Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Zasady „dla Ukraińców” w polskiej szkole? To fake news, który uderza w dzieci
Uważaj na ten przekaz – w tekście sprawdzamy nową fałszywą informację o nietypowych „zasadach” dla ukraińskich dzieci w Konstantynowie Łódzkim.
fot. Pexels / Facebook / Modyfikacje: Demagog
Zasady „dla Ukraińców” w polskiej szkole? To fake news, który uderza w dzieci
Uważaj na ten przekaz – w tekście sprawdzamy nową fałszywą informację o nietypowych „zasadach” dla ukraińskich dzieci w Konstantynowie Łódzkim.
ANALIZA W PIGUŁCE
- W sieci krąży fałszywa informacja (1, 2, 3) o tym, że Szkoła Podstawowa nr 5 w Konstantynowie Łódzkim wprowadziła nietypowe zasady dla ukraińskich dzieci. Zgodnie z nimi dzieci rzekomo mają np. zakaz wychwalania bandery, a także nakaz spożywania własnego jedzenia i picia oraz używania własnych przyborów szkolnych.
- Ten regulamin szkolny nie jest autentyczny. W odpowiedzi dla redakcji Demagoga dyrekcja szkoły nr 5 w Konstantynowie Łódzkim zaprzeczyła temu, by zdjęcie było wykonane w tej placówce. Od dyrektora dowiedzieliśmy się, że „zdjęcie tablicy nie pochodzi z naszej szkoły. Kilkukrotnie zostały sprawdzone korytarze i gazetki ścienne”.
- Także inna, pozornie powiązana ze zdarzeniem, Szkoła Podstawowa nr 2 w Płotach zaprzeczyła, by ktokolwiek z dyrekcji wywieszał taki plakat. „Plakat nie wisiał i nie wisi” – jak przekazała dyrektorka Kinga Ochwat. Wiele wskazuje na to, że obraz to fotomontaż lub przejaw innej formy manipulacji.
Zgodnie z szacunkami na początku wojny do Polski przybyło ponad 3 mln osób z Ukrainy, z czego 43 proc. to dzieci i młodzież. W ramach pomocy zdecydowano, że od 1 września 2024 roku dzieci uchodźcze z Ukrainy zostaną objęte obowiązkiem szkolnym. Wśród niektórych temat ten budzi silne emocje, co bywa wykorzystywane do dezinformacji. Można to zaobserwować na przykładzie fałszywej informacji, którą rozpowszechniono pod koniec listopada w mediach społecznościowych (1, 2, 3).
Zgodnie z treścią wpisów na Facebooku (1, 2, 3) szkoła nr 5 w Konstantynowie Łódzkim wywiesiła na korytarzu zestaw „zasad dla ukraińskich dzieci”. Zawarty opis insynuował, że dzieci sprawiają określone problemy, a sprostać temu miały nowe szkolne zasady, takie jak:
- staraj się rozmawiać po polsku,
- odnoś się z szacunkiem do swoich rówieśników,
- nie wychwalaj bandery,
- przestrzegaj zasad bezpieczeństwa przed i po lekcjach,
- spożywaj swoje jedzenie i picie,
- używaj tylko własnych przyborów szkolnych.
Fotografię tablicy z kontrowersyjnymi zasadami spopularyzował użytkownik @coolfonpl w serwisie X. Jest to postać znana z anonimowego rozpowszechniania nieprawdziwych informacji. Jego wpis uzyskał spore zainteresowanie, w tym ponad 5 tys. polubień i ponad 400 udostępnień.
Internauci pisali (1, 2, 3), że szkole należą się brawa za takie postępowanie. My natomiast postanowiliśmy sprawdzić, czy taki regulamin w ogóle pojawił się na szkolnym korytarzu i czy został wywieszony przez dyrekcję.
Czy szkoła nr 5 w Konstantynowie Łódzkim wprowadziła zasady postępowania dla dzieci z Ukrainy?
W celu weryfikacji autentyczności kartki z zasadami dla Ukraińców zwróciliśmy się z pytaniem do Szkoły Podstawowej nr 5 w Konstantynowie Łódzkim. W odpowiedzi dowiedzieliśmy się, że nie znaleziono takiej informacji ani innych ulotek widocznych wokół rzekomego regulaminu na zdjęciu, co mocno podważa autentyczność fotografii i jej kontekst.
„Zdjęcie tablicy nie pochodzi z naszej szkoły. Kilkukrotnie zostały sprawdzone korytarze i gazetki ścienne. Na zdjęciu widać kilka informacji, które nie dotyczą naszej szkoły. Na pewno nie ma w naszej szkole tablicy z takimi informacjami, jak zasady zachowania dla Ukraińców, nie zbieramy karmy, makaronu, ryżu”.
Inny trop – szkoła nr 2 w Płotach. Czy tam zamieszczono informację?
W toku wyszukiwań spostrzegliśmy, że na niektórych zdjęciach powyżej regulaminu widać ulotkę o zbiórce jedzenia dla zwierząt o treści: „pomóż zwierzętom przetrwać zimę”. Jak się okazało, podobne ogłoszenie pojawiło się w Szkole Podstawowej nr 2 im. Huberta Rabczuka w Płotach, w woj. zachodniopomorskim. Także i do dyrekcji tej szkoły zwróciliśmy się z prośbą o komentarz.
W odpowiedzi dowiedzieliśmy się, że plakat ze zbiórką jedzenia dla zwierząt wisi w szkole, ale jeżeli chodzi o zasady dla ukraińskich dzieci, to taki „plakat nie wisiał i nie wisi” – jak przekazała dyrektorka Kinga Ochwat. Dodano też, że w tej szkole nie ma dzieci z Ukrainy, co dodatkowo podaje w wątpliwość autentyczność zdjęcia.
Uwaga na fotomontaże w sieci – ktoś mógł przerobić regulamin
Zidentyfikowane przez nas szkoły zaprzeczyły autentyczności informacji i odpowiedzialności za wykonanie regulaminu. To może oznaczać, że fotografia została poddana fotomontażowi lub ktoś wydrukował regulamin i zawiesił go na chwilę w szkole (np. w ramach trollingu).
O tym, jak łatwo jest przerobić zdjęcie, może świadczyć m.in. „antypolska” grafika, którą opublikowano w serwisie Wykop z zasadami zachowania „dla Polaków”. Ta opowiadała m.in. o tym, że polskie dzieci powinny starać się mówić po niemiecku i odnosić się z szacunkiem do dzieci z Niemiec.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter