Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Ile projektów obywatelskich odrzuciło w Sejmie w pierwszym czytaniu PiS?
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Ile projektów obywatelskich odrzuciło w Sejmie w pierwszym czytaniu PiS?
Nigdy nie było naszą intencją, żeby te projekty obywatelskie odrzucać w pierwszym czytaniu, jak to bywało za rządów naszych poprzedników.
W czasie VIII kadencji sejmu, w której bezwzględną większością głosów dysponowało Prawo i Sprawiedliwość, odrzucono w pierwszym czytaniu trzy projekty obywatelskie, dlatego wypowiedź uznajemy za fałszywą.
Projekty obywatelskie odrzucone w czasie VII i VIII kadencji sejmu
W czasie VII kadencji sejmu, kiedy większość miała koalicja PO-PSL, wniesionych zostało 28 projektów obywatelskich. Odrzucono łącznie dziesięć z nich, z czego osiem w pierwszym czytaniu. Przyjęte i podpisane przez prezydenta zostały dwa projekty. W czasie VIII kadencji projektów wniesionych przez obywateli było 25. I tym razem dwa z nich zostały przyjęte, ale pomimo zapowiedzi ówczesnej rzecznik klubu parlamentarnego, że każdy obywatelski projekt będzie skierowany do dalszych prac oraz wypowiedzi ministra Sasina, trzy obywatelskie projekty zostały odrzucone w pierwszym czytaniu. Dwa z nich dotyczyły liberalizacji prawa do aborcji, a jeden koncentrował się na ustawie o zaopatrzeniu emerytalnym przedstawicieli służb mundurowych.
Analizując powyższe dane, widzimy, że rzeczywiście problem odrzucania projektów obywatelskich w pierwszym czytaniu był częstszy i bardziej widoczny w czasie rządów PO, jednak w VIII kadencji projekty obywatelskie także były odrzucane na tym etapie. Nie jest więc prawdą, że zjawisko to było w przeszłości czymś powszechnym, a za rządów PiS w ogóle nie ma miejsca.
Ponadto samo porównanie liczby odrzucanych wniosków nie do końca oddaje podejście sejmu do tych projektów. W VII kadencji w przypadku 12 projektów ich ścieżka legislacyjna zakończyła się w komisji. De facto oznacza to przerwanie procedowania projektu ustawy. W VIII kadencji taki los spotkał 16 projektów, co stanowi niemal ⅔ ogółu. Wszystkie zostały „zamrożone” w komisji po pierwszym czytaniu w sejmie. Widać więc, że względnie niewiele projektów obywatelskich jest odrzucanych przez sejm, jednak w dużej mierze nie ma woli większości parlamentarnej do ich procedowania, co przejawia się w zamrażaniu projektów w komisjach.
Podobał Ci się artykuł? Pomóż nam dzielić się prawdą!
• Wpłać darowiznę i wesprzyj naszą pracę TUTAJ.
• Śmiało rozpowszechniaj artykuł, prześlij go znajomym, nie zapomnij podać źródła (www.demagog.org.pl).
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter