Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Ilu było bezrobotnych w momencie objęcia władzy przez Zjednoczoną Prawicę?
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Ilu było bezrobotnych w momencie objęcia władzy przez Zjednoczoną Prawicę?
Jak obejmowaliśmy władze w 2015, bezrobotnych było niemal dwa miliony.
Wypowiedź Kamila Bortniczuka uznajemy za fałszywą, ponieważ w momencie objęcia rządów przez Zjednoczoną Prawicę, czyli w listopadzie 2015 roku, zarejestrowanych bezrobotnych w Polsce było około 1,5 mln. Wartość ta jest zbyt niska, by uznać ją za mieszczącą się w przyjętym przez nas marginesie błędu. W całym roku 2015 liczba osób bez pracy ani razu nie zbliżyła się do bariery 2 mln.
Bezrobocie w 2015 roku
Prawo i Sprawiedliwość po wygranych wyborach parlamentarnych w październiku 2015 roku rozpoczęło rządy w połowie listopada tego samego roku. W naszej analizie przyjrzymy się danym dotyczącym bezrobocia zarówno bezpośrednio w momencie objęcia władzy przez nowy rząd, jak w całym roku 2015.
Statystyki dotyczące bezrobocia prowadzą dwie instytucje: Główny Urząd Statystyczny oraz Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Zgodnie z danymi GUS w listopadzie 2015 roku pracy nie miało 1 570,0 tys. Polaków (przy stopie bezrobocia na poziomie 9,8 proc.), co stanowiło spadek o 18,5 tys. względem października 2015 roku). Z kolei jak podaje ministerstwo, liczba bezrobotnych w tym momencie wynosiła 1 530,6 tys. osób (stopa bezrobocia – 9,6 proc.), co stanowiło wzrost o 13,7 tysięcy względem października 2015 roku.
Zbiorcze dane dotyczące bezrobocia w 2015 roku prezentuje raport Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. W końcu 2015 roku liczba zarejestrowanych bezrobotnych urzędach pracy wyniosła 1 563,3 tys. osób, a stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 9,8 proc. Tym samym wskaźnik bezrobocia rejestrowanego po raz pierwszy od 2008 roku przyjął wartość niższą niż 10 proc. Względem roku 2014 liczba bezrobotnych pod koniec 2015 roku zmniejszyła się we wszystkich województwach.
W skali całego roku liczba osób niemających pracy ani razu nie zbliżyła się do sugerowanych przez Kamila Bortniczuka 2 mln. Zgodnie z danymi GUS w 2015 roku najwięcej bezrobotnych odnotowano w styczniu – 1 793,3 tys., oraz w marcu – 1 753,6 tys. Najmniej natomiast w grudniu – 1 555,1 tys., oraz właśnie w listopadzie.
Czy bezrobocie za rządów ZP zmalało?
Od 2015 roku liczba bezrobotnych Polaków systematycznie maleje. W sierpniu 2018 roku było ich mniej niż 1 mln (993,3 tys.). Dokładnie rok później liczba bezrobotnych spadła poniżej 900 tys. Tendencja ta utrzymywała się aż do marca tego roku. Dopiero kryzys spowodowany pandemią COVID-19 spowodował, że najpierw w kwietniu liczba bezrobotnych wyniosła 951,5 tys., a w maju przekroczyła milion, zatrzymując się na poziomie 1 025,0 tys. (GUS) lub 1 011,7 tys. (MRPiPS).
W latach 2008-2015 spadki bezrobocia nie były aż tak wyraźne. Między rokiem 2008 a 2013 liczba osób bez pracy regularnie rosła – od 1 473 752 do 2 136 815 osób. Jednak w latach 2014 i 2015 tendencja odwróciła się i bezrobocie zaczęło spadać.
Więcej na temat bezrobocia za rządów koalicji PO-PSL przeczytać można w naszej analizie wypowiedzi Władysława Kosiniaka-Kamysza sprzed kliku dni.
Nie jest zatem prawdą, że w momencie rozpoczęcia rządów przez Zjednoczoną Prawicę liczba bezrobotnych w Polsce wynosiła niecałe 2 mln. Ostatni raz taką wartość odnotowaliśmy w maju 2014 roku (2002,2 tys.). Liczba bezrobotnych w chwili przejęcia władzy przez obecny rząd została przez Kamila Bortniczuka zawyżona o ok. 0,5 mln. W związku z tym jego wypowiedź oceniamy jako fałszywą.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter