Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Duda mógł ponownie ułaskawić Kamińskiego i Wąsika? Wyjaśniamy
Duda mógł ponownie ułaskawić Kamińskiego i Wąsika? Wyjaśniamy
Pan prezydent nie zastosował tego ułaskawienia prezydenckiego z art. 139, które mogło się skończyć nawet tym, że panowie [Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik – przyp. Demagog] wczoraj [11 stycznia – przyp. Demagog] by wyszli z zakładów karnych. I to było w jego mocy, w jego kompetencji. Tylko zdecydował się na ścieżkę z Kodeksu postępowania karnego, […] to jest pisanie opinii przez kolejne sądy, przesyłanie ich przez Prokuratora Generalnego. Na koniec prezydent i tak robi, co chce, bo on nie jest związany tymi opiniami.
- 11 stycznia prezydent podjął decyzję o wszczęciu postępowania ułaskawieniowego w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Ma ono zostać przeprowadzone w tzw. trybie prezydenckim, zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania karnego.
- Andrzej Duda mógł zastosować prawo łaski bezpośrednio na podstawie art. 139 Konstytucji RP, dzięki czemu byli szefowie CBA wyszliby na wolność. Zwracają na to uwagę eksperci z zakresu prawa (1, 2, 3), w tym także dr Witold Zontek, karnista z Uniwersytetu Jagiellońskiego, którego poprosiliśmy o opinię.
- Postępowanie ułaskawieniowe, na które zdecydował się prezydent, może wyglądać dwojako (1, 2, 3, 4). Prokurator generalny Adam Bodnar może przekazać same akta sprawy prezydentowi lub też zasięgnąć opinii sądów, które orzekały w tej sprawie: I i II instancji. Sądy będą miały dwa miesiące na wydanie opinii (art. 561 KPK).
- Sam Adam Bodnar wyjaśnił 15 stycznia, że zapozna się z aktami sprawy i w ciągu kilku dni wyśle je prezydentowi wraz z własną opinią [czas nagrania 16:05].
- Ponieważ postępowanie wszczęto w tzw. trybie prezydenckim, nie ma znaczenia, czy opinie będą negatywne, czy pozytywne. Ostatecznie decyzja o ułaskawieniu należy do prezydenta Dudy.
- W związku z tym wypowiedź Szymona Hołowni oceniamy jako prawdę.
Kolejna decyzja Dudy w sprawie Kamińskiego i Wąsika
11 stycznia Andrzej Duda podjął decyzję o wszczęciu postępowania ułaskawieniowego wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Politycy PiS w grudniu ub.r. zostali skazani na dwa lata więzienia za podżeganie do korupcji i za fałszowanie dokumentów w związku z ujawnianiem afery gruntowej. Prezydent już wcześniej zastosował prawo łaski wobec byłych szefów CBA: stało się to w 2015 roku, skutkiem czego postępowanie wobec polityków umorzono w 2016 roku. Sprawa wróciła jednak w czerwcu 2023 roku, kiedy to Sąd Najwyższy uchylił umorzenie sprawy z marca 2016 roku.
Osoby komentujące decyzję Dudy z 11 stycznia wskazują, że prezydent mógł ponownie skorzystać z prawa łaski, bezpośrednio stosując art. 139 Konstytucji RP (1, 2, 3). W ten sposób ułaskawiłby Kamińskiego i Wąsika bez konieczności sięgania do akt sprawy czy uzyskiwania dodatkowych opinii. Ale ostatecznie Andrzej Duda zdecydował się na wszczęcie procedury z Kodeksu postępowania karnego.
Eksperci: Duda mógł ponownie ułaskawić byłych szefów CBA
Wśród osób, które wskazują, że prezydent mógł ponownie skorzystać z art. 139 Konstytucji RP, jest marszałek Sejmu Szymon Hołownia [czas nagrania 00:58]. Ale są również eksperci z zakresu prawa jak np. dr hab. Mikołaj Małecki, który na portalu X napisał: „Mógł [prezydent – przyp. Demagog] zastosować akt łaski wprost z art. 139 Konstytucji, ale tego dziś nie zrobił”.
Podobnego zdania jest również dr hab. Szymon Tarapata z Zakładu Prawa Karnego Wykonawczego UJ. Na platformie X napisał on:
„Andrzej Duda mógł zastosować prawo łaski wobec swoich kolegów i już dziś wypuścić ich z więzienia. Wydłużył jednak ich pobyt w zakładzie karnym, rozpoczynając procedurę, której nie musiał zaczynać”.
Karnista: To prawda. Prezydent mógł ułaskawić
Takiego samego zdania jest dr Witold Zontek, karnista z Uniwersytetu Jagiellońskiego, któremu przesłaliśmy do oceny wypowiedź Szymona Hołowni. „To jest prawda. Prezydent może w każdej chwili, korzystając ze swojej kompetencji z art. 139 Konstytucji, ułaskawić osobę prawomocnie skazaną” – pisze w odpowiedzi do Demagoga.
Art. 139 Konstytucji RP brzmi: „Prezydent Rzeczypospolitej stosuje prawo łaski. Prawa łaski nie stosuje się do osób skazanych przez Trybunał Stanu”. Na tej podstawie Andrzej Duda mógłby ułaskawić byłych szefów CBA bez zasięgania innych opinii, tylko w odpowiedzi na prośbę osoby wnioskującej o ułaskawienie. W tym przypadku o ułaskawienie prosiły żony skazanych.
To bezpośrednie zastosowanie prawa łaski, o którym wspomniano też na oficjalnej stronie prezydenta. Duda nie skorzystał z tego wyjścia. Jednak są jeszcze inne możliwości.
Ułaskawienie. Ścieżka, z której skorzystał Duda
Andrzej Duda wszczął postępowanie ułaskawieniowe w „trybie prezydenckim”. Oznacza to, że prezydent skierował odpowiednią decyzję do prokuratora generalnego Adama Bodnara. Na podstawie art. 567 ust. 2 KPK Prokurator Generalny wszczyna z urzędu postępowanie o ułaskawienie w każdym wypadku, kiedy Prezydent RP tak zadecyduje.
Wiemy już, że Adam Bodnar wszczął postępowanie. Co będzie ono oznaczało? Prokurator generalny może udostępnić prezydentowi akta sprawy bez opinii sądów, które orzekały w tej sprawie. Może też zostać przeprowadzone pełne postępowanie, które zakłada uzyskanie opinii o zasadności wniosku o ułaskawienie przez sądy, które orzekały w tej sprawie (1, 2, 3).
Procedura ta oparta jest na art. 561 KPK. Sądy na wydanie opinii mają dwa miesiące od daty otrzymania prośby o ułaskawienie.
Ostatecznie to prezydent podejmuje decyzję
Jeśli chodzi o Wąsika i Kamińskiego, opinię musiałyby wydać dwa sądy, ponieważ wyrok ostatecznie zapadł w sądzie II instancji: w Sądzie Okręgowym w Warszawie. W tzw. trybie pierwszym z art. 561 KPK wystarczyłoby, że sąd I instancji zaopiniowałby wniosek negatywnie, aby sprawa pozostała bez dalszego biegu.
Z kolei w tzw. trybie prezydenckim taka negatywna opinia nie powoduje zatrzymania całego postępowania. Ostatecznie bowiem to prezydent decyduje, na podstawie przedstawionych dokumentów, czy ułaskawić osobę skazaną lub nie.
15 stycznia w rozmowie dla TVN24 sam Adam Bodnar wyjaśnił, że zapozna się z aktami sprawy i w ciągu kilku dni wyśle je prezydentowi wraz z własną opinią [czas nagrania 16:05]. Na tej podstawie można wnioskować, że nie będzie prosił o opinię sądów.
Duda chce wypuszczenia na wolność byłych szefów CBA
Szymon Hołownia miał więc rację, mówiąc, że ostatecznie to prezydent „robi, co chce”, bo nie jest związany tymi opiniami.
Wiemy, że prezydent Duda skierował także wniosek o tymczasowe zawieszenie wykonywania kary wobec Kamińskiego i Wąsika, na czas przeprowadzenia postępowania ułaskawieniowego. Zgodnie z art. 568 KPK Prokurator Generalny może wstrzymać wykonanie kary lub zarządzić przerwę w jej wykonaniu do czasu ukończenia postępowania o ułaskawienie. Może tak się stać, gdy za ułaskawieniem przemawiają „szczególnie ważne powody”.
Jak wyjaśniono na stronie Kancelarii Prezydenta, tryb zastosowany w przypadku Kamińskiego i Wąsika stosuje się, gdy prezydent przypuszcza, że skazani mogą zasługiwać na łaskę. Uzasadnieniem może być m.in. nienaganna opinia środowiskowa lub naprawienie szkody wyrządzonej wskutek popełnionego przestępstwa.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter