Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Czy Polacy popierają przekazywanie uzbrojenia Ukrainie?
Czy Polacy popierają przekazywanie uzbrojenia Ukrainie?
60 proc. Polaków (…) jest za tym, żeby armia polska przekazywała (do Ukrainy – przyp. Demagog), nawet ciężki sprzęt, kosztem obronności swojej.
- Według sondażu zrealizowanego na zlecenie serwisu Rzeczpospolita 63,7 proc. Polaków popiera przekazywanie broni i ciężkiego sprzętu Ukrainie, nawet kosztem potencjału obronnego naszego państwa. Na tej podstawie wypowiedź oceniamy jako prawdziwą.
- Według innego sondażu ponad połowa Polaków (57 proc.) popiera pomysł, aby w razie powstania misji pokojowej w Ukrainie z inicjatywy ONZ, NATO lub UE polskie wojsko wzięło w niej udział.
- Dodatkowo nawet 64,5 proc. z nas zgadza się z tym, aby państwa NATO wysyłały sprzęt i ciężką broń ofensywną do Ukrainy.
Wsparcie wojskowe dla Ukrainy
Mijają już trzy miesiące od początku inwazji Rosji na Ukrainę. Państwa licznie wspierają Ukrainę, zarówno poprzez nakładanie sankcji wobec Rosji, jak i dostawy sprzętu dla ukraińskiego wojska. Wsparcie kilku państw NATO trafiało do Ukrainy jeszcze przed wojną. Obejmowało ono m.in. broń przeciwpancerną, granatniki, pojazdy opancerzone, systemy łączności, amunicję czy kamizelki kuloodporne.
Do Ukrainy trafiają również pojazdy, sprzęt oraz amunicja z Polski. W kwietniu przekazaliśmy Ukrainie ciężki sprzęt w postaci 200 czołgów T-72. Ponadto, według doniesień prasowych, na Wschód trafiło kilkadziesiąt pojazdów opancerzonych z Polski.
Zbrojenie Ukrainy jest korzystne dla Polski
Dostawy przekazywane przez Polskę oraz pozostałe państwa NATO mają na celu wzmocnienie Ukrainy i odparcie rosyjskiej inwazji. Prezydent Zełenski podkreśla, że jeśli Ukraina upadnie, to następnymi celami Rosji okażą się kolejne kraje, w tym również Polska.
Z drugiej strony, od ukraińskich polityków możemy usłyszeć doniesienia, że z niektórych państw deklarujących pomoc (np. Niemcy) do kraju wcale nie dociera nowe wyposażenie.
Putin grozi Zachodowi
W ostatnich dniach Władimir Putin zagroził państwom Zachodu, aby nie przekazywały Ukraińcom ciężkiego sprzętu, bo może to doprowadzić do destabilizacji sytuacji i zaostrzenia kryzysu humanitarnego. Temat ten powrócił w programie „Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News i Interii”.
Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski podkreślił, że w interesie Warszawy jest wspierać Ukrainę, a sami Polacy o tym wiedzą, co podkreślają sondaże, według których nawet 60 proc. z nas popiera wysyłanie wschodnim sąsiadom ciężkiego sprzętu, kosztem osłabienia naszego potencjału. Wypowiedź tę skontrował Konrad Berkowicz, pytając, czy aby na pewno strategię wojskową powinny dyktować sondaże.
Blisko 2/3 Polaków popiera wysyłkę broni
9 maja serwis Rzeczpospolita opublikował wyniki sondażu zrealizowanego przez IBRiS. Ankietowanym postawiono pytanie: „Czy Polska powinna przekazywać sprzęt i uzbrojenie, w tym ciężką broń np. czołgi do Ukrainy, nawet obniżając swój potencjał obronny?”
Na powyższe pytanie odpowiedzi twierdzącej udzieliło 63,7 proc. osób. Natomiast prawie co trzecia osoba była przeciwna (29,1 proc.). Z kolei 7,2 proc. ankietowanych nie miało opinii w tej sprawie.
Wielu przeciwników wysyłania broni znajdziemy w grupie wiekowej 30-39 lat, ponieważ co druga osoba (49 proc.) udzieliła odpowiedzi „nie”. Przeciwni są również mieszkańcy małych miejscowości (53 proc.). Badanie zostało przeprowadzone na reprezentatywnej grupie 1 000 respondentów.
Wnioski z sondażu potwierdzają słowa Tadeusza Cymańskiego, gdyż faktycznie ponad 60 proc. Polaków popiera przekazywanie Ukrainie sprzętu nawet kosztem naszej obronności.
Polacy chętni do pomocy wojskowej
We wcześniejszym sondażu dla Rzeczpospolitej IBRiS zapytał Polaków o to, czy ich zdaniem w razie utworzeniu misji pokojowej przez ONZ, NATO lub UE polskie wojsko powinno wziąć w niej udział, aby pomóc Ukrainie.
Ponad połowa Polaków popiera udział polskich wojsk w takiej operacji. 25 proc. osób udzieliło odpowiedzi „zdecydowanie tak”, a 32 proc. „raczej tak”. Przeciwny był co trzeci Polak (20 proc. „zdecydowanie nie” i 12 proc. „raczej nie”). Co dziesiąta osoba nie miała opinii.
Podobne wnioski płyną z marcowego sondażu zrealizowanego przez Kantar. W badaniu zapytano m.in., czy kraje NATO, w tym Polska, powinny zbrojnie z udziałem wojska pomóc Ukrainie w wojnie z Rosją.
Z takim pomysłem zgodziła się połowa respondentów (27 proc. osób „zdecydowanie tak” oraz 23 proc. „raczej tak”). Przeciwnych było 37 proc. osób. Badanie sondażowni Kantar zostało przeprowadzone na reprezentatywnej grupie 1 000 osób, za pomocą metodą CATI, czyli wspomaganego komputerowo wywiadu telefonicznego.
Polacy popierają przekazanie sprzętu przez NATO
Na początku maja Rzeczpospolita opublikowała także sondaż zrealizowany przez SW Research. Ankietowanym postawiono następujące pytanie: „Czy kraje NATO powinny przekazywać Ukrainie ciężką broń ofensywną (czołgi, ciężką artylerię)?”.
Na tak postawione pytanie odpowiedzi „tak” udzieliło 64,5 proc. respondentów. Natomiast przeciwnych takiemu pomysłowi było 12,7 proc. osób. Niemal co czwarta osoba (22,8 proc.) nie miała zdania w tej sprawie.
Dodatkowo z sondażu wynika, że przekazywanie broni częściej popierają mężczyźni niż kobiety (68 proc. „za” wobec 61 proc.), a także osoby starsze. Ponadto jeszcze bardziej entuzjastyczni, wobec tego pomysłu, są mieszkańcy małych miast (miejscowości poniżej 20 tys. mieszkańców) – 77 proc.
Badanie zostało przeprowadzone pod koniec kwietnia na reprezentatywnej grupie 800 internautów powyżej 18. roku życia. Próba została dobrana w sposób kwotowo-losowy w taki sposób, aby odpowiadała strukturze polskiego społeczeństwa.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter