Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Ile osób zginęło na polskich drogach podczas wakacji?
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Ile osób zginęło na polskich drogach podczas wakacji?
Od początku wakacji na (polskich – przyp. Demagog) drogach zginęło aż 397 osób.
Zgodnie z danymi, które uzyskaliśmy z Systemu Ewidencji Wypadków i Kolizji, od 26 czerwca do 26 sierpnia (dzień wypowiedzi) w wyniku wypadków drogowych na polskich drogach zginęło 441 osób – o 44 więcej, niż twierdzi Agnieszka Dziemanowicz-Bąk. Z kolei dane udostępniane na stronie Policji wskazują na 374 ofiary śmiertelne. Różnica wynika prawdopodobnie z faktu, że policyjne statystyki obejmują tylko tzw. zgony na miejscu. Jako że żadne dostępne dane nie potwierdzają słów posłanki, wypowiedź oceniamy jako fałszywą.
Statystyki policyjne
Dzienna statystyka wypadków drogowych prowadzona jest przez Polską Policję. Od pierwszego dnia wakacji do momentu publikacji tweeta przez Agnieszkę Dziemanowicz-Bąk liczba wypadków drogowych wyniosła 4 983. W ich wyniku rannych zostało 5 739, a zginęły 374 osoby. W całym tym okresie był tylko jeden dzień, w którym nie przybyła ani jedna ofiara śmiertelna (środa 8 lipca). Poza tym zaledwie pięć razy liczba zabitych była mniejsza niż 4, z czego tylko raz wyniosła ona 1 (niedziela 12 lipca). Najwięcej ofiar odnotowano 23 sierpnia. Tego dnia zginęło aż 17 osób. Sześciokrotnie liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła 10. Do końca wakacji, czyli do 31 sierpnia, w statystyce przybyły jeszcze 402 wypadki, które przyniosły 451 rannych i 43 ofiary śmiertelne. Wyjątkowo tragiczny okazał się ostatni dzień wakacji. 31 sierpnia miało miejsce 101 wypadków, rany odniosło 117 ich uczestników, a zginęło – po raz drugi – 17 osób.
Łącznie, zgodnie z danymi Policji, w czasie tegorocznych wakacji odnotowano:
- 5 385 wypadków,
- 5 856 rannych w wypadkach,
- 417 ofiar śmiertelnych,
- 17 644 nietrzeźwych kierowców.
Dane Systemu Ewidencji Wypadków i Kolizji
Jako że statystyki Policji obejmują tylko zgony „na miejscu”, postanowiliśmy zwrócić się z pytaniem Komendy Głównej Policji Biura Ruchu Drogowego z pytaniem o łączną liczbę zabitych w wypadkach drogowych, wliczając w to osoby, które zmarły w szpitalach (do pięciu dni po wypadku).
Zgodnie ze statystykami SEWIK od 26 czerwca do 26 sierpnia w wypadkach zginęło 441 osób, w tym: 37 w czerwcu, 218 w lipcu i 186 w sierpniu. W ciągu ostatnich kilku dni wakacji, już po tym, jak padła wypowiedź Agnieszki Dziemanowicz-Bąk, przybyło 48 ofiar śmiertelnych.
Dane SEWIK wskazują, że całym okresie wakacyjnym nie było ani jednego dnia, w którym nie zginęłyby przynajmniej 2 osoby. Dziewięciokrotnie liczba zgonów była większa lub równa 10. Najwięcej ofiar śmiertelnych przyniosły: piątek 10 lipca (19 zgonów) oraz sobota 22 sierpnia (18 zgonów).
Podsumowanie
Słowa Agnieszki Dziemanowicz-Bąk nie znajdują potwierdzenia ani w statystykach policyjnych, ani danych Systemu Ewidencji Wypadków i Kolizji. W związku z tym wypowiedź oceniamy jako fałszywą.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter