Turystyka

Mówił też [Łukasz Gibała – przyp. Demagog], że wprowadzi opłatę turystyczną w postaci 50 zł za dobę, jak rozumiem, dla turysty, również tego polskiego, który przyjeżdża do Krakowa, również pewnie wycieczek szkolnych. […] Nigdzie nie ma takiej opłaty turystycznej. Jedno euro, dwa euro w całej Europie.

Ordo Iuris chce, aby hotele miały zakaz sprzedaży pokojów z dwuosobowym łóżkiem osobom, które nie są małżeństwem.

Otóż statystyki pokazują, że w 2019 r. 44% Polaków wyjechało na wakacje. (…) W roku 2020, gdy mieliśmy COVID, więc oczywiście było gorzej, było to ok. 40%, bo jeszcze w lecie sporo osób wyjechało i na początku roku również.

Ferie – 20 proc. w ogóle ludzi korzysta z takich ferii, wyjazdów. 80 proc. ludzi w ogóle zazwyczaj nie ma pieniędzy, młodzieży również, nie ma pieniędzy, żeby z nich skorzystać.

Według Głównego Urzędu Statystycznego w maju 2020 r. z turystycznych obiektów noclegowych skorzystało 387 tysięcy osób, czyli o 88,2% mniej niż przed rokiem. To jest porażająca liczba, muszę powiedzieć. W czerwcu spadek był niewiele mniejszy i wyniósł 62,7%.

Jeżeli chodzi o ścieżki rowerowe (…) w 2014 siedem kilometrów, w 2016 dziewięć kilometrów, w 2017 siedem kilometrów.  

Turyści zostawiają w Krakowie rocznie 5,5 mld zł.

10% osób pracujących w mieście pracuje w branży turystycznej, a nie do wyliczenia jest to, jak dużo miejsc pracy poza tą branżą zależne jest od ruchu turystycznego.

W Krakowie mamy rzeczywiście ponad 12 mln turystów rocznie.

Chciałem przypomnieć, że mamy uzdrowisko Swoszowice i uzdrowisko Mateczny. Więc jesteśmy miastem, należymy do związku miast uzdrowisk.