Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ile wynoszą stopy procentowe w Litwie, Łotwie i Estonii?
Ile wynoszą stopy procentowe w Litwie, Łotwie i Estonii?
Czym się różnimy, jeżeli chodzi o Litwę, Łotwę, Estonię? Tam stopy procentowe są równe 0. (…) Tam obywatele nie odczuwają podwyższonych stóp procentowych i nie płacą dwa razy więcej za kredyty.
- Litwa, Łotwa i Estonia przynależą do strefy euro i nie mogą samodzielnie decydować o podnoszeniu stóp procentowych. W tej sprawie decyzje są podejmowane na szczeblu unijnym przez Europejski Bank Centralny.
- Obecnie stopy procentowe w strefie euro wynoszą 0 proc. W związku z tym wypowiedź oceniamy jako prawdziwą.
- Należy mieć na uwadze, że EBC zapowiedział podwyżki, zaplanowane na lipiec i wrzesień.
- Łotwa, Litwa i Estonia mierzą się z najwyższą inflacją w UE. W czerwcu wyniosła ona odpowiednio 19,2, 20,5 i 22 proc. W Polsce inflacja była szóstą najwyższą w UE (14,2 proc.). W przypadku wszystkich wymienionych państw inflacja była wyższa od średniej unijnej (9,6 proc.)
Galopująca inflacja w Polsce
Polska mierzy się obecnie z najwyższą inflacją od blisko 30 lat. Według Głównego Urzędu Statystycznego w czerwcu ceny wzrosły aż o 15,5 proc. w porównaniu do analogicznego miesiąca roku poprzedniego.
Prezes Narodowego Banku Polskiego regularnie przedstawia nowe prognozy dotyczące inflacji w Polsce. Jeszcze na początku roku zapowiadał, że jej szczyt będzie miał miejsce w okolicach półrocza. Tymczasem w lipcu zaczęły pojawiać się doniesienia, że pik inflacyjny nastąpi w przyszłym roku.
Wyższe stopy procentowe
Narzędziem wykorzystywanym przez NBP w walce z inflacją są stopy procentowe. Podwyżki zaczęły się rok temu w lipcu i od tego czasu stopy zostały podniesione 10 razy, z poziomu 0,10 stopy referencyjnej do 6,50.
Wraz ze wzrostem stóp procentowych rosną raty kredytów ze zmiennym oprocentowaniem. Zarówno wysoka inflacja, jak i coraz wyższe miesięczne raty kredytów – oraz polityka ekonomiczna rządu – stają się celem krytyki ze strony polityków opozycyjnych.
Magdalena Sroka z Porozumienia zwróciła uwagę, że w innych państwach naszego regionu – Litwie, Łotwie i Estonii – panuje wysoka inflacja, jednocześnie stopy procentowe są zerowe, a tym samym obywatele nie muszą ponosić dodatkowych kosztów w postaci wyższych cen kredytów, tak jak dzieje się to w Polsce.
Stopy procentowe w krajach bałtyckich
Sroka w swojej wypowiedzi zapytała retorycznie, czym Polska różni się od innych państw, skoro u nas muszą obowiązywać wysokie stopy procentowe, a w państwach bałtyckich są one zerowe i nie obciążają obywateli wysokimi ratami kredytów.
Litwa, Łotwa i Estonia, w przeciwieństwie do Polski, są państwami należącymi do strefy euro. O polityce fiskalnej wszystkich 19 państw, w których obowiązuje waluta euro, decyduje Europejski Bank Centralny. Celem EBC jest dbanie o bezpieczeństwo systemów bankowych państw członkowskich i trzymanie inflacji pod kontrolą.
Wysokość stóp procentowych w państwach strefy euro, czyli również w krajach bałtyckich, jest zależna od EBC. Od kilku lat nie doszło do żadnej zmiany w tej kwestii, więc stopa procentowa podstawowych operacji refinansujących wynosi 0 proc., a stopy kredytu w banku centralnym i depozytu w banku centralnym wynoszą odpowiednio 0,25 proc. i -0,5 proc.
Europejski Bank Centralny zapowiada podwyżki
EBC od wielu miesięcy wstrzymywał się od reagowania na wzrost cen podniesieniem stóp procentowych. W październiku ubiegłego roku Rada Prezesów usprawiedliwiała swój brak decyzji przekonaniem, że inflacja wkrótce zacznie spadać.
Ostatecznie w czerwcu 2022 roku Europejski Bank Centralny postanowił zrewidować swoje stanowisko. Jak możemy przeczytać w wywiadzie z wiceprezesem Luisem de Guindosem, EBC planuje w tym roku dwie podwyżki stóp procentowych dla strefy euro.
Z pierwszą podwyżką będziemy mieć do czynienia już po 21 lipca, kiedy to wzrosną z poziomu 0 proc. do 0,25 proc. (a być może nawet do 0,5 proc.) We wrześniu zostanie podjęta decyzja o kolejnej podwyżce, której wysokość zależy od sytuacji inflacyjnej.
Inflacja w UE
Rzeczywiście, stopy procentowe w Litwie, Łotwie i Estonii są niższe niż w Polsce. Nie oznacza to wcale, że obywatele tych państw nie borykają się z trudnościami ekonomicznymi, ponieważ inflacja w państwach bałtyckich jest najwyższa w UE.
Estonia boryka się ze wzrostem cen na poziomie 22 proc., tymczasem w Litwie i Łotwie jest to odpowiednio 20,5 proc. i 19,2 proc. Z najnowszego raportu Eurostatu wynika, że średnia inflacja dla państw strefy euro w czerwcu wyniosła 8,6 proc., natomiast biorąc pod uwagę wszystkie państwa członkowskie – średnia wzrasta już do 9,6 proc.
Polska w czerwcu znalazła się na szóstym miejscu w tabeli z inflacją na poziomie 14,2 proc. Oprócz wspomnianych państw bałtyckich wyższą inflację odczuli jeszcze Czesi (16,6 proc.) i Bułgarzy (14,8 proc.)
Stopy procentowe w Europie Środkowej
Polska nie jest jedynym państwem, które stara się zbić galopującą inflację poprzez podnoszenie stóp procentowych. Z naszej analizy wypowiedzi Władysława Kosiniaka-Kamysza dowiesz się, że podobne rozwiązania podejmowali również Czesi, Węgrzy oraz Rumuni.
Co istotne, w Czechach i na Węgrzech decyzje o podniesieniu stóp zapadły o wiele wcześniej niż w Polsce. Pomimo tego, Czesi borykają się z wyższą inflacją niż u nas.
Polskie stopy procentowe nie są również wcale najwyższe wśród państw europejskich. Wykazali to analitycy portalu 300Gospodarka. Wyższe stopy procentowe w czerwcu obowiązywały m.in. w Czechach, na Węgrzech, w Rosji, Białorusi, Turcji, Mołdawii i Ukrainie.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter