Strona główna Wypowiedzi Jakie było stanowisko Jarosława Kaczyńskiego w sprawie aborcji?

Jakie było stanowisko Jarosława Kaczyńskiego w sprawie aborcji?

Jakie było stanowisko Jarosława Kaczyńskiego w sprawie aborcji?

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk

Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej
Nowa Lewica

Jarosław Kaczyński powiedział kiedyś, że on by chciał, żeby nawet ciąże, które są poważnie uszkodzone, doprowadzały do porodu, chociażby po to, żeby móc takie nowonarodzone, niezdolne do przeżycia dziecko ochrzcić.

Fakty po Faktach, 22.10.2020

Prawda

Wypowiedź uznajemy za zgodną z prawdą, gdy:  

  • istnieją dwa wiarygodne i niezależne źródła (lub jedno, jeśli jest jedynym adekwatnym z punktu widzenia kontekstu wypowiedzi) potwierdzające zawartą w wypowiedzi informację, 
  • zawiera najbardziej aktualne dane istniejące w chwili wypowiedzi, 
  •  dane użyte są zgodnie ze swoim pierwotnym kontekstem.

Sprawdź metodologię

Fakty po Faktach, 22.10.2020

Prawda

Wypowiedź uznajemy za zgodną z prawdą, gdy:  

  • istnieją dwa wiarygodne i niezależne źródła (lub jedno, jeśli jest jedynym adekwatnym z punktu widzenia kontekstu wypowiedzi) potwierdzające zawartą w wypowiedzi informację, 
  • zawiera najbardziej aktualne dane istniejące w chwili wypowiedzi, 
  •  dane użyte są zgodnie ze swoim pierwotnym kontekstem.

Sprawdź metodologię

Wypowiedź Agnieszki Dziemianowicz-Bąk uznajemy za prawdziwą, ponieważ przytoczone przez posłankę słowa padły z ust Jarosława Kaczyńskiego w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej w październiku 2016 roku. 

Wywiad dla PAP a protesty Czarnego Piątku

12 października 2016 roku na stronie Polskiej Agencji Prasowej (PAP) ukazał się obszerny wywiad z liderem Prawa i Sprawiedliwości, Jarosławem Kaczyńskim. Poruszono w nim takie kwestie, jak: sądownictwo, nepotyzm w spółkach skarbu państwa, prawo handlowe, a także polityka europejska i światowa. Nieco większą uwagę redaktorów przykuła sprawa aborcji – to ze względu na powrót tego tematu do debaty za sprawą projektu zaostrzenia przepisów aborcyjnych.

3 października w Polsce miał miejsce ogólnopolski protest „Czarny Piątek”, w którym udział wzięło blisko 100 tys. osób. Akcja zorganizowana przez Ogólnopolski Strajk Kobiet sprzeciwiała się zaostrzeniu przepisów aborcyjnych zaproponowanych w obywatelskim projekcie ustawy komitetu Stop Aborcji. Jego autorzy wnosili m.in. o bezwzględny zakaz przerywania ciąży i odpowiedzialność karną dla każdego, kto powoduje śmierć dziecka poczętego.

Ostatecznie projekt odrzucono w głosowaniu większością 352 głosów. Za odrzuceniem głosowało 186 posłów PiS, 115 posłów PO, 14 posłów Kukiz’15, 29 posłów Nowoczesnej, 2 posłów PSL, 4 posłów Europejskich Demokratów oraz 2 posłów z koła Wolni i Solidarni. Warto dodać, że 32 posłów opcji rządzącej było przeciwnych odrzuceniu projektu, zaś 9 wstrzymało się od głosu.

Odrzucenie projektu przez większość posłów PiS uzasadniał Jarosław Kaczyński w trakcie debaty sejmowej:

My tylko doszliśmy do wniosku, obserwując po prostu sytuację społeczną, że to będzie przedsięwzięcie – to, co państwo tutaj przedstawili, wycofując pewne elementy tego wniosku, tej ustawy, którą państwo proponują, to zbyt późno – że to będzie czynnik, który doprowadzi do procesów, których efekt będzie dokładnie przeciwny temu, o czym pani tutaj mówiła. Zapewniam panią i zapewniam Wysoką Izbę, że Prawo i Sprawiedliwość jest i będzie w dalszym ciągu za ochroną życia i będzie podejmowało w tym kierunku odpowiednie działania, ale będą to działania o charakterze przemyślanym, o takim charakterze, który rzeczywiście będzie prowadził do uzyskania tego skutku. Z całym szacunkiem – jestem głęboko przekonany, że to, co państwo proponują nie jest właściwym działaniem, że skutek będzie dokładnie odwrotny.

Wypowiedź ta stanowiła nawiązanie do wystąpienia przedstawicielki Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Joanny Banasiuk. Lider PiS zasugerował więc, że rozpatrywany wówczas projekt nie byłby skutecznym mechanizmem ograniczenia zjawiska aborcji w Polsce.

Swoje stanowisko dopełnił w wywiadzie dla PAP:

Nie widzimy powodu, by wycofywać się ze zmian, ale na pewno nie wrócimy do pomysłów z ustawy Ordo Iuris, bo uważamy je za fatalne, ja bym tego nie poparł niezależnie od „czarnego poniedziałku”. Po prostu to jest sprzeczne z moim poglądem na to, co może państwo, na to, jaka jest granica, której państwo nie może przekraczać, jeśli chodzi o interwencję w życie ludzi.

– stwierdził.

Ograniczenie aborcji? Tak, w przypadku ciężkiej wady płodu

Jarosław Kaczyński w rozmowie z PAP obwieścił także, że obóz rządzący będzie dążyć do ograniczenia skali występowania aborcji w Polsce. Przede wszystkim zwrócił uwagę na aborcję ze względu na stan płodu, a dokładnie – zespół Downa. Prezes PiS przekazał również, że rząd będzie dążył do tego, aby dziecko przychodziło na świat, jeśli jest to tylko możliwe (z wyłączeniem zagrożenia dla stanu zdrowia bądź życia matki).

Ale będziemy dążyli do tego, by nawet przypadki ciąż bardzo trudnych, kiedy dziecko jest skazane na śmierć, mocno zdeformowane, kończyły się jednak porodem, by to dziecko mogło być ochrzczone, pochowane, miało imię. Chcemy, by było to możliwe ze względu na realną pomoc, która będzie udzielana także ze środków publicznych. Oczywiście mowa tylko o tych przypadkach trudnych ciąż, gdy nie ma zagrożenia życia i zdrowia matki.

– oznajmił.

Wywiad dla Onetu

W październiku 2016 roku prezes Kaczyński udzielił również także wywiadu dla portalu Onet. W trakcie rozmowy potwierdził swoje dotychczasowe stanowisko ws. aborcji. Lider obozu rządzącego podkreślił, że w jego opinii należy doprowadzić do zmian dotyczących przypadków, kiedy stwierdzono u dziecka zespół Downa.

Ja mówię teraz o moim osobistym poglądzie: uważam, że powinna nastąpić zmiana, by dzieci z zespołem Downa mogły normalnie żyć. Nie widzę powodu, aby wyrażać zgodę państwową na ich eliminację

Prezes Prawa i Sprawiedliwości podkreślił także konieczność prowadzenia działań o wymiarze socjalnym:

Ale kierunek działań, zmierzający do ograniczenia liczby aborcji, będzie miał przede wszystkim charakter socjalny. Będzie się on odnosił nie tylko do dzieci z zespołem Downa, ale do wszystkich chorób dzieci. A nawet do tych wypadków, w których, w moim przekonaniu, o stosowaniu państwowego przymusu rodzenia nie może być mowy.

– powiedział Jarosław Kaczyński, nawiązując do przesłanki aborcji z powodu czynu zabronionego (gwałt, kazirodztwo). Zaznaczył jednak, że:

ale będziemy proponowali, żeby jednak to dziecko zostało urodzone, a potem oddane do adopcji. Ale będzie to tylko propozycja, a nie nakaz państwowy. Jestem od zawsze za ochroną życia, ale w ramach pewnych zasad: zdrowie i życie matki musi być chronione, godność kobiety musi być chroniona, trzeba brać też pod uwagę ciąże osób małoletnich, będące efektem przestępstwa.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Wpłać, ile możesz

Na naszym portalu nie znajdziesz reklam. Razem tworzymy portal demagog.org.pl

Wspieram

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!