Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Ile paliwa można kupić za przeciętną pensję w Polsce i Europie?
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Ile paliwa można kupić za przeciętną pensję w Polsce i Europie?
My jesteśmy w Europie na 21. miejscu, jeżeli chodzi o możliwości zakupu (…) ilości litrów benzyny, w tym momencie, za naszą średnią krajową (…) netto. Za naszą średnią krajową netto jesteśmy w stanie kupić 673 l paliwa, jeżeli mamy 5,89, to jest jeszcze stara tabelka sprzed tygodnia, bo dzisiaj już jest 5,95 tam, średnio.
- Artur Dziambor w swojej wypowiedzi mógł odwoływać się do wyliczeń Witolda Stocha, z których wynika, że Polska pod względem ilości paliwa możliwej do zakupienia za średnią pensję netto na 29 państw Europy zajmuje 21. miejsce.
- Obliczenia Stocha opierają się na zestawieniu cen paliwa w wybranych krajach na stronie e-petrol.pl z 13 października. Dane portalu nie obejmują wszystkich państw Europy, np. Rosji i Ukrainy, a także dwóch państw unijnych: Cypru i Malty.
- Witold Stoch udostępnił źródła, z których korzystał, obliczając średnie pensje netto w poszczególnych krajach. Ponieważ w większości przypadków źródło danych stanowił artykuł w Wikipedii, gdzie część informacji była nieaktualna, postanowiliśmy wykonać wszystkie obliczenia ponownie, opierając się na oficjalnych danych.
- Otrzymane przez nas wyniki są zbliżone do tych udostępnionych przez Stocha, choć występują między nimi różnice. Faktycznie, ze średnim wynagrodzeniem ok. 3,9 tys zł netto, statystyczny Polak może sobie pozwolić na zakup ok. 673 litrów paliwa, a ceny zbliżają się do 6 zł za litr.
- Według naszych obliczeń Polska jest na 20., a nie 21. miejscu pod względem ilości paliwa możliwego do zakupienia za średnią pensję netto. Nie zmienia to jednak znacząco wydźwięku informacji przekazanej przez Artura Dziambora, dlatego wypowiedź oceniamy jako prawdziwą.
Kontekst wypowiedzi
W niedzielę 17 października w programie „7. Dzień Tygodnia” na antenie Radia Zet politycy rozmawiali m.in. o rosnących gwałtownie cenach paliw. Wiceminister kultury Jarosław Sellin wyjaśniał, że podobna sytuacja ma miejsce w całej Europie i jest efektem podnoszenia się gospodarek z kryzysu pandemicznego. Zauważył też, że za rządów Platformy Obywatelskiej ceny paliwa również sięgały 6 zł.
Podobną informację podaną przez Daniela Obajtka weryfikowaliśmy w jednej z naszych analiz. Jak wykazaliśmy, średnia cena paliwa w latach 2007–2015 nie przekraczała kwoty 6 zł za litr, jednak mieliśmy do czynienia z pojedynczymi przypadkami cen i stawek za benzynę wyższych niż 6 zł.
Sellin zwrócił również uwagę, że dziś za średnią pensję Polacy mogą kupić znacznie więcej litrów benzyny niż za poprzednich rządów. W reakcji na tę wypowiedź Artur Dziambor przytoczył dane, z których wynika, że Polska obecnie zajmuje dopiero 21. miejsce w Europie pod względem ilości benzyny możliwej do zakupienia za średnią krajową pensję netto. Według posła Konfederacji zarobki Polaków pozwalają im na zakup średnio 673 l paliwa.
Skąd te dane?
Artur Dziambor przywołał obliczenia Witolda Stocha, członka partii KORWiN i współpracownika Koła Poselskiego Konfederacja. Stoch 15 października udostępnił na Twitterze opracowaną przez siebie tabelę z cenami paliwa w wybranych państwach Europy podanymi przez portal e-petrol.pl na dzień 13 października 2021 roku.
E-petrol to strona prowadzona przez firmę Information Market, zajmującą się głównie dostarczaniem usług internetowych branży paliwowej. Portal udostępnia cotygodniowe zestawienia cen paliw w wybranych krajach europejskich w przeliczeniu na waluty krajowe. Dane, na które powołał się Witold Stoch, pochodzą z 13 października. Zestawienie obejmuje 29 państw, w tym 25 państw UE (bez Cypru i Malty) oraz cztery kraje spoza Unii (Szwajcaria, Turcja, Norwegia i Wielka Brytania).
Źródła danych o średnich zarobkach w poszczególnych państwach Stoch udostępnił w komentarzu pod swoim tweetem. Jak możemy zauważyć, znaczna część informacji pochodzi z artykułu w Wikipedii dotyczącego średnich zarobków w państwach Europy. Nie wszystkie dane zawarte w tabeli Wikipedii są jednak aktualne. Na liście źródeł wykorzystanych przez Stocha przewija się również strona Average Sallary Survey, na której średnie pensje w różnych krajach szacowane są na podstawie ankiet użytkowników.
Chcąc zweryfikować poprawność tych danych, przeszukaliśmy strony urzędów statystycznych w wymienionych przez Stocha krajach i ponownie przeliczyliśmy, ile paliwa można kupić za średnią miesięczną kwotę otrzymywaną na rękę w danym państwie. Tam, gdzie dostępne były tylko średnie pensje brutto, korzystaliśmy z internetowych kalkulatorów wynagrodzeń dla poszczególnych państw. Pełne wyniki wraz ze źródłami dostępne są w tym arkuszu.
Ile litrów paliwa można kupić za średnią pensję?
W większości przypadków otrzymane kwoty różniły się od tych przytoczonych przez polityka Konfederacji (różnice wynoszą od kilkunastu do maksymalnie stu litrów, z wyjątkiem Portugalii, o czym dalej), jednak jego wnioski są słuszne. Według naszych obliczeń na 29 państw Polska zajmuje 20. miejsce pod względem ilości paliwa możliwego do zakupienia za średnią pensję netto. Przy cenie benzyny na poziomie 5,89 zł oraz średnim wynagrodzeniu netto w wysokości nieco ponad 3,9 tys. zł przeciętny Polak może sobie pozwolić na ok. 673,9 l paliwa.
Witold Stoch umieścił przed Polską Portugalię (na 17. miejscu). Z naszych obliczeń – opartych na danych portugalskiego Narodowego Urzędu Statystycznego – wynika, że po drugim kwartale br. średnie wynagrodzenie brutto w tym kraju wynosiło 1395 euro. Korzystając z internetowego kalkulatora, ustaliliśmy, że Portugalczycy zarabiają na rękę średnio 987 euro, co pozwala im na zakup 573,8 l paliwa. Mniej, niż można kupić w Polsce. Stawia to Portugalię dopiero na 27. miejscu zestawienia. Stoch informację o średnich zarobkach Portugalczyków uzyskał ze wspomnianej strony Average Sallary Survey, na której dane dotyczące pensji w tym kraju są najwyraźniej zawyżone z powodu opierania wyników na ankietach użytkowników.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter