Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Czy program in vitro dojdzie do skutku?
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Czy program in vitro dojdzie do skutku?
Rząd PiS zlikwidował krajowy program in vitro.
Krajowy program in vitro, a właściwie Program „Leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego na lata 2013-2016” został wprowadzony przez Ministra Zdrowia w rządzie PO-PSL w lipcu 2013 r. Był to – jak sama nazwa wskazuje – trzyletni program leczenia niepłodności m.in. poprzez finansowanie procedury in vitro z budżetu państwa, którym objętych miało zostać 15 tys. par. Pomimo wyraźnie oznaczonych ram czasowych obowiązywania programu, Ewa Kopacz – Prezes Rady Ministrów w rządzie PO-PSL jeszcze w październiku 2015 r. zapowiedziała kontynuację rządowego programu in vitro. Stosowną decyzję podjął w listopadzie 2015 r. Marian Zembala (ówczesny Minister Zdrowia), akceptując program polityki zdrowotnej „Leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego na lata 2016-2019”. Jednak tuż po wyborach parlamentarnych z listopada 2015 r. Konstanty Radziwiłł, następca M. Zembali na stanowisku Ministra Zdrowia (w rządzie PiS), podjął decyzję o unieważnieniu kolejnej edycji programu (tj. na lata 2016-2019).
Warto jednak zaznaczyć, że Minister Zdrowia w rządzie Prawa i Sprawiedliwości przyjął własny „Program kompleksowej ochrony zdrowia prokreacyjnego w Polsce w latach 2016-2020”, który jest realizowany w okresie od 1.09.2016 r. do 31.12.2020 r. Jego głównymi celami są edukacja i promocja zdrowia prokreacyjnego oraz szkolenia dla personelu medycznego z zakresu procedur diagnozowania i leczenia niepłodności. Program zakłada także kompleksowe podejście do kwestii niepłodności, głównie poprzez diagnostykę i niektóre zabiegi inwazyjne, takie jak histeroskopia i laparoskopia – nie ma w nim jednak mowy o dofinansowaniu procedury zapłodnienia pozaustrojowego.
W związku z decyzją podjętą przez K. Radziwiłła (Ministra Zdrowia w rządzie PiS) dot. unieważnienia kolejnej edycji programu „Leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego”, a także przyjęciem „Programu kompleksowej ochrony zdrowia prokreacyjnego w Polsce”, będącego nową inicjatywą (s. 14 Programu), wypowiedź Rafała Trzaskowskiego uznajemy za prawdziwą.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter