Wypowiedź europosła Adama Bielana uznajemy za prawdziwą, ponieważ w trakcie czerwcowej konferencji prasowej Rafał Trzaskowski potwierdził swoje majowe stanowisko dotyczące możliwości zdalnego zarządzania miastem.

Wypowiedzi Rafała Trzaskowskiego

17 maja 2020 roku na konferencji prasowej Rafał Trzaskowski ogłosił, że będzie ubiegać się o fotel prezydenta Polski. W związku z tym zainteresowanie dziennikarzy wzbudziła kwestia łączenia obowiązków wynikających ze sprawowania urzędu prezydenta Warszawy z obowiązkami kampanijnymi, które wymagają licznych podróży po kraju.

Wszyscy musimy zarządzać tym, za co jesteśmy odpowiedzialni i Warszawą będę cały czas zarządzał. Na szczęście mamy zupełnie nową sytuację, gdy zarządzać można zdalnie.

– powiedział wiceprzewodniczący PO (19:15).

W podobnym tonie Rafał Trzaskowski wypowiadał się w trakcie konferencji prasowej 30 czerwca w Tczewie. Wówczas dziennikarka TVP Agata Mielczarek spytała prezydenta Warszawy, dlaczego ten nie zdecydował się pozostać w mieście i tam prowadzić dalej kampanię wyborczą w sytuacji, gdy mieszkańcy stolicy borykają się z ulewnymi deszczami. Jak stwierdził kandydat KO, po przeprowadzeniu konferencji sztabu kryzysowego sytuacja w Warszawie zmierzała ku dobremu, co nie wymagało jego bezpośredniej interwencji:

Wzmocniłem możliwość zarządzania zdalnego. Mamy XXI wiek, a nie wiek XIX. Wzmocniłem możliwość zwoływania zdalnych sztabów kryzysowych. Tak, żeby to łączenie było natychmiastowe i nie trzeba było czekać ani minuty. (26:20)

Prezydent Warszawy dodał także:

W tym momencie w XXI wieku jesteśmy w stanie zarządzać zdalnie. (28:40)

Niespodziewane zwroty akcji trakcie kampanii

Podczas kampanii wyborczej Rafał Trzaskowski dwukrotnie decydował o jej reorganizacji. Najpierw 22 czerwca podjął decyzję o pozostaniu w stolicy i odwołaniu spotkań w województwie lubelskim, gdyż nad miastem przeszła ulewa, która spowodowała lokalne podtopienia. Z kolei 25 czerwca prezydent Warszawy powrócił do stolicy, kiedy doszło tam do tragicznego wypadku autobusu miejskiego.