Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ekshumacje niemieckich żołnierzy w Ukrainie. Co o nich wiadomo?
Ekshumacje niemieckich żołnierzy w Ukrainie. Co o nich wiadomo?
Niemiecki Związek Ludowy Opieki nad Grobami Wojennymi […] od początku lat 90. prowadzi ekshumacje żołnierzy Wehrmachtu na terenie Ukrainy. Kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy zostało ekshumowanych. Dzieje się to za zgodą i z pomocą władz ukraińskich. Mało tego, te prace nie zostały wstrzymane w trakcie wojny w ’22 roku. W zeszłym roku ekshumowano prawie 1000 niemieckich żołnierzy.
- W 1996 roku Niemcy i Ukraina podpisały umowę o wzajemnej ochronie grobów żołnierzy poległych podczas I oraz II wojny światowej.
- Na mocy tej umowy Niemiecki Związek Ludowy Opieki nad Grobami prowadzi m.in. ekshumacje niemieckich żołnierzy, którzy zginęli na terytorium Ukrainy.
- W 2022 roku Związek przeprowadził w Ukrainie 972 ekshumacje. Natomiast w latach 2001–2022 dokonano prawie 103 tys. ponownych pochówków ciał niemieckich żołnierzy znalezionych w Ukrainie.
- Na tej podstawie wypowiedź Krzysztofa Tuduja oceniamy jako prawdę.
- Podobną umowę Polska i Ukraina zawarły w 1994 roku. Od tego czasu udało się ekshumować kilkaset ofiar rzezi wołyńskiej. W 2017 roku ukraiński IPN zakazał Polakom ekshumacji. Dopiero w listopadzie 2022 roku fundacja Wolność i Demokracja uzyskała zgodę na ekshumacje w jednej miejscowości. Władze Polski do dziś nie mają pozwolenia na ekshumacje na całym terytorium Ukrainy.
Konfederacja mówi o ekshumacji nazistów w Ukrainie
7 sierpnia Witold Stoch i Krzysztof Tuduj zorganizowali w Sejmie konferencję prasową, podczas której wezwali rząd do zwiększenia wysiłków na rzecz przeprowadzenia ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej. Wypowiedź z tej konferencji przesłał nam do sprawdzenia nasz czytelnik.
– Przedstawiamy żądanie, aby PiS zachował się twardo, zgodnie z polskim interesem narodowym – mówił Tuduj w Sejmie. Wezwał przy tym rządzących do postawienia Ukraińcom ultimatum polegającego na wstrzymaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy, jeśli ci nie zgodzą się na ekshumacje.
Tuduj zwrócił również uwagę, że podczas gdy polskie cywilne ofiary ludobójstwa „nie mogą się doczekać godnego pochówku”, za zgodą Ukrainy prowadzone są ekshumacje żołnierzy nazistowskich. Poszukiwania ciał Niemców mają być przeprowadzane również tam, gdzie toczone są działania zbrojne, m.in. w Nowej Kachowce.
Porozumienie niemiecko-ukraińskie
W maju 1996 roku Niemcy i Ukraina podpisały umowę o wzajemnej ochronie grobów żołnierzy poległych podczas I oraz II wojny światowej. Rządy obu państw zgodziły się „nadać poległym w wojnie z obu stron godne miejsce spoczynku” oraz „opiekować się grobami poległych na ziemiach niemieckich i ukraińskich” jako „wyraz zrozumienia i pojednania między Niemcami i Ukraińcami”.
Odpowiedzialność za opiekę nad niemieckimi grobami w Ukrainie przejął Niemiecki Związek Ludowy Opieki nad Grobami (niem. Volksbund Deutsche Kriegsgräberfürsorge). Jest to organizacja humanitarna działająca z ramienia niemieckiego rządu. Poza Ukrainą instytucja pracuje również m.in. w Polsce, Rosji i Białorusi.
Poszukiwania ciał trwają mimo wojny
Jednym z zadań Związku jest ekshumowanie ciał żołnierzy. Jak wynika ze sprawozdania instytucji, w 2022 roku przeprowadzono w sumie 12 112 ekshumacji w co najmniej piętnastu państwach (s. 22).
W samej Ukrainie w ubiegłym roku odbyły się 972 ponowne pochówki poległych Niemców. Liczba ta odnosi się do ciał odkrytych przez pracowników Związku. W 2022 roku dwa ciała zostały również znalezione przez ukraińskich żołnierzy budujących okopy.
Nowa Kachowka i kolejne ekshumacje w 2023 roku
Mimo trwającej wojny prace w Ukrainie trwają. Po tym, jak w czerwcu bieżącego roku Rosjanie wysadzili zaporę w Nowej Kachowce, pojawiły się informacje o ciałach niemieckich żołnierzy znalezionych na tym terenie. Już w 2017 roku Niemiecki Związek Ludowy Opieki nad Grobami odzyskał w tym regionie ciała 154 niemieckich żołnierzy.
Źródła mówią jednak, że w okolicach mogło zginąć nawet 1500 żołnierzy Wehrmachtu. Związek bada obecnie, czy na terenie zapory mogły być jakieś nieodkryte wcześniej cmentarze z niemieckimi poległymi.
Niemieccy żołnierze w Ukrainie
Według danych Niemieckiego Związku Ludowego Opieki nad Grobami w Ukrainie spoczywa około 170 tys. niemieckich żołnierzy poległych podczas wojny. Co najmniej dwa razy więcej uznaje się nadal za zaginionych (s. 5).
Z danych wynika, że od początku XXI wieku udało się przeprowadzić prawie 103 tys. ekshumacji niemieckich żołnierzy na terytorium Ukrainy. W latach 2001–2022 ponownie pochowano 102 671 ciał. Dokładne dane z podziałem na lata, wraz ze źródłami, znajdziesz tutaj.
Spór o ekshumacje polskich ofiar w Ukrainie
Przynajmniej od lat 90. polska Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa organizowała ekshumacje ofiar zbrodni wołyńskiej. W ich wyniku godny pochówek uzyskało kilkaset ofiar rzezi. Umowę o ochronie miejsc pamięci i spoczynku ofiar wojny i represji politycznych Polska i Ukraina zawarły już w 1994 roku.
Jednak w 2017 roku, ze względu na spór o upamiętnienie bojowników UPA na terenie Polski, ukraiński IPN zakazał Polakom ekshumacji na terytorium Ukrainy. Instytut Pamięci Narodowej od lat próbuje uzyskać od swojego ukraińskiego odpowiednika zgodę na ekshumacje. Jeszcze w czerwcu IPN wskazywał, że dotychczasowe wnioski pozostały bez odpowiedzi bądź spotkały się z odmową.
Według Insytutu strona ukraińska w zamian za umożliwienie ekshumacji żąda „budowy obiektów gloryfikujących Ukraińską Powstańczą Armię i stawiania ku jej czci pomników”. Z kolei szef ukraińskiego IPN Anton Drobowycz w wywiadzie dla portalu Glavcom.ua z czerwca tego roku zarzucił Polsce, że nie odrestaurowuje miejsc pamięci ukraińskiej niszczonych przez wandali. Drobowycz odwołał się do sprawy zniszczonego ukraińskiego grobu w Monasterzu z 2020 roku.
Jest zgoda na pierwsze ekshumacje
W listopadzie 2022 roku Fundacja Wolność i Demokracja otrzymała zgodę od władz ukraińskich na rozpoczęcie prac archeologiczno- poszukiwawczych ciał Polaków zamordowanych przez oddział UPA w lutym 1945 roku w miejscowości Puźniki na Podolu. O uzyskanie tej zgody zabiegały władze Polski w osobie prezydenta, premiera oraz ministrów spraw zagranicznych i kultury.
Jednocześnie 11 lipca – w rocznicę zbrodni wołyńskiej – minister kultury Piotr Gliński poinformował, że rządowi wciąż nie udało się uzyskać zgody na ekshumacje na terenie całej Ukrainy. – Zdecydowanie występujemy o to, żeby umożliwiono nam poszukiwanie ofiar wszędzie na terenach Wołynia i nie tylko – przekazał minister Polskiej Agencji Prasowej.
Rzeź wołyńska
11 lipca 1943 roku ukraińscy nacjonaliści zaatakowali Polaków w 99 miejscowościach przedwojennego województwa wołyńskiego na Kresach. Teren ten był wówczas okupowany przez III Rzeszę, Ukraińcy jednak uważali go za część swojego państwa.
W latach 1943–1945 na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej ukraińscy nacjonaliści wymordowali od 80 do 120 tys. Polaków.
Kwestia upamiętnienia rzezi do dziś pozostaje kością niezgody w relacjach polsko-ukraińskich. Aby dowiedzieć się więcej na ten temat, zapoznaj się z analizą Marty Glanc, która porównała politykę obu państw w odniesieniu do pamięci o zbrodni wołyńskiej.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter