Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Ziemia teraz jest „wyjątkowo zimna”? To manipulacja kontekstem
Fragmenty w nagraniu nie przestawiają pełnego obrazu w kwestii ocieplenia klimatu.
fot. Pexels / Modyfikacje: Demagog
Ziemia teraz jest „wyjątkowo zimna”? To manipulacja kontekstem
Fragmenty w nagraniu nie przestawiają pełnego obrazu w kwestii ocieplenia klimatu.
Fake news w pigułce
- W nagraniu opublikowanym na profilu facebookowym Tusk Vision Network możemy usłyszeć, że „porównując [temperaturę – przyp. Demagog] do ostatnich 500 mln lat, Ziemia w tym momencie jest wyjątkowo zimna” [czas nagrania 0:25]. W filmie pojawiają się też wypowiedzi różnych polityków, którzy poruszali temat zagrożeń związanych z ociepleniem klimatu. We wpisie skomentowano to tak: „czy ci ludzie specjalnie kłamią czy nie wiedzą, co mówią!?”.
- W nagraniu nie wspomniano o tym, że współczesne ocieplenie klimatu jest wyjątkowe w historii Ziemi, choćby z tego powodu, że postępuje bezprecedensowo szybko. Konsensus naukowy wskazuje na to, że do wzrostu średnich temperatur przyczyniła się działalność człowieka.
W nagraniu opublikowanym 24 marca 2024 roku na facebookowym profilu Tusk Vision Network zamieszczono informacje, które mają dowodzić, że współczesne ocieplenie klimatu jest zjawiskiem naturalnym i niegroźnym. Jak możemy w nim usłyszeć: „porównując do ostatnich 500 milionów lat, Ziemia w tym momencie jest wyjątkowo zimna” [czas nagrania 0:25].
Źródłem tych informacji jest film „Climate: The Movie”, w reżyserii Martina Durkina. Pojawiło się w nim więcej stwierdzeń na temat wprowadzających w błąd klimatu, a ich lista została wyszczególniona w artykule na stronie Skeptical Science. Fragmenty z filmu przeplatane są ujęciami wypowiedzi polityków (m.in. Rafała Trzaskowskiego), które wskazują na to, że uważają ocieplenie klimatu za realny problem. Do nich odnosi się treści posta [pisownia oryginalna]: „Czasami naprawdę już ręce opadają… Czy ci ludzie specjalnie kłamią czy nie wiedzą, co mówią!?”.
Post z filmem uzyskał spore zainteresowanie: ponad 800 osób zareagowało na niego, a ponad 440 udostępniło. Zostawiono pod nim ponad 120 komentarzy. Część z nich wskazuje na to, że komentujący zgadzają się z informacjami przedstawionymi w filmie, a nawet wrogo odnoszą się do polityków, czy ich wyborców [pisownia oryginalna]: „Oni to mówią do swojego durnego elektoratu z IQ mniejszym niż numer buta”, „To nie jest z ich strony żadna troska o przyszłość, o planetę, o ludzi, ani o faunę czy florę etc. Te ich kłamstwa mają jeden, jedyny cel – POLITYCZNY.”, „Klimat się zmienia non stop. Ruchy kontynentów są non stop. Deszcze były i będą non stop. Ziemia się obraca non stop. Porąbani politycy dla swoich celów wtykają kit bo taka moda nastała”.
Na Ziemi były już cieplejsze okresy, ale…
W nagraniu pada zdanie, że: „porównując [temperaturę – przyp. Demagog] do ostatnich 500 mln lat, Ziemia w tym momencie jest wyjątkowo zimna” [czas nagrania 0:25]. Informacja ta ma być dowodem na to, że politycy zwracający uwagę na zagrożenia związane z ociepleniem klimatu „kłamią albo nie wiedzą, co mówią”.
Paleoklimatolodzy starają się odtworzyć wahania temperatur w ciągu ostatnich 500 mln lat. Robią to poprzez badanie m.in. koralowców, drzew, rdzeni osadów głębokomorskich czy lodowych. Zadanie nie jest łatwe i należy pamiętać, że w różnych okresach dane bywają przybliżone, a obserwacje mogą nawet sobie przeczyć.
Nie ma wątpliwości, że w historii Ziemi były okresy, w których globalna średnia temperatura była wyższa niż obecnie (w 2023 roku było to niecałe 15°C). Przykładowo: ostatnio opublikowano wyniki badań nowozelandzkich naukowców, na podstawie pomiarów izotopów tlenu z łupków, tlenku żelaza, węglanów i czertu na przestrzeni ostatnich 2 mld lat, wykazały, że globalna temperatura ok. 0,5 mld lat temu wahała się od około 2°C do 46°C.
Nie jest to dowód na to, że aktualny wzrost temperatur nie stanowi wyzwania czy wręcz zagrożenia dla ludzkości. Okresy ocieplania klimatu w przeszłości prowadziły w niektórych przypadkach do masowego wymierania gatunków. Ważne jest również to, że dotyczy to czasów, kiedy na Ziemi nie było jeszcze człowieka, którego ciało może funkcjonować w określonych warunkach.
Naturalne czynniki nie wyjaśniają gwałtownego wzrostu temperatur
Powyższe fakty o cieplejszym klimacie w przeszłości nie są również dowodem na to, że aktualne ocieplenie jest czymś naturalnym. Według badaczy, głównymi czynnikami powodującymi ochłodzenie od XIV do XIX wieku była zmniejszona aktywność słoneczna i zwiększona aktywność wulkaniczna. Jak możemy przeczytać na naukowym blogu Sceptical Science: „czynniki te nie mogą wyjaśnić globalnego ocieplenia obserwowanego w ciągu ostatnich 50–100 lat”.
Według naukowców obecnie Ziemia powinna się ochładzać. Mimo to nie zmierzamy ku kolejnej epoce lodowcowej, lecz wręcz przeciwnie – i istnieje na to wiele dowodów.
Dlaczego planeta się nagrzewa? Powodem jest nadmiar gazów cieplarnianych
Planeta ociepla się ze względu na ilość gazów cieplarnianych w atmosferze. Jak wyjaśnił m.in. prof. James Renwick z Uniwersytetu Wiktorii w Wellington:
„Przez ostatnie dwa i pół miliona lat Ziemia doświadczała regularnych epok lodowcowych, związanych z powolnymi zmianami orbity Ziemi wokół Słońca i zmianami osi obrotu Ziemi (Cykle Milankovitcha). Obecnie znajdujemy się w jednym z ciepłych okresów (interglacjałów) pomiędzy epokami lodowcowymi, a obecny interglacjał powinien się właśnie kończyć. Problemem jest dwutlenek węgla. […] Gdy atmosferyczny dwutlenek węgla przekracza około 300 części na milion, efekt ocieplenia w podczerwieni jest tak silny, że zagłusza bardziej subtelne cykle Milankovitcha i nie ma epok lodowcowych”.
Jeszcze przed rewolucją przemysłową w atmosferze mieliśmy ok. 288 ppm CO₂. Aktualnie jest to ok. 424 ppm i wartość ta nadal rośnie. Po raz ostatni zagęszczenie cząsteczek dwutlenku węgla w atmosferze na takim poziomie odnotowano 3,6 mln lat temu. Warunki na Ziemi były wówczas zupełnie inne – poziom mórz był wyższy o 23 m, a dzisiejsze tereny arktyczne porastał las.
Ocieplenie klimatu to fakt, naukowcy zgadzają się co do przyczyny
Emisje naturalne są równoważone, ale procesy naturalne nie są w stanie zneutralizować antropogenicznych emisji (spowodowanych działaniem człowieka), które stanowią zaburzenie. Właśnie te nadmiarowe emisje, w tym CO2, powodują obecną zmianę klimatu.
Wnioski z 99,9 proc. prac naukowych są spójne w kwestii, że klimat się ociepla, a przyczyną tego jest działalność człowieka.
Stwierdzono to na podstawie pomiarów prowadzonych z coraz większą precyzją od połowy XIX wieku. Od tamtego czasu skumulowany wzrost średniej temperatury powierzchni Ziemi wyniósł 1,1°C (s. 4). Więcej na temat ocieplenia klimatu przeczytasz w jednej z naszych analiz.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter