Jacek Ćwięka o bombie w Sejmie

13 grudnia z konta Jacka Ćwięki na portalu X zamieszczono wpis o następującej treści: „Jutro o godz. 16.01 w Kancelarii Sejmu wybuchnie BOMBA. Menora chanukowa wyleci w powietrze wraz z zapalającymi. To będzie MEGA wydarzenie. Do zobaczenia!”.

Była to odpowiedź na informację Kancelarii Sejmu o uroczystości zapalenia menory chanukowej. Zaplanowano ją po tym, jak Grzegorz Braun, poseł Konfederacji, zakłócił podobne wydarzenie w Sejmie: Braun przy pomocy gaśnicy zgasił świece chanukowe.

Ćwięka znika z portalu X. Komentarz rzeczniczki Konfederacji

Na wpis Jacka Ćwięka zareagował aktywista Dawid Winiarski, który powiadomił policję. Z kolei Ćwięka twierdzi, że ktoś włamał się na jego konto na X i opublikował wpis o bombie w Sejmie, co również zgłosił policji. – Nie byłem to ja, ktoś w moim imieniu to opublikował – powiedział w filmiku opublikowanym na Facebooku. Obecnie konto polityka na portalu X jest zawieszone.

Komentujący oświadczenie polityka wskazują na inne jego kontrowersyjne wpisy. Dzień przed informacją o rzekomym zamachu, Ćwięka pisał o „odżydowieniu Polski, najlepiej cyklonem B”. Do tych wpisów już się nie odniósł.

Od polityka odcina się oficjalnie Konfederacja. Rzecznik partii stwierdziła, że nie jest on członkiem partii Korony Polskiej Grzegorza Brauna. Co więcej, Ewa Zajączkowska-Hernik uważa, że Jacek Ćwięka nie tylko nie jest działaczem Konfederacji, ale nie ma z tą partią żadnych związków.

Ćwięka startował do Senatu z listy Konfederacji

Ćwięka już w swoim nagraniu tłumaczącym całe zajście stwierdził, że wygląda na to, że „ktoś chce zniszczyć Konfederację”. Jeszcze dwa miesiące temu polityk startował z list Konfederacji do Senatu. Otrzymał ponad 40 tys. głosów (16,57 proc. głosów w okręgu) i nie uzyskał mandatu.

Jacek Ćwięka startował nie jako członek Konfederacji, ponieważ widnieje na liście jako osoba należąca do partii Konfederacja Korony Polskiej, której prezesem jest Grzegorz Braun. Jeszcze w połowie listopada na stronie Konfederacji Korony Polskiej Ćwięka był wymieniany jako jedna z osób reprezentujących partię w wyborach do Sejmu i Senatu.

W mediach społecznościowych pojawiły się sugestie, że Ćwięka został usunięty ze strony Konfederacji Korony Polskiej dopiero wczoraj późnym wieczorem.

Ćwięka nie jest już w Konfederacji Korony Polskiej

Ostateczna decyzja miała zostać podjęta 12 lub 13 grudnia 2023 roku. Marta Czech odsyła nas do wpisu rzecznik Konfederacji, którego dotyczy niniejsza analiza.

Konfederacja i Konfederacja Korony Polskiej są partiami ściśle powiązanymi ze sobą. Jak czytamy na stronie tej pierwszej: „Korona współtworzy federacyjną partię Konfederacja Wolność i Niepodległość, która w Sejmie RP posiada jednolite koło poselskie”.

Ćwięka jako przedstawiciel Konfederacji

Jacek Ćwięka wielokrotnie wypowiadał się jako przedstawiciel Konfederacji. Pod koniec listopada dla lokalnego Radia Rzeszów powiedział, że Konfederacja nie poprze rządu Mateusza Morawieckiego. Pojawiał się także na konferencjach prasowych kandydatów Konfederacji, m.in. na rynku w Mielcu wypowiadał się obok kandydata do Sejmu Konfederacji Michała Połuboczka.

Jeszcze w grudniu tego roku wystąpił na konferencji prasowej z innym działaczem Korony Polskiej – Łukaszem Rzeszutko. Ćwięka nie przedstawiał się wówczas jako członek partii, tylko jako lokalny działacz katolicki, jednak ta współpraca pokazuje, że polityk miał związek z Konfederacją.

W związku z tym twierdzenia rzecznik Konfederacji, że Ćwięka nie ma żadnych związków z Konfederacją, oceniamy jako manipulację. Ćwięka do niedawna był działaczem Konfederacji Korony Polskiej, która jest ściśle powiązana z Konfederacją. Co więcej, Ćwięka startował z list Konfederacji do Senatu.