Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ile jest schronów w Krakowie? Problem z danymi
Ile jest schronów w Krakowie? Problem z danymi
W Krakowie schronów jest około 700, z tego 260 w Nowej Hucie. Natomiast często to są bardziej schronienia niż schrony. […] One przyjmą w tej chwili około 10 proc. ludności, nawet niecałe.
- Z wykazu wojewody małopolskiego wynika, że na terenie Krakowa w 2021 roku znajdowało się 551 budowli ochronnych, z czego 277 w Nowej Hucie. Nie ma wśród nich schronów – wszystkie są ukryciami, a więc budowlami o niższych standardach ochrony. Pomieściłyby one 8,5 proc. mieszkańców miasta.
- Państwowa Straż Pożarna podczas inwentaryzacji przeprowadzonej na przełomie lat 2022 i 2023 zidentyfikowała na terenie Krakowa 364 budowle ochronne, w tym 9 schronów (1, 2). Zmieściłoby się w nich 6 proc. mieszkańców miasta. Cała reszta mogłaby skorzystać z 6034 miejsc doraźnego schronienia. Takie miejsca nie muszą jednak spełniać tych samych wymagań co schrony i ukrycia.
- Rzeczniczka Wojewody Małopolskiego zaznaczyła, że wykaz przygotowano na podstawie zniesionych w 2022 roku przepisów, dlatego jest on dokumentem archiwalnym.
- Z kolei według Najwyższej Izby Kontroli dane straży są nierzetelne. Urząd Miasta Krakowa w odpowiedzi na nasze pytania stwierdził, że obecnie nie ma prawnej definicji schronu – nie można więc przygotować ich wykazu.
Schrony tematem kampanii w Krakowie
W I turze wyborów na prezydenta Krakowa najwyższy wynik (37,21 proc.) uzyskał Aleksander Miszalski – poseł i kandydat Koalicji Obywatelskiej. W ponownym głosowaniu 21 kwietnia zmierzy się on z Łukaszem Gibałą – kandydatem bezpartyjnym, popieranym m.in. przez Darię Gosek-Popiołek z partii Razem.
Obydwaj konkurenci zmierzyli się ze sobą jeszcze przed I turą, podczas debaty na antenie radia TOK FM. Jeden ze słuchaczy zapytał wtedy, jak kandydaci na prezydenta chcą rozwiązać problem braku schronów w Krakowie.
Według Łukasza Gibały obrona cywilna jest poza kompetencjami miasta i odpowiada za nią wojewoda [czas nagrania: 32:10]. Nie jest to prawda – wyjaśniliśmy tę kwestię w osobnej analizie.
Aleksander Miszalski zauważył, że przepisy określające zadania samorządu w zakresie obrony cywilnej nie obowiązują, a nowe nie zostały jeszcze uchwalone. Przedstawił przy tym jednak stan liczbowy schronów w Krakowie [czas nagrania: 35:10]. Spróbowaliśmy te dane zweryfikować.
Liczby podane przez Miszalskiego można łatwo znaleźć w mediach
Kiedy wpiszemy w wyszukiwarkę Google hasło „liczba schronów w Krakowie”, już pierwsze wyniki podpowiedzą nam, że jest ich około 700–800, z czego najwięcej, bo ok. 260, w Nowej Hucie. Takie liczby znajdziemy w artykułach z października 2022 roku, w których przytoczono treść rozmowy PAP z prezesem Małopolskiego Stowarzyszenia Miłośników Historii „Rawelin” (1, 2, 3).
Skontaktowaliśmy się z prezesem stowarzyszenia Dariuszem Kryształowskim, aby dowiedzieć się, z jakiego źródła korzystał, obliczając liczbę schronów w Krakowie. Okazało się, że dane pochodzą z dokumentu pod nazwą „Wykaz budowli ochronnych na terenie województwa małopolskiego”.
Zwróciliśmy się więc do rzeczniczki Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie z prośbą o udostępnienie dokumentu. Otrzymaliśmy go z zastrzeżeniem, że ostatnia aktualizacja wykazu obejmowała rok 2021.
Czym różni się schron od ukrycia?
Zanim jednak przedstawimy dane z wykazu, warto wyjaśnić pojawiające się tam oznaczenia. Bez ich zrozumienia nie możemy stwierdzić, które z tych budowli to schrony.
Zgodnie z wytycznymi Szefa Obrony Cywilnej Kraju (par. 32) budowle ochronne dzieli się według przeznaczenia – na te dla mieszkańców (oznaczone w wykazie literą „M”) i te dla załóg zakładów pracy („Z”) – oraz według typów – na schrony („S”) i ukrycia („U”).
Z załącznika do tych wytycznych (s. 1–2) wynika, że schron to budowla zamknięta, hermetyczna i zapewniająca ochronę ze wszystkich stron. Z kolei ukrycie jest budową niehermetyczną, wyposażoną w najprostsze instalacje i zapewniającą ochronę z określonych stron. Ukrycia dzieli się na kategorie według ich zdolności do ochrony – im wyższa, tym lepsze ukrycie.
Ile jest schronów w Krakowie? Według wykazu ani jednego
Na podstawie wykazu z Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego możemy stwierdzić, że w 2021 roku na terenie Krakowa (s. 22–54) znajdowało się 551 budowli ochronnych, z czego:
- 122 w Krowodrzy – wszystkie to ukrycia kategorii I,
- 277 w Nowej Hucie – wszystkie to ukrycia kategorii I,
- 44 na Podgórzu – 39 ukryć kategorii I, 2 kategorii II i 3 kategorii IV,
- 108 w Śródmieściu – wszystkie to ukrycia kategorii I, z czego 12 jest przeznaczonych dla mieszkańców, a 22 dla załóg zakładów pracy.
Żadna z budowli ochronnych w Krakowie nie została oznaczona jako schron. Na terenie województwa małopolskiego w 2021 roku budowle oznaczone jako schrony znajdowały się też w Chrzanowie, Libiążu, Trzebnicy (s. 2–3), Oświęcimiu (s. 14), Andrychowie, Wadowicach (s. 19) i Nowym Sączu (s. 55), ale nie w Krakowie.
Skąd różnica między informacjami z mediów a wykazem?
Prezes stowarzyszenia Rawelin podał w rozmowie z PAP liczbę 700–800 budowli ochronnych (1, 2, 3), a w skierowanym do nas mailu – 708. Rzeczywiście wykaz wojewody dla miasta Krakowa kończy się na numerze 708 (s. 54).
W wykazie Kraków podzielony jest na cztery obszary. Budowle w każdym z tych obszarów numerowano, zaczynając od nowej setki. Przykładowo ostatnia budowla w Krowodrzy ma numer 122, a pierwsza w Nowej Hucie – 201 (s. 28). Dlatego w wykazie nie znajdziemy 708 budowli, lecz 551.
Dariusz Kryształowski wyjaśnił nam, że mówił wcześniej o 700–800 obiektach, ponieważ w wykazie wojewody nie ma schronów i ukryć z okresu międzywojennego i okupacji niemieckiej. Nie znajdziemy tam również budowli ochronnych, które nie są przeznaczone dla osób cywilnych. Biorąc to pod uwagę, prezes stowarzyszenia Rawelin szacuje, że łącznie na terenie Krakowa znajduje się ok. 800 budowli ochronnych.
Ile osób zmieściłoby się w budowlach ochronnych w Krakowie?
W 550 budowlach na terenie Krakowa, według naszych obliczeń wykonanych na podstawie wykazu, zmieściłoby się łącznie 59 850 osób. Dodatkowo w szpitalu dla rannych pracowników huty znajduje się 60 łóżek (s. 41) – policzmy je jako miejsce dla 60 osób. Łącznie daje to 59 910 miejsc.
Zgodnie z komunikatem Komisarza Wyborczego w Krakowie I na koniec 2023 roku miasto Kraków liczyło 707 430 mieszkańców. Oznacza to, że jedynie 8,5 proc. osób znalazłoby miejsce w ukryciach.
Wykaz wojewody to już dokument archiwalny
Rzeczniczka Wojewody Małopolskiego, przesyłając nam wyżej przedstawiony wykaz, wyraźnie podkreśliła: jest to dokument archiwalny. Wynika to z faktu, że wraz z wejściem w życie ustawy o obronie Ojczyzny (kwiecień 2022) uchylone zostały akty prawne regulujące obronę cywilną – w tym także budownictwo ochronne.
Prace nad nową ustawą o ochronie ludności i obronie cywilnej nadal trwają. W marcu 2024 roku rząd zaprezentował jej założenia.
Zapowiedziano wtedy utworzenie nowego systemu ewidencji budowli ochronnych. Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Wiesław Leśniakiewicz zapowiedział na początku kwietnia, że po wprowadzeniu przepisów czeka nas kolejna inwentaryzacja tych obiektów.
Wynika z tego jeden ważny wniosek – przedstawione wyżej dane należy traktować jako nieaktualne i opracowane według przepisów, które już nie obowiązują.
Nowsze dane przedstawia Państwowa Straż Pożarna
Na przełomie 2022 i 2023 roku własną inwentaryzację budynków i obiektów budowlanych przeprowadziła (s. 2) Państwowa Straż Pożarna (PSP). Głównym celem była identyfikacja miejsc doraźnego schronienia (MDS). Inwentaryzację przeprowadzono na zlecenie ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego.
We wspomnianych wytycznych Szefa Obrony Cywilnej Kraju wskazano, że w przypadku braku dostatecznej liczby miejsc w budowlach ochronnych stosuje się doraźne ukrycia (par. 96).
Jak wyjaśnia Najwyższa Izba Kontroli, w przeciwieństwie do ukryć i schronów MDS nie zalicza się do budowli ochronnych i nie muszą one spełniać szczególnych wymagań. Mogą one dawać ochronę przed niektórymi środkami rażenia oraz skutkami ekstremalnych zjawisk pogodowych.
Zinwentaryzowane przez PSP budynki podzielono na schrony, ukrycia i MDS (s. 4). Wyniki tej inwentaryzacji możemy zobaczyć w aplikacji „SCHRONY”. Utworzono także aplikację „Budowle ochronne”, która służy do podglądu i analizy danych.
Co wynika z danych PSP?
Po wyłączeniu w aplikacji „Budowle ochronne” wszystkich warstw, poza tą dotyczącą budowli ochronnych, oraz skierowaniu mapy na obszar Krakowa i dodaniu filtra „Kraków” w kolumnie „Powiat” dowiadujemy się, że według PSP na terenie Krakowa znajduje się:
- 9 schronów dla 1388 osób,
- 355 ukryć dla 40 750 osób,
- 6034 miejsca doraźnego schronienia dla 2 454 468 osób.
Łącznie na terenie Krakowa znajdują się więc 364 budowle ochronne (schrony i ukrycia) dla 42 138 osób. Skoro w mieście mieszka 707 430 ludzi, to schronienie w nich znajdzie 6 proc. z nich. Reszta może liczyć na miejsca doraźnego schronienia. Ich pojemność ponad trzykrotnie przekracza liczbę mieszkańców.
Według NIK dane PSP są nierzetelne
Dane z wykazu wojewody małopolskiego okazały się nieaktualne – obejmują rok 2021 i przygotowano je na podstawie przepisów, które obecnie już nie obowiązują. Okazuje się, że problematyczne są także dane straży pożarnej. Najwyższa Izba Kontroli w marcu 2024 roku stwierdziła, że są one „nierzetelne i mogą stwarzać fałszywe poczucie bezpieczeństwa”.
NIK zaznaczył, że Państwowa Straż Pożarna nie może wziąć odpowiedzialności za ocenę stanu poszczególnych obiektów. Nie gwarantuje więc, że zabezpieczą one życie ludzkie podczas konfliktu zbrojnego. Co więcej, w spisie PSP znalazły się obiekty, które nie są dostępne dla mieszkańców.
Ze skontrolowanych przez NIK 39 budowli ochronnych tylko 5 było w bardzo dobrym stanie technicznym. Jednocześnie 27 z nich nie spełniało wymaganych warunków technicznych. W trakcie kontroli stwierdzono m.in. przypadki zdewastowania pomieszczeń, braku instalacji, zagruzowania wyjść ewakuacyjnych. W raporcie czytamy, że:
„Zidentyfikowano obiekty wykazane w trakcie inwentaryzacji, które nie były dostępne. Stwierdzono również niezadawalający stan techniczny większości budowli (89 %) oraz np. niezapewnienie odpowiedniej wentylacji w jednym z obiektów metra warszawskiego”.
Nie wiemy, ile jest budowli, w których rzeczywiście można się schronić
Na koniec, zrezygnowani poszukiwaniami, zapytaliśmy Urząd Miasta Krakowa, czy nie ma on własnej ewidencji budowli ochronnych. Urząd odpowiedział jasno: konsekwencją braku ustawy o obronie cywilnej i rozporządzeń wykonawczych z tego zakresu jest brak definicji schronu oraz ukrycia.
Gdyby więc nawet ktoś chciał dzisiaj policzyć, ile mamy w Krakowie schronów, to nie może tego zrobić, ponieważ w świetle prawa nie wiadomo, czym jest schron. Ostatni wykaz wojewody został przygotowany na podstawie nieobowiązujących dziś przepisów, a dane Państwowej Straży Pożarnej są w ocenie NIK nierzetelne.
Należy więc czekać na nową ustawę regulującą tę kwestię oraz na ponowną, tym razem – miejmy nadzieję – solidną inwentaryzację. Obecnie wypowiedź Aleksandra Miszalskiego, zgodnie z naszą metodologią, musimy ocenić jako nieweryfikowalną.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter