15 kwietnia polski rząd wprowadził zakaz importu niektórych produktów rolnych z Ukrainy, w tym zbóż. Decyzja ta oficjalnie została podyktowana tym, że w ukraińskim zbożu wykryto szkodliwe substancje – poinformowano w oficjalnym komunikacie. Faktem jest też, że w Polsce zalega 4 mln ton zboża od naszego wschodniego sąsiada, co jest kością niezgody pomiędzy rządem a rolnikami.

Rolnicy obwiniają rząd. Nie pomogła dymisja

W magazynach zalega też polskie zboże, co ma wpływ na spadek krajowych cen zbóż. Tracą na tym polscy rolnicy, przez co doszło do manifestacji w całej Polsce i nawet wprowadzenie zakaz importu zbóż z Ukrainy nie zatrzymał ich protestów. Nie pomogła też dymisja Henryka Kowalczyka, który 5 kwietnia zrezygnował z funkcji ministra rolnictwa i rozwoju wsi.

Kowalczyk zaznaczył w mediach, że w ubiegłym roku przywieziono do Polski 2,6 mln ton zboża z Ukrainy, a 9 ton zboża udało się z Polski wywieźć. Te informacje potwierdziło Demagogowi Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, chociaż liczba importowanego zboża z Ukrainy nieznacznie się różni.

Problematyczne zboże. Ile przyjechało go z Ukrainy?

Z danych przekazanych Demagogowi przez Departament Rynków Rolnych i Transformacji Energetycznej Obszarów Wiejskich MRiRW wynika, że w 2022 roku sprowadzono do Polski 2,45 mln ton zbóż, z czego 76 proc. stanowiła kukurydza (1,85 mln ton), a 21 proc. – pszenica (0,52 mln t).

Są to wstępne dane, co zaznaczono w wiadomości. Podobne dane znajdziemy w bazie danych SWAiD (System Wspomagania Analiz i Decyzji) Głównego Urzędu Statystycznego. 

Ilość zboża sprowadzanego z Ukrainy znacznie wzrosła. Według danych resortu rolnictwa – o 400 proc. w stosunku do 2021 roku, w którym przywieźliśmy od wschodniego sąsiada nieco ponad 0,5 mln ton zbóż. Inne dane podaje jednak GUS. Według urzędu import zboża z Ukrainy w 2021 roku wyniósł 64 073 tony. 

A jak wygląda eksport tych produktów rolnych z Polski?

W 2022 roku wyjechało ponad 9 mln ton zbóż, z czego kukurydza stanowiła 43 proc. (3,9 mln ton), a pszenica: 40 proc. (3,6 mln ton). Jak informuje MRiRW, najwięcej zboża trafiło do Niemiec, bo 4,1 mln ton (46 proc.). Kolejnymi odbiorcami zbóż były: Holandia (9 proc.), Nigeria (5 proc.), Wielka Brytania i Hiszpania (po 3 proc.). Dane GUS różnią się nieznacznie – według nich eksport zboża w 2022 roku wyniósł 9,1 mln ton. 

Według ministerstwa rok wcześniej eksport zbóż wyniósł 8,5 mln. GUS podaje informację o eksporcie 8,9 mln ton zboża.  

Zbiory blisko, co z nadwyżką?

Rząd twierdzi, że za nadwyżkę ukraińskiego zboża odpowiadają firmy, które – zamiast kupować polskie zboże – sprowadzały je taniej z Ukrainy. Listę tych firm ujawniła Wirtualna Polska, która zaznacza, że część z nich ma powiązania z politykami PiS.

Co na to resort rolnictwa? Henryk Kowalczyk mówił, że wie, kto importował taniej ukraińskie zboże, ale nie może ujawnić tych informacji. Z kolei nowy minister rolnictwa Robert Telus zapewnił, że w „najbliższym czasie” lista importerów ukraińskiego zboża zostanie ujawniona.

Telus zadeklarował, że do czerwca Polska pozbędzie się nadwyżki zboża. Jeśli mu się to nie uda, poda się do dymisji — powiedział w Radiu Zet.