Strona główna Wypowiedzi Brak CPK w Polsce, bo jest Berlin? Manipulacja wypowiedzią Trzaskowskiego

Brak CPK w Polsce, bo jest Berlin? Manipulacja wypowiedzią Trzaskowskiego

Brak CPK w Polsce, bo jest Berlin? Manipulacja wypowiedzią Trzaskowskiego

Przemysław Czarnek

Poseł
Prawo i Sprawiedliwość

To jest człowiek [Rafał Trzaskowski – przyp. Demagog], uwaga, który mówił, że niepotrzebne nam jest CPK, bo mamy port lotniczy w Berlinie.

Radio ZET, 25.11.2024

Manipulacja

Wypowiedź uznajemy za manipulację, gdy zawiera ona informacje wprowadzające w błąd lub naginające/przeinaczające fakty, w szczególności poprzez:

  • pominięcie ważnego kontekstu,  
  • wykorzystywanie poprawnych danych do przedstawienia fałszywych wniosków,  
  • wybiórcze wykorzystanie danych pasujących do tezy (cherry picking), 
  • używanie danych nieporównywalnych w celu uzyskania efektu podobieństwa lub kontrastu,  
  • wyolbrzymienie swoich dokonań lub umniejszenie roli adwersarza, 
  • pozamerytoryczne sposoby argumentowania.

Sprawdź metodologię

Radio ZET, 25.11.2024

Manipulacja

Wypowiedź uznajemy za manipulację, gdy zawiera ona informacje wprowadzające w błąd lub naginające/przeinaczające fakty, w szczególności poprzez:

  • pominięcie ważnego kontekstu,  
  • wykorzystywanie poprawnych danych do przedstawienia fałszywych wniosków,  
  • wybiórcze wykorzystanie danych pasujących do tezy (cherry picking), 
  • używanie danych nieporównywalnych w celu uzyskania efektu podobieństwa lub kontrastu,  
  • wyolbrzymienie swoich dokonań lub umniejszenie roli adwersarza, 
  • pozamerytoryczne sposoby argumentowania.

Sprawdź metodologię

  • W 2018 roku Rafał Trzaskowski krytykował pomysł utworzenia CPK. Ówczesny kandydat na prezydenta Warszawy podkreślał, że przedstawiony projekt to „gigantomania”, oparta na nierealistycznych wyliczeniach. 
  • Polityk PO uważał, że lotnisko CPK nie obsłuży więcej samolotów niż porty w Pekinie czy w Londynie. Podkreślił również, że lotnisko podobne do CPK powstanie szybciej w Berlinie. Uznawał je za konkurencję dla CPK i za zagrożenie dla jego rentowności.
  • Trzaskowski w swojej wypowiedzi nie sugerował, aby Polacy latali z lotniska w Berlinie. Budowę CPK i zamknięcie Okęcia postrzegał jako odebranie Warszawie rozwojowej szansy. Trzaskowski był zwolennikiem dalszych inwestycji w Okęcie i Modlin jako rozwiązania alternatywnego względem budowy lotniska w Baranowie.
  • Trzaskowski był przeciwnikiem budowy CPK, dlatego że jego zdaniem lepszym rozwiązaniem niż nowe lotnisko byłyby rozbudowa i dalsze inwestycje w Okęcie i w Modlin. Ze względu na wyrwanie słów Trzaskowskiego z kontekstu wypowiedź Przemysława Czarnka oceniamy na manipulację.

Temat CPK wciąż wzbudza emocje i jest elementem walki politycznej. „CPK w Polsce, nie w Berlinie” – baner z takim napisem na listopadowe spotkania Rafała Trzaskowskiego w KatowicachKrakowie wnieśli działacze Konfederacji.

Być może do tych wydarzeń nawiązał na antenie Radia ZET Przemysław Czarnek. Polityk PiS skrytykował kandydata KO na prezydenta za jego słowa z 2018 roku dotyczące budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Były minister edukacji w rządzie PiS stwierdził, że Trzaskowski sprzeciwiał się budowie CPK, ponieważ istnieje już port lotniczy w stolicy Niemiec. „Jeżeli ktoś mówi, że niepotrzebne jest CPK, bo mamy lotnisko w Berlinie, to ma gen polskości? No niech pan się zastanowi panie redaktorze” – dodał Czarnek. 

Wypowiedź Czarnka wpisuje się w narrację PiS, zgodnie z którą politycy PO realizują niemieckie, a nie polskie interesy (1, 2, 3). Ten pogląd najdobitniej wyraził Jarosław Kaczyński, który w grudniu 2023 roku z sejmowej trybuny nazwał Donalda Tuska niemieckim agentem.

Mieszkaniec Warszawy pyta Trzaskowskiego, jak chce walczyć o Okęcie

W maju, za rządów PiS, w Sejmie przyjęto ustawę o Centralnym Porcie Komunikacyjnym. Decyzja o powstaniu CPK stała się przedmiotem kampanii wyborczej przed wyborami samorządowymi (1, 2, 3).

Prezydentem Warszawy został Rafał Trzaskowski, który w pierwszej turze pokonał Patryka Jakiego, czyli polityka popieranego przez PiSzwolennika budowy CPK. W trakcie kampanii wyborczej, dwa tygodnie po przyjęciu ustawy o CPK, kandydat PO odpowiadał na pytania warszawiaków.

Mężczyzna przedstawiający się jako mieszkaniec dzielnicy Bielany zapytał Trzaskowskiego, czy ten będzie walczył o istnienie portu lotniczego Okęcie [czas nagrania 31:20]. Warto przypomnieć, że ówcześni rządzący, którzy przedstawiali pomysł stworzenia CPK, liczyli się z możliwością zamknięcia warszawskiego lotniska Okęcie. 

Trzaskowski odpowiada. Broni Okęcia i Modlina

W odpowiedzi na pytania mieszkańca Bielan Rafał Trzaskowski skrytykował plan powstania CPK, którego powstanie w ówczesnym scenariuszu nie miało jego zdaniem pokrycia w danych.

„Mamy gigantomanię pana premiera Mateusza Morawieckiego, który proponuje lotnisko w szczerym polu, w ogóle sposób nieprzygotowany. Zadałem sobie trud i poczytałem te analizy. Pan premier Morawiecki nam obiecuje, że […] tam nam wyląduje więcej pasażerów niż w Pekinie. To jest brane kompletnie z sufitu. Więcej samolotów niż w Pekinie, więcej niż w Londynie, gdzie wreszcie […] w Berlinie udało się po latach. I będziemy mieli lotnisko […] no trudno będzie z nim konkurować”.

W dalszej części odpowiedzi Trzaskowski zaznaczył, że jest zwolennikiem inwestycji w istniejące już porty lotnicze

„Mamy Okęcie, gdzie wystarczy niewielka inwestycja i będzie mogło zwiększyć swoją przepustowość. Mamy lotnisko w Modlinie, gdzie mamy możliwość tego ruchu tańszych linii. I to absolutnie Warszawie wystarczy. Do tego […] olbrzymie ponieśliśmy koszty: doprowadzenie węzłów komunikacyjnych, SKM. Tam wystarczy niewielka inwestycja jeśli chodzi o Modlin i sprawa jest załatwiona”.

Trzaskowski kolejny raz na temat CPK. Dlaczego sprzeciwiał się inwestycji?

Trzaskowski rozwinął swoje zdanie dzień później w rozmowie z Piotrem Kraśko w Radiu TOK FM  [czas nagrania 10:42]. Kandydat na prezydenta Warszawy zwrócił wówczas uwagę, że politycy PiS „rzeczywiście chcą zamknąć Okęcie, a to będzie niesłychanie ograniczało szanse rozwojowe Warszawy”.

Z wypowiedzi Trzaskowskiego wynika, że nie był przeciwnikiem powstania CPK wyłącznie z powodu istnienia lotniska w Berlinie. Zdaniem Trzaskowskiego pomysłodawcy CPK nie przedstawili wiarygodnych danych, które potwierdzałyby opłacalność tej inwestycji. Jednocześnie polityk PO bronił funkcjonowania lotniska Okęcie.

„Niewielkie inwestycje i Okęcie może nam przez dziesięciolecie posłużyć. Notabene mnóstwo pieniędzy zainwestowaliśmy i w węzły komunikacyjne, i w SKM-kę, szkoda tych pieniędzy wyrzucać w błoto” – zaznaczył Trzaskowski [czas nagrania: 11:24]. Znów wspomniał także o lotnisku w Nowym Dworze Mazowieckim. „I mamy Modlin, spokojnie można by było o te dwa lotniska oprzeć ruch lotniczy” – dodał.

Trzaskowski uważał, że PiS nie przedstawił wiarygodnych danych, które uzasadniałyby ekonomiczny sens budowy CPK. Przekonywał, że zamknięcie Okęcia przyniesie stratę dla Warszawy.

 „Ja uważam, że to [budowanie CPK – przyp. Demagog] gigantomania. Przy tym, że będziemy mieli w ciągu dwóch lat lotnisko w Berlinie, to, co mówi rząd, że będzie na tym lotnisku lądowało więcej samolotów niż w Pekinie, to są znowu pomysły z PowerPointa pana premiera, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. A Warszawa ucierpi […]. Zamknięcie lotniska na Okęciu to jest ograniczenie miejsc pracy, ograniczenie szans rozwojowych dla Warszawy”.

„Możecie sobie produkować ile chcecie fake newsów”

Po tych wypowiedziach przeciwnicy polityczni Rafała Trzaskowskiego zarzucili mu uległość wobec Niemiec. „Powiedzmy to wyraźnie: w każdym poważnie traktującym swoje interesy państwie europejskim Rafał Trzaskowski byłby już poza polityką” – napisał Michał Karnowski na łamach serwisu wPolityce.pl

Za to dziennikarz TVP Info podczas konferencji prasowej z udziałem Rafała Trzaskowskiego zapytał go, czy ten podtrzymuje swój pogląd, że nie jest potrzebny CPK, bowiem „sąsiedni port jest w Berlinie”. 

Ówczesny kandydat na prezydenta Warszawy odparł: „Możecie sobie produkować ile chcecie fake newsów, natomiast moja odpowiedź jest klarowna: będziemy bronić Okęcia […], zabranie Warszawie Okęcia doprowadzi do ograniczenia możliwości inwestycyjnych w tym mieście”.

Rafał Trzaskowski konsekwentnie przekonywał, że konsekwencją powstania CPK będzie zamknięcie lotniska Okęcie. W czerwcu 2018 roku na swoim oficjalnym profilu na Facebooku zachęcał do podpisania petycji w obronie warszawskiego lotniska.

Trzaskowski o CPK w 2020 roku

Tematyka CPK przewijała się również podczas kampanii wyborczej na urząd prezydenta Polski. Rafał Trzaskowski podczas samotnej debaty w TVN przekonywał, że środki potrzebne na budowę CPK powinny być przeznaczone raczej na zwiększenie finansowania dla systemu opieki zdrowia. 

„Trzeba przede wszystkim znaleźć pieniądze na podwyżki, ja mówię jasno, 6 proc. PKB rocznie na służbę zdrowia. Wskazywałem skąd te pieniądze można znaleźć, choćby z tej gigantomanii, w momencie, kiedy rządzący mówią o budowaniu jednego z największych lotnisk na świecie, to te pieniądze, zwłaszcza po epidemii, trzeba wydawać na służbę zdrowia” – mówił kandydat.

Podczas kampanii prezydenckiej 2020 roku, która toczyła się w sytuacji walki z pandemią COVID-19, Koalicja Obywatelska przekonywała, że „miliardy na CPK, przekop Mierzei czy PFN należy przeznaczyć na służbę zdrowia, ochronę miejsc pracy i bezpieczeństwo”.

Trzaskowski zmienił zdanie?

Jak wspomnieliśmy na początku, na tegorocznych spotkaniach z Rafałem Trzaskowskim dwukrotnie pojawił się baner z napisem „CPK w Polsce, nie w Berlinie”.

Prezydent Warszawy odniósł się do treści transparentu i powtórzył po raz kolejny, że plany Prawa i Sprawiedliwości dotyczące budowy CPK były nierealne, a Okęcie gwarantuje rozwój Warszawy. Trzaskowski podkreślił, że dzisiaj sytuacja wygląda inaczej.

Kandydat KO na prezydenta powiedział, że z jego rozmów z osobami odpowiedzialnymi za projekt CPK wynika, że planowane jest najpierw rozwijanie Polskich Linii Lotniczych i inwestowanie w lotnisko na Okęciu, a następnie – inwestowanie w Centralny Port Komunikacyjny.

„[…] To oczywiście tak budujmy. Tylko sytuacja się kompletnie zmieniła” – dodałpodkreślił, że w tym momencie rozmawia się o konkretnym projekcie, który ma szansę realizacji.

Analiza powstała w ramach projektu Central European Digital Media Observatory (CEDMO) – interdyscyplinarnej sieci ekspertów, naukowców oraz organizacji walczących z dezinformacją w regionie Europy Środkowej. Projekt CEDMO jest finansowany ze środków Unii Europejskiej.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!