Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Czy po nowej reformie nie zagłosujemy już z paszportem?
Czy po nowej reformie nie zagłosujemy już z paszportem?
Bo tam (w nowelizacji Kodeksu wyborczego – przyp. Demagog) mamy dwie podstawowe zmiany. Pierwsza dotyczy Polonii, to znaczy Polaków mieszkających za granicą. Do tej pory mogli głosować na podstawie posiadania paszportu polskiego, a teraz będą musieli mieć dowód osobisty (…) i teraz mając paszport, będąc polskim obywatelem, taki ktoś nie będzie mógł wziąć udziału w wyborach.
- Kodeks wyborczy w art. 51 zawiera przepis umożliwiający Polakom zamieszkującym na stałe za granicą, ale przebywającym w dniu wyborów w Polsce, na oddanie głosu na podstawie paszportu. Obywatel musi jedynie udokumentować, że na co dzień nie mieszka w kraju.
- Procedowany obecnie projekt ustawy uchyla wspomniany paragraf.
- Głosowanie na podstawie paszportu dla Polaków przebywających w dniu wyborów za granicą będzie dalej dostępne na podstawie art. 35. Zainteresowane osoby, według zarówno aktualnych, jak i proponowanych przepisów, muszą tylko zgłosić chęć dopisania do rejestru wyborców w obwodzie utworzonym w ich kraju przebywania.
- W nowelizacji Kodeksu wyborczego nie ma przepisu odbierającego Polonii prawo głosowania za granicą na podstawie paszportu. Na tej podstawie oceniamy wypowiedź jako fałszywą.
Ta analiza dotyczy projektu ustawy, która nie została jeszcze przyjęta. W dniu publikacji (24.01.2023) projekt nie trafił jeszcze do drugiego czytania. Na tym etapie treść nowelizacji może ulec modyfikacjom.
Wątpliwości związane z reformą Kodeksu Wyborczego
Pod obrady parlamentu trafił poselski projekt ustawy o zmianie Kodeksu wyborczego, mający na celu zwiększenie frekwencji w wyborach. Wątpliwości budzi także procedowanie reformy na krócej niż rok przed wyborami. Sieć Obywatelska Watchdog wskazuje na fakt, że projekt wpłynął do Sejmu 22 grudnia 2022 roku, a Sejm zajął się nim w styczniu br.
Głosy krytyczne wobec obozu rządzącego podkreślają, że nowe rozwiązania mogą przede wszystkim premiować Prawo i Sprawiedliwość. Więcej na ten temat przeczytasz w naszej analizie wypowiedzi Joanny Senyszyn. Z innej analizy dowiesz się więcej na temat potencjalnych zmian w zakresie prawa dotyczącego agitacji wyborczej.
Wszelkie zmiany w prawie wyborczym powinny być wprowadzane nie później niż na sześć miesięcy przed zarządzeniem kolejnych wyborów. Oznacza to, że omawiany projekt musiałby trafić na biurko Prezydenta najpóźniej 14 lutego br.
Mentzen: projekt utrudni głosowanie Polonii
Projekt jest procedowany wspólnie z rządowym projektem ustawy o zmianie Kodeksu wyborczego. Drugi z projektów dotyczy dostosowania przepisów do umowy zawartej ze Zjednoczonym Królestwem Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej w kwestii udziału w niektórych wyborach przez obywateli jednego państwa, zamieszkujących drugie z nich.
Do tematu odniósł się Sławomir Mentzen, który podczas rozmowy z Krzysztofem Bosakiem stwierdził, że jedna z proponowanych w projekcie zmian uniemożliwi polskim obywatelom mieszkającym za granicą głosowanie za okazaniem paszportu. Prezes Nowej Nadziei zasugerował, że może to wynikać z tego, że wyborcy za granicą niechętnie głosują na PiS.
Głosowanie przy pomocy paszportu
W obecnie obowiązującym Kodeksie wyborczym znajdziemy art. 51, który definiuje, że głos w wyborach może oddać tylko wyborca wpisany do spisu wyborców, jego pełnomocnik lub osoba dopisana do rejestru. Interesujący nas przepis znajdziemy w paragrafie 3:
„W wyborach do Sejmu i do Senatu, wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej oraz w wyborach do Parlamentu Europejskiego w Rzeczypospolitej Polskiej obwodowa komisja wyborcza ds. przeprowadzenia głosowania w obwodzie dopisuje w dniu głosowania do spisu wyborców również obywatela polskiego stale zamieszkującego za granicą, a głosującego w kraju na podstawie ważnego polskiego paszportu, jeżeli udokumentuje, iż stale zamieszkuje za granicą. W takim przypadku komisja odnotowuje numer paszportu oraz miejsce i datę jego wydania w rubryce spisu „uwagi” oraz umieszcza w paszporcie na ostatniej wolnej stronie przeznaczonej na adnotacje wizowe odcisk swojej pieczęci i wpisuje datę głosowania”
Przepis ten umożliwia oddanie głosu Polakom, którzy na co dzień nie zamieszkują w Polsce, ale akurat w dniu wyborów przebywają w kraju. W takim wypadku, o ile udokumentują swoje zamieszkanie, mogą zostać dopisani do spisu wyborców na podstawie paszportu.
Projekt ustawy wykreśla ten paragraf
W procedowanym obecnie projekcie ustawy znajdziemy pkt. 42, który dotyczy wykreślenia paragrafu 3 z art. 51 Kodeksu wyborczego.
Oznacza to, że przedstawiciele Polonii, o ile przebywają w dniu wyborów w Polsce, nie będą mogli skorzystać z możliwości zagłosowania na podstawie paszportu.
W uzasadnieniu do projektu ustawy czytamy, że uchylenie tego paragrafu ma na celu uniemożliwienie obywatelom polskim zamieszkującym stale za granicą na oddanie głosu w dowolnej komisji w kraju w dniu wyborów. Autorzy projektu podkreślają, że przepis „budził wiele wątpliwości pod kątem wymaganej dokumentacji i mógł być wykorzystywany do nadużyć.”
Podczas niedawnego posiedzenia Sejmu poseł Gramatyka podkreślił, że problem nadużyć powinien był zostać rozwiązany wraz z wprowadzeniem Centralnego Rejestru Wyborczego, dzięki któremu możliwe jest zweryfikowanie, czy osoba jest uprawniona do zagłosowania, czy jednak np. zrobiła to już w innym okręgu.
Za granicą nadal można głosować z paszportem
Nie oznacza to, że głosowanie na podstawie paszportu w ogóle nie będzie możliwe. Reforma dotyczy jedynie głosowania na terenie Polski. Osoby stale zamieszkujące lub przebywające poza Polską w dniu wyborów mogą zostać dopisane do spisu wyborców przez konsula w danym państwie.
Wyborca może głosować w obwodach przygotowanych za granicą. Aby wziąć udział w wyborach za granicą, musi on złożyć osobiste zgłoszenie do konsula właściwego pod względem terytorialnym (zgodnie z art. 35 par. 1 Kodeksu wyborczego). Zgłoszenia należy dokonać najpóźniej na trzy dni przed wyborami.
„Wyborcy przebywający za granicą i posiadający ważne polskie paszporty lub w przypadku obywateli Unii Europejskiej niebędących obywatelami polskimi posiadający ważny paszport lub inny dokument stwierdzający tożsamość wpisywani są do spisu wyborców sporządzanego przez właściwego terytorialnie konsula”.
Kodeks wyborczy art. 35 par. 1
Obecnie procedowany projekt ustawy wprowadza małe zmiany w treści art. 35. Wciąż jednak będzie on umożliwiał dopisanie do rejestru wyborczego w obwodzie zagranicznym na podstawie paszportu.
„Wyborcy przebywający za granicą i posiadający ważne polskie paszporty lub w przypadku obywateli Unii Europejskiej niebędących obywatelami polskimi posiadający ważny paszport lub inny dokument stwierdzający tożsamość są ujmowani w spisie wyborców sporządzanym i aktualizowanym przez właściwego terytorialnie konsula”.
Głosowanie jest możliwe zarówno w Polsce, jak i za granicą
Obywatel z czynnym prawem wyborczym może na wniosek wpisać się do rejestru wyborców w miejscu stałego zamieszkania bez zameldowania (zgodnie z art. 19 Kodeksu wyborczego). Na stronie rządowej czytamy, że w razie wpisania się do rejestru wyborców w gminie będącej stałym miejscem zamieszkania możliwe będzie głosowanie podczas każdych kolejnych wyborów, ponieważ rejestr jest stały.
Konsulaty nie prowadzą stałego rejestru wyborczego, co oznacza, że osoby zamierzające wziąć udział w wyborach za granicą muszą zgłosić się każdorazowo do konsula z wnioskiem o dopisanie do spisu wyborców.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter