4 kwietnia na Facebooku udostępniona została grafika, która rzekomo obrazuje liczbę anten 5G we Włoszech. Została ona opatrzona podpisem (wszystkie cytaty w tekście z pisownią oryginalną): 

Tak wyglada ilość anten 5G we Włoszech. W wuhan jest to samo. W momencie włączenia tej sieci twój układ immunologiczny przestaje działać. A to co mamy to skutki choroby popromiennej. Ci co są chorzy na zwykła grypę są brani aby pokazać, ze to jest »nowy« wirus. To jest przykrywka prawdziwego problemu.

Post uzyskał ponad 300 reakcji, 2,8 tysięcy udostępnień oraz 43 komentarze, w których czytamy m.in.:

„To prawda!!!”,

„5G wykancza nawet przyrode…ptaki ,drzewa nie wytrzymuja…”,

„O chemtrai..ls nikt nie czyta juz,,?…depopulacja…smugi na niebie za samolotami.nieoznakowanymi w ogole zresztą..to nie para kondensacyjna.jestesmy truci i oslabieni…w calej eu sypia setki roznych swinstw…!”

Część internautów wątpiła jednak w wiarygodność grafiki:

„Nie rozpowszechniajmy niesprawdzonych teorii spiskowych”,

„Czego to ludzie nie wymyślą ???”.

Jaka jest prawda? 

Grafika nie przedstawia prawdziwej liczby anten 5G we Włoszech. W celu weryfikacji, ile takich nadajników znajduje się w tym kraju, skorzystaliśmy ze specjalistycznego narzędzia z branży telekomunikacyjnej, czyli mapy OOKLA 5G MAP, która ukazuje instalacje sieci 5G na całym świecie według danych pozyskiwanych od operatorów oraz regulatorów telekomunikacyjnych. Na interaktywnej mapie przedstawione są wszystkie instalacje 5G we Włoszech, zarówno te będące jeszcze w fazie testów, działające komercyjnie, jak i instalacje planowane. Dane są uaktualniane co tydzień. Poniżej przedstawiamy prawdziwą mapę z rozmieszczeniem nadajników sieci 5G we Włoszech.

https://www.speedtest.net/ookla-5g-map

Jak widać, liczba nadajników 5G we Włoszech jest znacznie mniejsza, niż ukazano to na grafice na Facebooku. Mapka przedstawiona w poście została utworzona przez anonimowych internautów za pomocą znaczników w Google Maps. Nie dołączono do niej też jakiegokolwiek opisu metodologicznego (poza krótkim opisem geograficznym), legendy lub też dokumentacji fotograficznej. Taką mapkę może stworzyć każdy, prezentując na niej dowolnie wybrane rozmieszczenie znaczników.

Technologia 5G nie jest szkodliwa dla zdrowia

Kwestia wpływu 5G na zdrowie była przedmiotem już kilku naszych analiz. Istnieje wiele raportów potwierdzających brak zagrożeń dla zdrowia ze strony zarówno tej technologii, jak i pola elektromagnetycznego. Według informacji zawartych w Białej Księdze 5G – publikacji Ministerstwa Cyfryzacji zatytułowanej Pole elektromagnetyczne a człowiek – pomimo prowadzonych na szeroką skalę badań epidemiologicznych nie dowiedziono wzrostu ryzyka zachorowalności na nowotwory mózgu, głowy i okolic szyi na skutek zwiększonej ekspozycji na pole elektromagnetyczne.

Braku szkodliwego wpływu pola elektromagnetycznego oraz technologii 5G na zdrowie w swoim raporcie dowodzi także Ofcom – brytyjski organ państwowy kontrolujący i nadzorujący rynek mediów i telekomunikacji.

WHO na podstawie analizy wyników ponad 25 tys. badań naukowych uznała, że nie ma wystarczających dowodów na istnienie jakichkolwiek negatywnych konsekwencji zdrowotnych wynikających z kontaktu z polem elektromagnetycznym, wytwarzanym przez urządzenia telekomunikacyjne. Jedynym naukowo potwierdzonym rezultatem jest tzw. efekt termiczny, czyli nagrzewanie się skóry i warstw powierzchownych ciała, jednak nie ma to żadnego negatywnego wpływu na nasze zdrowie czy ogólne samopoczucie.

Według WHO pole elektromagnetyczne jest mniej szkodliwe niż kawa, aloes czy talk dla dzieci. Organizm ludzki kontroluje temperaturę ciała i reaguje na jej podniesienie, np. zwiększając przepływ krwi, co powoduje szybsze usuwanie ciepła. Ten sam mechanizm działa też przy zwiększonym wysiłku fizycznym. Biorąc pod uwagę dostępne publikacje naukowe, wyniki badań i opinie ekspertów (również oficjalne oświadczenia odpowiednich instytucji państwowych), należy stwierdzić, że technologia 5G, a dokładnie pole elektromagnetyczne, które występuje przy użyciu tej technologii, nie ma żadnych negatywnych skutków dla zdrowia ludzi.

Szerzej na temat technologii 5G oraz mitów z nią związanych pisaliśmy tutaj. 

5G nie ma związku z koronawirusem

Analizowany post sugeruje również istnienie związku pomiędzy technologią 5G a pandemią koronawirusa. Autorzy przekonują, że zachorowania na COVID-19 mają być tak naprawdę chorobą popromienną. Nie jest to prawda. Fałszywe informacje odnośnie związku technologii 5G z koronawirusem były dementowane przez Światową Organizację Zdrowia:

O fałszywej mapce z antenami 5G pisał w swojej analizie portal fact-checkingowy AFP Sprawdzam.