[Konkret 27.] Rozliczenie Komendanta Głównego Policji
[Konkret 27.] Rozliczenie Komendanta Głównego Policji
Rozliczymy Komendanta Głównego Policji za działania łamiące porządek prawny na przykład wykorzystanie Biura Operacji Antyterrorystycznych do tłumienia zgromadzeń w tym strajków kobiet oraz innych działań, na polityczne zlecenie, wymierzonych w opozycję.
Generał odszedł nierozliczony
7 grudnia gen. insp. Jarosław Szymczyk przekazał obowiązki Komendanta Głównego Policji na ręce nadinsp. Dariusza Augustyniaka. Od 22 grudnia decyzją ministra spraw wewnętrznych i administracji osobą pełniącą obowiązki Komendanta Głównego jest nadinsp. Marek Boroń. Powołanie na komendanta otrzymał 21 marca.
Jak wynika z ustaleń Gazety Wyborczej, działania Biura Wewnętrznego Policji w sprawie rozliczenia tłumienia Strajku Kobiet zaczęły się w listopadzie 2023 roku, jeszcze przed zaprzysiężeniem rządu Tuska. Wezwanie na przesłuchanie w roli świadków miały dostać setki osób.
Z komunikatu Prokuratury Okręgowej w Warszawie z października 2024 roku wiemy, że prowadzi ona postępowania podjęte w ostatnich miesiącach na nowo. Dotyczą one m.in. uczestniczki demonstracji, której policjant podczas interwencji złamał rękę.
Eksplozja granatnika — przedstawiono zarzuty
A co z pozostałymi sprawami? Na początku marca MSWiA złożyło zawiadomienie do prokuratury w sprawie wystrzału z granatnika. Doszło do niego w siedzibie Komendy Głównej Policji w grudniu 2022 roku. Ogólne wyniki kontroli nowego kierownictwa ministerstwa w tej sprawie zostały zaprezentowane 23 lutego.
30 września 2024 roku w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie przedstawiono gen. Jarosławowi Szymczykowi zarzuty nieumyślnego sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz niedopełnienia obowiązku zgłoszenia przewozu broni przez granicę.
Czyny te zagrożone są karą pozbawienia wolności odpowiednio od 3 miesięcy do 5 lat oraz od 6 miesięcy do 8 lat. Podejrzany odmówił ustosunkowania się do zarzutów i oświadczył, że nie zrozumiał zarzucanych mu czynów.
Czy Szymczyk padł ofiarą dywersji?
Jak poinformowała w październiku Rzeczpospolita, równocześnie prowadzone jest śledztwo w sprawie narażenia gen. Szymczyka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia.
Rzecznik warszawskiej prokuratury regionalnej potwierdził, że wniosek z prośbą o przesłuchanie dodatkowych świadków w tej sprawie skierowano do przedstawicieli ukraińskich służb. Chodzi o osoby, które mogły mieć styczność z granatnikiem przed wręczeniem go ówczesnemu szefowi polskiej policji.
W żadnej sprawie ostatecznie nie doszło do rozliczenia Jarosława Szymczyka. Obietnica nie została zrealizowana.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter