Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Czy w programie Prawa i Sprawiedliwości jest mowa o Marianie Banasiu?
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Czy w programie Prawa i Sprawiedliwości jest mowa o Marianie Banasiu?
W najnowszym programie wyborczym PiS, na stronie 48, prezes NIK przedstawiony jest jako wzorzec urzędnika państwowego.
Najnowszy program Prawa i Sprawiedliwości przygotowany na tegoroczne wybory parlamentarne składa się z czterech zasadniczych działów: wartości i zasad, którymi kieruje się partia, diagnozy sytuacji politycznej Polski po przemianach ustrojowych, dokonań mijającej kadencji a także planów na kolejną, w końcu zaś – wyzwań. Kwestia prezesa Najwyższej Izby Kontroli pojawia się w części odnoszącej się do dotychczasowych dokonań partii rządzącej, w podrozdziale omawiającym reformę poszczególnych instytucji państwowych. Prawo i Sprawiedliwość swoją politykę w odniesieniu do Najwyższej Izby Kontroli określa następująco:
Władze powołane przez Prawo i Sprawiedliwość zagwarantowały swobodną realizację swojej misji instytucjom o specjalnym znaczeniu kontrolnym dla systemu politycznego. Mowa tu o Najwyższej Izbie Kontroli i Głównym Urzędzie Statystycznym. Mimo istotnych przesłanek do obsadzenia niektórych stanowisk, Prawo i Sprawiedliwość nie dążyło do zdominowania instytucji kontrolnych. Szefem NIK pozostał do końca kadencji polityk PO (pomimo postawionych mu zarzutów karnych), a funkcję Rzecznika Praw Obywatelskich podczas rządów Zjednoczonej Prawicy sprawował polityk związany ze środowiskami lewicowymi, którego zachowania i wypowiedzi w niektórych sytuacjach dawałyby podstawy do podjęcia nadzwyczajnych środków.
W dalszej części, autorzy programu przechodzą bezpośrednio do nominacji nowego prezesa NIK, Mariana Banasia. Czytamy:
Z upływem kadencji Prezesa NIK, na to stanowisko powołano osobę, której kariera, mimo związków z obozem Prawa i Sprawiedliwości, nie stawia pod znakiem zapytania obiektywizmu w sprawowaniu urzędu. Nowy Prezes NIK nie był bowiem politykiem (parlamentarzystą), a w rządzie pełnił bardzo wysokie funkcje 48 o charakterze urzędniczym (wiceminister finansów w dwóch rządach; krótko – minister finansów), był wieloletnim pracownikiem NIK, zweryfikował się też tworząc z wielkim sukcesem KAS. Nominacja miała więc zupełnie inny charakter niż powołanie czynnego polityka i działacza partyjnego. Dzięki temu mająca istotne znaczenie dla systemu politycznego instytucja kontrolna zyskała nową jakość, a dobór kadr na kluczowe stanowiska w państwie – poza wszelką dyskusją – zyskał nowy standard.
Program podkreśla dokonania zawodowe Mariana Banasia, podsumowując jego nominację jako przykład ustanowienia nowych standardów polityki kadrowej państwa, a także nowej jakości, jaką dzięki tejże nominacji zyskała sama Najwyższa Izba Kontroli. W świetle powyższego opisu, uznajemy wypowiedź Cezarego Tomczyka za prawdziwą.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter