Strona główna Fake News Zdjęcie niedawnych „eksplozji w Jemenie”? Nie jest aktualne

Zdjęcie niedawnych „eksplozji w Jemenie”? Nie jest aktualne

Ceglaste budynki na tle pasma górskiego na Bliskim Wschodzie

fot. Pixabay / Modyfikacje: Demagog

Zdjęcie niedawnych „eksplozji w Jemenie”? Nie jest aktualne

Zdjęcie zrobiono kilka lat temu.

Fake news w pigułce

  • W mediach społecznościowych [1, 2] opublikowano informację o serii eksplozji w Jemenie. Dołączono do niego zdjęcie, które ma obrazować te wydarzenia.
  • Zdjęcie dołączone do informacji nie przedstawia aktualnych wydarzeń w Jemenie. Opublikowano je w 2015 roku i według opisu zrobiono je w Jemenie podczas saudyjskich ataków na ugrupowanie Huti.

12 stycznia 2024 roku w mediach społecznościowych (m.in. na facebookowym profilu Pigułka ŚwiataX) pojawiła się informacja o wydarzeniach w Jemenie. Jak możemy przeczytać: „Seria eksplozji w nadmorskim mieście Hodeidah nad Morzem Czerwonym, na zachód od Jemenu. Trzy eksplozje w stolicy Jemenu, w Sanie”. W opisie widnieją trzy flagi: Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Jemenu, co wskazuje na to, że treść posta ma odnosić się do aktualnych wydarzeń: nalotów na siedziby jemeńskich rebeliantów Huti.

Do informacji dołączono zdjęcie, które nie przedstawia aktualnych wydarzeń.

Zrzut ekranu posta na Facebooku. Na dołączone zdjęcie wykonano nocą. Znajdują się na nim budynki, minarety meczetu, znaki drogowe oraz latarnie uliczne. W tle uchwycono wybuch.

Źródło: www.facebook.com

Na post zareagowano ponad 340 razy i skomentowano go ponad 45 razy. Użytkownicy pisali: „To na tej grupie się cieszyli że Bidet wygrał w USA?”, „Teraz Żydzi powinni naprawiać wszystko z swoich funduszy”. Jedna użytkowniczek wkleiła też zrzut ekranu posta na Instagramie, gdzie podano informację, że „Stany Zjednoczone i Wielka Brytania właśnie rozpoczęła naloty na Jemen […] Niech historia zapamięta: Jemen został zbombardowany, ponieważ chciał zatrzymać ludobójstwo”. 

Zdjęcie nie przedstawia aktualnych wydarzeń

Jak może przeczytać w poście: „Seria eksplozji w nadmorskim mieście Hodeidah nad Morzem Czerwonym, na zachód od Jemenu. Trzy eksplozje w stolicy Jemenu, w Sanie”. Dołączono do niego zdjęcie, które nie przedstawia aktualnych wydarzeń.

Z wykorzystaniem wstecznego wyszukiwania obrazem możemy się przekonać, że zrobiono je prawie 10 lat wcześniej, w 2015 roku.

Fotografię znajdziemy w zasobach European Pressphoto Agency (EPA) z datą publikacji 30 marca 2015 roku. Zatytułowano je: „Arabia Saudyjska przeprowadza ataki na rebeliantów Huti w Jemenie”. Autorem jest Jaber Ghurab. Wykorzystano je np. w artykule opublikowanym w izraelskim serwisie dziennika Israel Hajom w 2015 roku.

Ostatnie wydarzenia w Jemenie

Naloty amerykańskich i brytyjskich wojsk rozpoczęły się w nocy z 11 na 12 stycznia 2024 roku. Celem są siły rebeliantów Huti (znanych również jako Ansar Allah), którzy są stroną w trwającej od 2014 roku wojnie domowej w Jemenie przeciwko rządowi jemeńskiemu, po którego stronie opowiedziała się koalicja pod przewodnictwem Arabii Saudyjskiej. Huti kontrolują większość terenu kraju. Aktualnie w wojnie domowej utrzymuje się stan zawieszenia broni.

Ataki przeprowadzone przez Stany Zjednoczone oraz Wielką Brytanię na początku 2024 roku są odwetem za ostrzał statków handlowych przepływających przez Morze Czerwone. Huti dokonywali ich w ramach wsparcia dla Hamasu w trwającej wojnie z Izraelem. 

Według Associated Press, rzecznik wojskowy Huti gen. Yahya Saree powiedział, że działania stronnictwa mają na celu „uniemożliwienie izraelskim statkom żeglugę po Morzu Czerwonym (i po Zatoce Adeńskiej) do czasu ustania izraelskiej agresji na naszych niezłomnych braci w Strefie Gazy”. Dalej agencja poinformowała, że „niewiele spośród docelowych statków miało bezpośrednie powiązania z Izraelem”.

Stany Zjednoczone od lat wspierały walkę z Huti i na krótki czas, w 2021 roku, widniała ona na liście zagranicznych organizacji terrorystycznych.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Wpłać, ile możesz

Na naszym portalu nie znajdziesz reklam. Razem tworzymy portal demagog.org.pl

Wspieram