Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Ile pieniędzy rocznie było wydawane na polskie dziecko w 2017 roku?
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Ile pieniędzy rocznie było wydawane na polskie dziecko w 2017 roku?
W 2017 roku na polskie dziecko rocznie było wydawane 1770 zł, ze strony państwa, dzisiaj to jest 8300 zł.
Wypowiedź Andrzeja Dudy uznajemy za fałszywą, ponieważ wydatki państwa w przeliczeniu na jedno dziecko osiągały w 2017 roku nie mniej niż 4,5 tys. zł. Podana suma dotycząca aktualnych wydatków nie może być zweryfikowana, ponieważ opiera się na szacunkach ustawy budżetowej na rok 2020, a nie jesteśmy w stanie określić, jak będzie wyglądała realizacja tych założeń.
Wypowiedź
Prezydent Andrzej Duda w czasie swojej konferencji przedwyborczej, odnosząc się do polityki socjalnej państwa, poinformował, że wydaje ono aktualnie 8 300 zł na jedno dziecko, a jeszcze w 2017 roku miało to być tylko 1 770 zł.
Ile państwo wydało na dzieci w 2017 roku?
Wydatki państwa na dzieci w roku 2017 składały się z trzech elementów: programu „Rodzina 500+”, świadczeń rodzinnych oraz świadczeń z funduszu alimentacyjnego. Pierwszy z nich objął 3 845 tys. dzieci i przeznaczono na niego 23 452,8 mln zł.
Ponadto z funduszu alimentacyjnego wypłacono w sumie 1,3 mld zł Na świadczenia rodzinne rząd przeznaczył natomiast 9,9 mld zł. W pojęciu tym zawierają się:
- świadczenia rodzicielskie,
- dodatki do zasiłków rodzinnych,
- zasiłki rodzinne,
- świadczenia opiekuńcze (zasiłki i świadczenia pielęgnacyjne), w tym opłacanie składek społecznych za osoby pobierające świadczenia,
- zapomoga z tytułu urodzenia dziecka (tzw. becikowe).
Problematyczne w naszych wyliczeniach jest ustalenie, jaka część świadczeń opiekuńczych została przekazana dzieciom, ponieważ środki te mogą służyć także dorosłym osobom niepełnosprawnym i ich opiekunom. W 9,9 mld zł przeznaczonych na świadczenia rodzinne aż 40,6 proc, a więc ok. 4 mld, to świadczenia opiekuńcze. GUS podaje, że 23,2 proc. zasiłków pielęgnacyjnych zostało przekazane dzieciom poniżej 16. roku życia. Daje to ok. 390 mln zł z 1,7 mld zł wydanych na zasiłki pielęgnacyjne ogółem.
Nie dysponujemy jednak informacją, w jakich proporcjach były rozdysponowane na dzieci i na osoby dorosłe świadczenia pielęgnacyjne i specjalne zasiłki opiekuńcze. Jednak nawet jeśli nie uwzględnimy ich w obliczeniach, to i tak okazuje się, że wydatki państwa w przeliczeniu na jedno dziecko wyniosły w 2017 roku ok. 4,5 tys. zł.
Wyliczenie:
I. 23 452,8 mln zł (500 plus) + 1,3 mld zł (fundusz alimentacyjny) + 390 mln zł (świadczenia pielęgnacyjne dla dzieci) + 5,9 mld (pozostałe świadczenia rodzinne) = ok. 31 mld zł
II. 31 mld zł/6,9 mln dzieci do 17 roku życia (wg GUS na koniec 2017 roku) = ok. 4,5 tys. zł/dziecko.
Oznacza to, że nawet ignorując świadczenia pielęgnacyjne i specjalne zasiłki opiekuńcze wydatki państwa w przeliczeniu na jedno dziecko wyniosły w 2017 roku niemal 4,5 tys. zł.
A ile wydaje teraz?
Dane dotyczące ilości pieniędzy, jakie rząd przeznacza na dzieci, nie są dostępne. Można jednak przypuszczać, że suma podana przez Andrzeja Dudę jako aktualne wydatki, opiera się na planowanym budżecie państwa w 2020 roku. Zgodnie z załącznikiem nr 2 do ustawy budżetowej wydatki na rodzinę mają wynieść w bieżącym roku 56,8 mld zł, a ta kwota podzielona przez 6,9 mln dzieci (zakładamy, że nie zmieniła się ona znacznie od 2017 roku, a nie posiadamy nowszych danych) daje ok. 8 230 zł, co mniej więcej odpowiada sumie podanej przez Andrzeja Dudę.
Podsumowanie
Podsumowując, w 2017 roku państwo wydało w przeliczeniu na jedno dziecko nie mniej niż 4,5 tys. zł, co stanowi 2,5 raza więcej, niż powiedział Andrzej Duda. Podana przez niego kwota podana dotycząca aktualnych wydatków opiera się prawdopodobnie na przewidywaniach ustawy budżetowej. Zatem jest to prognoza, której zrealizowania nie jesteśmy w stanie aktualnie zweryfikować. W związku z tym wypowiedź Andrzeja Dudy oceniamy jako fałsz.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter