Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Ile osób rocznie ginie w wypadkach na pasach dla pieszych?
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Ile osób rocznie ginie w wypadkach na pasach dla pieszych?
Ja podam dane dotyczące osób, które giną (…) na pasach dla pieszych. W Polsce rocznie jest to 250 osób, a 1 300 jest ciężko rannych, właśnie na pasach dla pieszych.
- W reakcji na ostatnie wydarzenia na polskich drogach Ministerstwo Infrastruktury przedstawiło projekt nowelizacji ustawy, zakładający przepadek pojazdu, gdy kierowca w stanie nietrzeźwości spowoduje co najmniej niebezpieczeństwo sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym.
- Dane statystyczne policji wskazują, że na polskich drogach, w latach 2011–2020, na przejściach dla pieszych średnio co roku ginęły blisko 252 osoby. Z kolei liczba osób ciężko rannych w latach 2015–2020 wyniosła 1 370. W związku z powyższym wypowiedź Artura Sobonia uznajemy za prawdziwą.
- Od 1 czerwca br. obowiązują nowe przepisy, które zobowiązują kierowców samochodów do ustąpienia pierwszeństwa pieszemu, który znajduje się na pasach dla pieszych, a także temu, który na to przejście wchodzi. Z kolei piesi nie mogą korzystać z telefonu w trakcie przechodzenia przez pasy.
Kontekst wypowiedzi
W miesiącach wakacyjnych jednym z większych tematów w debacie publicznej jest kwestia bezpieczeństwa na polskich drogach. Stało się tak za sprawą nagłośnienia przez media wypadków drogowych kończących się tragicznym finałem. W pierwszą sobotę lipca w Stalowej Woli pijany kierowca, jadący z prędkością ok. 120 km/h, zderzył się czołowo z innym pojazdem, w którym jechała dwójka dorosłych osób oraz dziecko. W wyniku zderzenia rodzice zginęli na miejscu i tym samym osierocili trójkę dzieci. W reakcji na dramatyczne wydarzenie Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiedziało, że będzie dążyć do zaostrzenia kar dla kierowców prowadzących pojazdy pod wpływem alkoholu, o czym możemy dowiedzieć się z oświadczenia dla PAP:
„Na kierowców łamiących przepisy najbardziej skutecznie działają sankcje odczuwalne finansowo. Dlatego należy wrócić do idei konfiskaty samochodu, kiedy poziom alkoholu przekracza istotne granice. Do przepadku pojazdu dochodziłoby w przypadkach, gdy kierowca miał ponad jeden promil alkoholu we krwi i doszło do tragicznego zdarzenia – ofiara lub ofiary śmiertelne”
Oficjalnie zmiany zostały zaproponowane przez Ministerstwo Infrastruktury 13 lipca. Jedno z rozwiązań nowelizacji ustawy zakłada obligatoryjny przepadek pojazdu, gdy kierowca w stanie nietrzeźwości spowoduje co najmniej niebezpieczeństwo sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym. W kolejnych dniach dochodziło do kolejnych makabrycznych zdarzeń, m.in. 13 lipca 68-letni mężczyzna wjechał na autostradę pod prąd i zderzył się z innym samochodem, wskutek czego zginął. Dzień później, również na autostradzie, śmiertelnie potrącony został mężczyzna, który wcześniej opuścił pojazd znajdujący się na pasie awaryjnym.
Do niebezpiecznych wydarzeń na polskich drogach nawiązano 15 lipca w programie „Gość Wiadomości”. Prowadząca rozmowę Danuta Holecka spytała Artura Sobonia oraz Dariusza Wieczorka: „Czy zaostrzenie kar dla kierowców, rozjaśni trochę tym brawurowo jeżdżącym, albo po kielichu jeżdżącym, umysły?”. W odpowiedzi na pytanie sekretarz stanu stwierdził, że statystyki dotyczące ofiar na drogach są przerażające. Dla potwierdzenia tych słów Soboń przytoczył dane mówiące, że na przejściach na pieszych rocznie ginie 250 osób, a 1 300 odnosi poważne obrażenia.
Statystyki policji
Zgodnie z najnowszymi statystykami w Polsce w 2020 roku w wypadkach drogowych zostały poszkodowane 28 954 osoby, z czego śmierć poniosło 2 491 osób, a 26 463 zostało rannych (w tym 8 805 ciężko). Co istotne, oznacza to znaczące spadki w stosunku do 2019 roku, o czym pisaliśmy w naszej niedawnej analizie.
Dane policji wskazują, że piesi stanowili 18,4 proc. wszystkich poszkodowanych (5 331 osób). Przyczyny takiego obrotu spraw należy upatrywać w dwóch kwestiach: dużym udziale potrąceń w ogólnej liczbie wypadków (21,5 proc.) oraz faktu, że pieszy na styku z pojazdem jest bardziej narażony na niebezpieczeństwo niż kierujący samochodem. Spośród wspomnianych 5 331 osób rannych zostało 4 700 (w tym 1 954 ciężko), a zginęło 631 pieszych.
W bazie danych policji znajdziemy również kategorię poświęconą wypadkom drogowym z udziałem pieszych. W ubiegłym roku doszło do 5 235 takich zdarzeń. Co istotne, zdarzenia z udziałem pieszych, to w większości zdarzenia zakwalifikowane jako „najechanie na pieszego”. Pozostałe przypadki obejmują zdarzenia, w których pieszy został poszkodowany np. w wyniku zderzenia dwóch pojazdów, a następnie wjechania pojazdu na chodnik. Najwięcej wypadków i ofiar wśród pieszych spowodowali kierujący samochodami osobowymi (55,8 proc.).
Jak podkreśla policja, główną przyczyną potrąceń pieszych było nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu na pieszych (64,2 proc.). Łącznie na przejściach dla pieszych zginęło 197 przechodniów, a 2 581 zostało rannych. Poniżej można zapoznać się z wykresem opracowanym przez Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego na podstawie danych policyjnych.
Statystyki są jeszcze bardziej przygnębiające, gdy pod uwagę weźmiemy także inne osoby poza pieszymi, które doznały obrażeń. Według danych przejście dla pieszych jest drugim miejscem zdarzeniem, w którym dochodzi do wypadków (12,2 proc. wszystkich wypadków). W 2020 roku w 2 871 wypadkach na przejściu dla pieszych zginęło 213 osób, a rannych zostało 2 794 osób (z czego 1 082 ciężko) Widać jednak, że to jednak piesi są w największym stopniu narażenie na tragiczne skutki, gdyż stanowią ponad 92 proc. ofiar śmiertelnych na przejściu dla pieszych. Z powyższych statystyk można również wysnuć wniosek, iż blisko co trzeci przechodzień ginie na przejściu dla pieszych (197 osób z wszystkich 613 pieszych, którzy zginęli w wypadkach w 2020 roku).
Dane z poprzednich lat wahają się, a rok 2020 w przeciągu ostatnich 10 lat był tym, w którym odnotowano najmniej ofiar oraz rannych. Powodem mogła być pandemia COVID-19 i liczne restrykcje, które ograniczały mobilność w ubiegłym roku. Poniżej prezentujemy jeszcze statystyki z lat 2011-2019:
- rok 2019: 250 ofiar śmiertelnych, 3 646 rannych (w tym 1 332 ciężko),
- rok 2018: 285 ofiar śmiertelnych, 3 899 rannych (w tym 1 403 ciężko),
- rok 2017: 267 ofiar śmiertelnych, 4 309 rannych (w tym 1 498 ciężko),
- rok 2016: 264 ofiar śmiertelnych, 4 324 rannych (w tym 1 586 ciężko),
- rok 2015: 240 ofiar śmiertelnych, 3 782 rannych (w tym 1 322 ciężko),
- rok 2014: 296 ofiar śmiertelnych, 3 789 rannych,
- rok 2013: 242 ofiar śmiertelnych, 3 672 rannych,
- rok 2012: 223 ofiar śmiertelnych, 3 621 rannych,
- rok 2011: 238 ofiar śmiertelnych, 3 684 rannych.
Podsumowując, w latach 2011-2020 co roku średnio na przejściach dla pieszych ginęło blisko 252 osób, a 3 752 było rannych. Liczba osób ciężko rannych w latach 2015–2020 wyniosła średnio 1 370.
Nowe przepisy
Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu (ETCS) podkreśla, że w Polsce w poprzednich latach 29 proc. ofiar śmiertelnych stanowili piesi. Jest to wynik wyższy o 8 punktów proc. od średniej unijnej. ETSC podkreśla, że w Polsce poczyniono starania w kierunku zwiększenia bezpieczeństwa wśród pieszych (np. zainstalowano oświetlenie na niektórych przejściach). Na poniższej grafice możemy poznać najważniejsze statystyki dotyczące wypadków drogowych w Unii Europejskiej, np. o tym, że co roku na europejskich drogach ginie średnio 5 180 pieszych.
Poza tym od 1 czerwca br. w życie weszły przepisy, na mocy których kierujący pojazdem, który zbliża się do przejścia dla pieszych, poza zachowaniem szczególnej ostrożności i ustąpieniem pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych, jest zobowiązany do zmniejszenia prędkości tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego. Co więcej, kierowca ma obowiązek ustąpienie pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na przejście albo znajdującemu się na nim. Istotną regulację stanowi również odejście od prędkości 60 km/h w terenie zabudowanym od 23:00 w nocy do 5:00 nad ranem.
Dodatkowymi obowiązkami obarczono także pieszego. Regulacje zakazują korzystania z telefonu komórkowego oraz innych urządzeń upośledzających prawidłową percepcję podczas przechodzenia przez przejście dla pieszych lub torowisko.
Na poniższej infografice możemy poznać nasze szanse na przeżycie stłuczki samochodowej w zależności od ilości zaangażowanych osób i pojazdów, a także prędkośćm z jaką jechał samochód:
ETCS zaleca państwom wprowadzenie następujących działań, które mają przyczynić się do redukcji liczby ofiar śmiertelnych wśród pieszych oraz rowerzystów:
- ograniczenie prędkości w terenie zabudowanym do 30 km/h oraz ograniczenie natężenia ruchu (takie przepisy w tym roku uchwaliła Hiszpania, o czym pisaliśmy w analizie wypowiedzi Janusza Piechocińskiego). Badania pokazują, że ryzyko zgonu przy potrąceniu z prędkością nie większej niż 30 km/h maleje do 10 proc.
- zapewnienie bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych oraz ścieżkach dla pieszych,
- wydzielenie ścieżek rowerowych,
- wzmożenie egzekucji przepisów drogowych.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter