Budowa hali widowiskowej
Budowa hali widowiskowej
Warszawa jest jedyną europejską metropolią, która nie ma nowoczesnej i dużej hali widowiskowej. Istniejące obiekty – np. hala Torwaru – są małe i niedostosowane do potrzeb dużych koncertów lub wydarzeń kongresowych. Tracą na tym warszawiacy. Znane zespoły muzyczne rezygnują z występów w stolicy, bo nie mogą znaleźć odpowiedniego miejsca. Warszawę omijają też duże imprezy kongresowe i wystawiennicze. Naturalnym miejscem, żeby zbudować nowoczesną halę widowiskową, są błonia Stadionu Narodowego. To serce Pragi, jedno z najlepiej skomunikowanych miejsc w Warszawie. Jest tu stacja metra, stacja PKP, przystanki wielu linii tramwajowych i autobusów.
Budowa hali widowiskowej to obietnica zawarta w programie wyborczym Rafała Trzaskowskie- go. Jak podkreślono w dokumencie, Warszawa jest jedyną europejską metropolią, która nie ma dużej hali widowiskowej. Z tego powodu miasto omijają duże imprezy kulturalne, kongresowe i wystawiennicze.
Według planów prezydenta stolicy nowa hala ma pomieścić 12 tys. widzów i być usytuowana na błoniach Stadionu Narodowego.
Plany budowy hali
Pomysł budowy hali widowiskowo-sportowej w Warszawie pojawia się już od wielu lat. Miasto nie ma bowiem dużego zadaszonego obiektu, gdzie mogłyby się odbywać imprezy kulturalne czy sportowe. Największy tego typu obiekt w stolicy to Torwar, który został wybudowany w 1953 roku jako pierwsze zadaszone lodowisko. Obecnie ma 4 806 miejsc na trybunach. Dla porównania największa hala widowiskowo-sportowa w Polsce, czyli TAURON Arena Kraków, na trybunach może pomieścić 15 030 osób.
Pomysł na nowy obiekt tego typu w Warszawie narodził się przy planowaniu budowy Stadionu Narodowego, na którego błoniach miałaby się znaleźć nowa hala widowiskowo-sportowa. Jak podał Urząd Miasta Stołecznego Warszawa, już w 2008 roku przyjęto koncepcję zagospodarowania przestrzennego wokół stadionu, a jednym z dobudowanych obiektów miała być właśnie hala. W 2014 roku Urząd Miasta przyjął miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego terenu w okolicy stadionu, w którym uwzględniona była budowa obiektu przeznaczonego na imprezy kulturalne. Po raz kolejny plan ten zamrożono w 2015 roku. Decyzję argumentowano tym, że planowana hala miała znajdować się na terenie zalewowym.
Informacje o kolejnych pomysłach budowy hali pojawiły się w 2016 roku. Prezes spółki PL2012+ (zarządzającej Stadionem Narodowym) powiedział mediom, że planowana jest budowa obiektu mogącego pomieścić nawet 23 tys. widzów. Oddanie inwestycji do użytku zaplanowano na przełom 2018 i 2019 roku. Oprócz hali widowiskowej miały też powstać hala wystawiennicza, sale konferencyjne i luksusowy hotel. O konieczności budowy hali obok Stadionu Narodowego mówił w swojej kampanii wyborczej Rafał Trzaskowski. Warto jednak dodać, że teren, na którym znajduje się Stadion Narodowy, jest zarządzany nie przez miasto, a przez spółkę PL.2012+, należącą do Skarbu Państwa.
Odpowiedź Ratusza
Jak poinformował nas Urząd Miasta, stolica jest otwarta na współpracę z rządem w zakresie prac nad budową hali. W 2018 roku zwrócono się do Mateusza Morawieckiego z propozycją współpracy przy tego typu inwestycji. Ponadto, Rafał Trzaskowski spotkał się z doradcami Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju oraz przedstawicielami spółki PL.2012+, wszystkie strony zapewniły o chęci współpracy w tej sprawie. W tym przypadku jednak inicjatywa leży po stronie rządowej, a nie samorządowej. W 2018 roku Ministerstwo Sportu i Turystyki oczekiwało na wynik analiz przedrealizacyjnych mających wyjaśnić zasadność zaangażowania miasta w projekt. Jednak, jak zaznaczył Urząd Miasta, strona rządowa nie poinformowała o wyniku tych analiz ani nie udzieliła żadnych innych informacji zwrotnych.
Obietnicę zaliczamy do kategorii „działania niepodjęte’’, ponieważ dotychczas nie wdrożono żadnych konkretnych działań w celu rozpoczęcia budowy hali widowiskowej.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter