Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Zakaz latania samolotem dla zaszczepionych? Nie ma takich planów
Artykuł opiera się na niepotwierdzonych informacjach i wprowadza w błąd.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Zakaz latania samolotem dla zaszczepionych? Nie ma takich planów
Artykuł opiera się na niepotwierdzonych informacjach i wprowadza w błąd.
3 czerwca na blogu kancelarii LEGA ARTIS opublikowano wpis, który informuje o rzekomych zmianach w podróżowaniu samolotem, dotyczących osób zaszczepionych. Według treści linie lotnicze (nie została podana nazwa konkretnej firmy) aktualnie „dyskutują o zaszczepionych klientach i zagrożeniu życia, jakie stwarzają zakrzepy krwi z eksperymentalnej surowicy m-RNA”.
Według treści, w przypadku podróży lotniczych obowiązuje zasada, że osoby, u których występuje większe ryzyko powstawania zakrzepów, mogą podróżować tylko pod ścisłym nadzorem, oraz „zaleca się, aby osoby te nie latały, chyba że w sytuacji zagrożenia życia”. Jak czytamy dalej, każdy, kto dostał szczepionkę, niezależnie od firmy czy jej rodzaju, ma problemy z krzepnięciem krwi. Na tej podstawie ma być prawdopodobne, że osoby zaszczepione rzekomo nie będą mogły wsiąść na pokład samolotu. Są to jednak tylko założenia oparte na wątłych podstawach, które nie mają uzasadnienia ani w regulaminach i polityce firm różnych linii lotniczych, ani w badaniach naukowych. Mimo to wpis udostępniony w mediach społecznościowych na oficjalnym profilu kancelarii zyskał popularność: wywołał dziesiątki komentarzy i udostępniło go ponad 200 osób.
Język używany przez autora wyraźnie wskazuje na antyszczepionkowy charakter tekstu. Używa takich określeń jak „produkt chemiczny pod nazwą szczepionka” czy błędnie określając masowe szczepienia przeciwko COVID-19 jako „eksperyment medyczny” (dlaczego szczepienia nim nie są, wyjaśnialiśmy już wielokrotnie na łamach Demagoga). Wspomina o „wielu źródłach” i „wielu artykułach”, na których się opiera, ale podane są tylko dwa: jeden odnośnik już nie działa, drugi prowadzi na anonimowego bloga w języku niderlandzkim. Dodatkowo styl pisania ma za zadanie nie informować, a wzbudzić emocje: nadużywa się wykrzykników, posługuje się uogólnieniami oraz emfazą.
Czy linie lotnicze zabronią latać osobom zaszczepionym?
Fałszywa informacja zyskuje popularność w zagranicznych mediach społecznościowych od kilku tygodni. Pojawiła się m.in. na Instagramie, a sprawę opisywały serwisy Politifact, The Associated Press (AP) i ABC News. Wykazały one, że nie ma żadnych dowodów na to, aby przedstawiciele jakichkolwiek firm lotniczych spotkali się, aby przedyskutować ryzyko podróży osób zaszczepionych. Jak podaje AP, Anthony Concil, wiceprezes ds. komunikacji korporacyjnej w Międzynarodowym Zrzeszeniu Przewoźników Powietrznych, skomentował doniesienia w następujący sposób:
„O ile wiemy, nie odbywają się żadne spotkania przedstawicieli linii lotniczych, które dotyczyłyby tej kwestii”.
Anthony Concil, Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych
Podobne odpowiedzieli przedstawiciele Southwest Airlines i International Air Transport Association. Na stronie Polskich Linii Lotniczych LOT, w zakładce „Zalecenia dla podróżnych”, nie ma żadnych rekomendacji czy specjalnych wymagań dla zaszczepionych pasażerów. Żadna z organizacji i firm oficjalnie nie zakazała osobom zaszczepionym wejścia na pokład, ani nie wprowadziła dodatkowych procedur. Wprost przeciwnie, kilka linii lotniczych należących do Airlines for America (A4A) oraz przewoźników brytyjskich w maju wystosowało list do amerykańskiego oraz brytyjskiego sekretarza Departamentu ds. Transportu, aby zachęcić do bezpiecznego i sprawnego wznowienia podróży transatlantyckich. Jednym argumentem był właśnie duży procent zaszczepionej populacji.
Ryzyko zakrzepicy jest przeciwwskazaniem dla podróży samolotem, ale tylko w konkretnych przypadkach
Jak donosi agencja AP, aktualnie nie istnieją badania, które wskazywałyby na to, że podróżowanie samolotem miałoby wywoływać powstawanie zakrzepów u osób zaszczepionych przeciwko COVID-19.
„Mogę potwierdzić, że to bzdura. Posiadamy medyczną grupę doradczą, która zajmuje się kwestiami zdrowia i podróży lotniczych jednak ta kwestia nie jest przedmiotem ich zainteresowania”.
Anthony Concil, Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych
AP zwróciło się w tej kwestii do eksperta medycyny, dr. Elliotta R. Hauta, profesora chirurgii i eksperta od zakrzepicy żył głębokich w Johns Hopkins University School of Medicine. Stwierdził on, że rodzaj zakrzepów krwi, który może pojawić się u ludzi podróżujących samolotem (np. zakrzepica żył głębokich) jest zupełnie inny niż ten, który wykazała mała grupa osób zaszczepionych na COVID-19. W tym drugim przypadku rzadkie skrzepy krwi występują w nietypowych miejscach, w mózgu lub w jamie brzusznej. Natomiast zakrzepy powstające podczas lotu zwykle tworzą się w nogach i są często wynikiem skurczów, braku ruchu lub ucisku.
Zakrzepica jest bardzo rzadkim efektem ubocznym szczepionki typu wektorowego
Aktualnie nie ma potwierdzonych badań, które ustaliłyby, że pojedyncze przypadki powstawania zakrzepów po przyjęciu preparatów mRNA (Pfizer, Moderna) byłyby ich bezpośrednim skutkiem. Do tej pory zanotowano, że przypadki zakrzepicy pojawiły się u małej części pacjentów zaszczepionych szczepionkami wektorowymi (AstraZeneca, Johnson & Johnson). Jak pisaliśmy na łamach Demagoga, do 10 marca Europejska Agencja Leków (EMA) otrzymała zgłoszenia 30 takich przypadków na około 5 mln osób zaszczepionych preparatem firmy AstraZeneca. Na początku kwietnia EMA stwierdziło, że powstawanie zakrzepów powinno zostać wpisane na listę bardzo rzadkich skutków ubocznych tej szczepionki.
Zgodnie z aktualnymi komunikatami Światowej Organizacji Zdrowia, Europejskiej Agencji Leków, a także Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, podtrzymywana jest pozytywna rekomendacja odnośnie kontynuacji szczepienia szczepionką AstraZeneca i Johnson & Johnson. Z niedawno przeprowadzonego przez brytyjskich naukowców badania wynika m.in., że istnieje znacznie większe ryzyko powstania zakrzepów krwi w mózgu z powodu infekcji COVID-19 niż w przypadku szczepionek przeciwko tej chorobie. Krzysztof Kwiecień, specjalizujący się w chirurgii naczyniowej, w wywiadzie dla portalu Medonet podkreślił, że występowanie zakrzepicy wśród osób zaszczepionych preparatem od koncernu AstraZeneca jest dużo mniejsza niż ogólnie w populacji:
„(…) Publiczne sugerowanie nieszczepienia się czy zatrzymywania akcji szczepień tym konkretnym preparatem, to nie do końca przemyślane decyzje. Zawieszanie szczepień tym preparatem przez niektóre kraje jest zapewne wyrazem ostrożności czy politycznej kalkulacji, ale nie jest to oparte na dowodach naukowych”.
Podsumowanie
Informacje o rzekomych planach linii lotniczych wprowadzenia zakazu podróżowania samolotem dla osób zaszczepionych nie mają podstaw. Oficjalne oświadczenia ich przedstawicieli dementują te pogłoski. Przyczyną pojawiania się i popularności podobnych, dezinformujących treści może być zbliżający się sezon wakacyjny, otwarcie sektora turystycznego i zainteresowanie wielu osób tematem szczepień w podróży, czy obostrzeń panujących w danych krajach.
Z wiarygodnymi informacjami na temat szczepionek na COVID-19 można zapoznać się na stronach Światowej Organizacji Zdrowia, Amerykańskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, Europejskiej Agencji Leków, a także w białej księdze pt. „Szczepienia przeciw COVID-19. Innowacyjne technologie i efektywność”, opracowanej przez inicjatywę Nauka Przeciw Pandemii.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter