roku grozi kara?
W poście podano: „TO ZDJĘCIE JEST WYJĄTKOWE (jedno z ostatnich)”. Następnie dodano: „zobaczcie sobie jak wygląda maszt antenowy, bo gdy takie zdjęcie wrzucicie do sieci po 1 października 2023, to do Waszego domu przyjedzie policja”.
Sprawa dotyczy ustawy z 17 sierpnia 2023 roku o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, która zacznie obowiązywać od 1 października. Jednak aby sprawa wykonania zdjęcia anteny była sprawdzona przez służby, musi wystąpić kilka okoliczności. Ustawa traktuje o sytuacji związanej ze szpiegostwem na rzecz obcego podmiotu i określa obiekty, które mogą podlegać zakazowi fotografowania ze względu na szczególnie ważny charakter dla państwa.
Art. 9 pkt 1 określa, że „zakazuje się, bez zezwolenia, fotografowania, filmowania lub utrwalania w inny sposób obrazu lub wizerunku: 1) obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa lub obronności państwa, obiektów resortu obrony narodowej nieuznanych za obiekty szczególnie ważne dla bezpieczeństwa lub obronności państwa, obiektów infrastruktury krytycznej, jeżeli zostały oznaczone znakiem graficznym wyrażającym ten zakaz, zwanym dalej »znakiem zakazu fotografowania«”.
W ustawie art. 9 pkt 4 wskazuje, że „obiekty objęte zakazem […] oznacza się znakiem zakazu fotografowania w sposób i w miejscach zapewniających widoczność tych znaków dla osób postronnych. Oznaczenia obiektu dokonuje podmiot władający obiektem”. Wykaz takich obiektów można znaleźć w rozporządzeniu z dnia 21 kwietnia 2022 roku w sprawie obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa lub obronności państwa oraz ich szczególnej ochrony. Widnieje tam zapis o tym, że do takiej infrastruktury należą m.in.: „obiekty infrastruktury łączności, w tym obiekty operatorów pocztowych i przedsiębiorców telekomunikacyjnych, przeznaczone do realizacji zadań na rzecz bezpieczeństwa lub obronności państwa”.
Niektóre zapisy w ustawie budzą wątpliwości prawników, ale trzeba podkreślić, że nie każdy maszt telekomunikacyjny jest ważny dla bezpieczeństwa państwa i infrastruktury krytycznej. W dodatku nie każdy służy do realizacji zadań na rzecz bezpieczeństwa lub obronności państwa.
Warto uzmysłowić sobie, że czym innym jest antena, która zapewnia dostęp do internetu dla mieszkańców na jednym osiedlu, a czym innym maszt telekomunikacyjny, który zapewnia łączność na wielkim obszarze. Jeżeli jakiś maszt będzie objęty ochroną, to powinien zostać wyraźnie oznakowany.
Zachorowania na nieuleczalne nowotwory powodowane przez anteny – co mówią badania?
To nieprawda, że „ludzie pochorują się na nieuleczalne nowotwory przez anteny telekomunikacyjne” – jak podano we wpisie. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przeanalizowała prace naukowe na temat ewentualnej szkodliwości niejonizującego promieniowania elektromagnetycznego (PEM) na zdrowie człowieka. Organizacja uznała, że na podstawie wyników tych badań nie można stwierdzić, że PEM na odpowiednim poziomie jest odpowiedzialne za problemy zdrowotne.
Aktem prawnym, który określa normy promieniowania w Polsce, jest rozporządzenie ministra zdrowia z 17 grudnia 2019 roku. Ustalono w nim dopuszczalną gęstość mocy na poziomie 10 W/m2 przy częstotliwościach od 2 GHz do 300 GHz.
Ryzyko choroby nowotworowej rośnie wraz z wiekiem. Zdarza się, że nowotworom mogą sprzyjać warunki genetyczne lub pojawiają się one samoistnie podczas naturalnych procesów biologicznych. Z drugiej strony mutacje mogą zostać wywołane także przez czynniki zewnętrzne, takie jak: palenie papierosów, picie alkoholu, spożywanie żywności wysokokalorycznej (np. fast food), picie słodkich napojów czy nadmierna ekspozycja na słońce. Wśród tych czynników nie wymienia się niejonizującego promieniowania elektromagnetycznego – czyli takiego, które występuje np. przy używaniu telefonów czy innych urządzeń w domu.
Z materiałów WHO wynika, że „obecne dowody nie potwierdzają istnienia żadnych konsekwencji zdrowotnych wynikających z narażenia na pole elektromagnetyczne o niskim poziomie”, czyli takie, z jakim mamy do czynienia z powodu promieniowania generowanego przez anteny sieci komórkowych.
Według informacji zawartych w białej księdze o 5G – publikacji Ministerstwa Cyfryzacji zatytułowanej „Pole elektromagnetyczne a człowiek” – pomimo prowadzonych na szeroką skalę badań epidemiologicznych nie dowiedziono wzrostu ryzyka zachorowalności na nowotwory mózgu, głowy i okolic szyi na skutek zwiększonej ekspozycji na PEM.
„Badania populacyjne nad związkami między ekspozycją na PEM i zachorowalnością na choroby nowotworowe u ludzi są zaś bardzo trudne w interpretacji: w niektórych badaniach nie obserwuje się korelacji między ekspozycją i zachorowalnością, w innych zachorowalność rośnie wraz z ekspozycją. W interpretacji wyników należy jednak uwzględnić postęp w diagnostyce chorób nowotworowych, który powoduje, że nie zmienia się odsetek chorych, lecz rośnie wykrywalność stanów patologicznych”.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter