Strona główna Wypowiedzi Kto ponosi odpowiedzialność za szczepionkę na COVID-19?

Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.

Kto ponosi odpowiedzialność za szczepionkę na COVID-19?

Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.

Kto ponosi odpowiedzialność za szczepionkę na COVID-19?

Waldemar Kraska

Senator
Prawo i Sprawiedliwość

W normalnym trybie, kiedy jeszcze lek czy też, np. mówimy teraz o szczepionkach, dopuszczona przez agencję leków, wtedy odpowiada firma. Jeżeli to jest dopuszczenie warunkowe, tak jak w tej chwili, czyli w sytuacji kryzysowej, odpowiadają państwa. I to jest od lat już zapisane w tym prawie, więc tu nie jest żadna nowość, żaden wyłom, że w tej chwili państwa będą odpowiadały za ewentualne skutki.

 

Salon polityczny Trójki, 31.12.2020

Fałsz

Wypowiedź uznajemy za fałsz, gdy:  

  • nie jest zgodna z żadną dostępną publicznie informacją opartą na reprezentatywnym i wiarygodnym źródle,  
  • jej autor przedstawia nieaktualne informacje, którym przeczą nowsze dane, zawiera szczątkowo poprawne dane, ale pomija kluczowe informacje i tym samym fałszywie oddaje stan faktyczny.  

Sprawdź metodologię

Salon polityczny Trójki, 31.12.2020

Fałsz

Wypowiedź uznajemy za fałsz, gdy:  

  • nie jest zgodna z żadną dostępną publicznie informacją opartą na reprezentatywnym i wiarygodnym źródle,  
  • jej autor przedstawia nieaktualne informacje, którym przeczą nowsze dane, zawiera szczątkowo poprawne dane, ale pomija kluczowe informacje i tym samym fałszywie oddaje stan faktyczny.  

Sprawdź metodologię

  • Przepis, o którym wspomina Waldemar Kraska, odnosi się do procedury „nadzwyczajnego zezwolenia na dystrybucję nieobjętego pozwoleniem produktu leczniczego”. Zgodnie z prawem unijnym mogą ją stosować indywidualnie państwa członkowskie w sytuacji rozprzestrzeniania się na ich terenie czynników chorobotwórczych. W tych okolicznościach rzeczywiście z producenta zostaje zniesiona odpowiedzialność administracyjna i cywilna, która przechodzi na kraj.
  • Polska nie dopuściła jednak szczepionki na podstawie nadzwyczajnego zezwolenia, ale w ramach „warunkowego pozwolenia na dopuszczenie do obrotu”, które obowiązuje w całej Unii Europejskiej na mocy decyzji Komisji Europejskiej. „Nadzwyczajne” i „warunkowe” dopuszczenie to dwie różne procedury. Polska nigdy nie skorzystała z pierwszej z nich.
  • W procedurze warunkowego zezwolenia odpowiedzialność za bezpieczeństwo szczepionki spoczywa zarówno na państwach członkowskich oraz Europejskiej Agencji Leków, jak i producencie.

Wypowiedź Waldemara Kraski oceniamy jako fałszywą, ponieważ w przypadku Polski nie występuje obowiązek usunięcia odpowiedzialności administracyjnej i cywilnej z producenta szczepionki.

Na jakiej zasadzie szczepionka została dopuszczona do obrotu?

21 grudnia Komisja Europejska oficjalnie zatwierdziła na terenie UE szczepionkę przeciwko COVID-19 opracowaną przez firmy BioNTech i Pfizer, przyznając jej warunkowe pozwolenie na dopuszczenie do obrotu. Dopuszczenie leku lub produktu leczniczego do obrotu jest możliwe tylko na podstawie zalecenia Europejskiej Agencji Leków (EMA), która ocenia bezpieczeństwo stosowania, skuteczność i jakość szczepionki.

Szczepionki przeciw COVID-19 zostały przebadane zgodnie z obowiązującymi procedurami oraz przeszły wszystkie wymagane fazy testów.

Zgodnie z przepisami Komitetu ds. Produktów Leczniczych Stosowanych u Ludzi EMA warunkowe pozwolenie na dopuszczenie do obrotu może zostać przyznane w przypadku leku lub produktu leczniczego spełniającego następujące kryteria:

  • pozytywny stosunek korzyści do zagrożenia,
  • duże prawdopodobieństwo, że wnioskodawca będzie w stanie dostarczyć wyczerpujące dane po wydaniu pozwolenia,
  • lek lub produkt leczniczy zaspokaja potrzebę medyczną, na którą dotąd nie było odpowiedniego środka,
  • korzyści wynikające z natychmiastowej dostępności leku lub produktu leczniczego dla pacjentów są większe niż ryzyko związane z faktem, że nadal wymagane są dodatkowe dane na temat produktu.

Warunkowe pozwolenie na dopuszczenie do obrotu jest ważne przez rok, ale może być corocznie odnawiane. Otrzymanie takiego pozwolenia pociąga za sobą liczne zobowiązania, które muszą zostać zrealizowane w określonych z góry ramach czasowych. Obowiązki te mogą obejmować ukończenie trwających lub zrealizowanie nowych badań, a także zebranie dodatkowych danych w celu potwierdzenia, że ​​stosunek korzyści do ryzyka leku pozostaje pozytywny.

Jak informuje Komisja Europejska, w ramach warunkowego pozwolenia na dopuszczenie szczepionki na COVID-19 do obrotu to posiadacz pozwolenia odpowiada za produkt i jego bezpieczne stosowanie.

Firmy farmaceutyczne produkujące szczepionki są w szczególności odpowiedzialne za:

  • stałe monitorowanie bezpieczeństwa szczepionek,
  • zgłaszanie poważnych zdarzeń niepożądanych,
  • aktualizowanie druku informacyjnego, przeprowadzanie badań bezpieczeństwa stosowania i skuteczności,
  • analizę działania ich produktów w większych populacjach na rynku oraz
  • składanie EMA regularnych sprawozdań na temat bezpieczeństwa i stosunku korzyści do ryzyka.

Obowiązki związane z kontrolą bezpieczeństwa szczepionek mają też państwa członkowskie, które nadzorują gromadzenie informacji na temat podejrzewanych skutków ubocznych w ramach oceny sygnałów, okresowych raportów o bezpieczeństwie, badań bezpieczeństwa stosowania po wydaniu pozwolenia oraz planów zarządzania ryzykiem. Natomiast EMA odpowiada za:

  • monitorowanie wszystkich zgłoszonych podejrzewanych działań niepożądanych, nowych lub pojawiających się problemów w zakresie bezpieczeństwa,
  • zapewnienie producentom szczepionek dodatkowych wytycznych i wymogów dotyczących sporządzania planów zarządzania ryzykiem w odniesieniu do szczepionek przeciwko COVID-19,
  • miesięczne zbiorcze sprawozdania producentów dotyczące bezpieczeństwa po zatwierdzeniu (oprócz 6-miesięcznych okresowych raportów o bezpieczeństwie),
  • opracowanie i utrzymanie EudraVigilance, systemu służącego do zarządzania informacjami i analizowania informacji o podejrzewanych działaniach niepożądanych produktów leczniczych (EudraVigilance jest pojedynczym repozytorium zgłoszeń o podejrzewanych działaniach niepożądanych w praktyce opieki zdrowotnej i w badaniach klinicznych, korzystają z niego państwa członkowskie, EMA i branża farmaceutyczna),
  • analizowanie informacji i ustanawianie badań w populacji ogólnej w celu śledzenia zarówno bezpieczeństwa stosowania, jak i skuteczności szczepionek.

O co chodzi w informacji o nieponoszeniu odpowiedzialności przez producentów szczepionek?

W ostatnim czasie wiele mówi się o tym, że firmy farmaceutyczne odpowiedzialne za produkcję szczepionek mają być rzekomo całkowicie zwolnione z odpowiedzialności za skutki uboczne swoich preparatów. Taką informację w mediach społecznościowych rozpowszechniał m.in. zawodnik mieszanych sztuk walki Marcin Różalski, o czym pisaliśmy w analizie „Amantadyna nie jest lepszym rozwiązaniem od szczepionek”.

Nieporozumienie wynika prawdopodobnie z nierozróżnienia opisanej wyżej procedury warunkowego pozwolenia na dopuszczenie do obrotu od procedury nadzwyczajnego pozwolenia na stosowanie w celu tymczasowego zezwolenia na dystrybucję nieobjętego pozwoleniem produktu leczniczego. Ta druga – zgodnie z art. 5 ust. 2 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie wspólnotowego kodeksu odnoszącego się do produktów leczniczych stosowanych u ludzi – jest możliwa w sytuacji rozprzestrzeniania się czynnika chorobotwórczego, ale co ważne, dotyczy poszczególnych państw indywidualnie. Jeśli na terenie kraju członkowskiego wystąpi zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzi, rząd może ominąć proces rejestracji leku czy szczepionki przez EMA i skorzystać z wewnętrznej procedury awaryjnej.

W grudniu, przy okazji analizy wypowiedzi Michała Dworczyka pisaliśmy o tym, że z możliwości nadzwyczajnego pozwolenia na tymczasowe stosowanie niedopuszczonej szczepionki skorzystały dwa państwa członkowskie: Wielka Brytania (którą do końca 2020 roku obowiązywało prawo UE) oraz Węgry. Również Polska mogłaby się powołać na wewnętrzną procedurę awaryjną – zezwala na to art. 4 ust. 8 ustawy Prawo farmaceutyczne.

Zgodnie z ust. 3 art. 5 wspomnianej wyżej dyrektywy w przypadku nadzwyczajnego pozwolenia prawodawstwo UE rzeczywiście nakłada na państwa członkowskie obowiązek usunięcia odpowiedzialności administracyjnej i cywilnej z producenta oraz posiadacza pozwolenia na dopuszczenie do obrotu, jeżeli takie nadzwyczajne zastosowanie jest zalecane lub wymagane przez państwo członkowskie. Szczepionka, w odniesieniu do której wydane zostało pozwolenie, może być stosowana wyłącznie w państwie członkowskim, które to pozwolenie wydało, i wyłącznie na jego odpowiedzialność.

W przeciwieństwie do warunkowego pozwolenia lek czy produkt leczniczy stosowany w ramach nadzwyczajnej procedury pozostaje także niezarejestrowany i de facto nie może zostać wprowadzony do obrotu.

Należy jednak podkreślić, że Polska nigdy nie zastosowała przepisów pozwalających na wdrożenie wewnętrznej procedury awaryjnej i uzyskanie nadzwyczajnego zezwolenia na tymczasowe stosowanie szczepionki.

Zgodnie z informacjami zamieszczonymi na stronie Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych Polska dołączyła do procedury warunkowego pozwolenia na dopuszczenie do obrotu.

Procedura ta nakłada na producenta obowiązek dalszego nadzorowania bezpieczeństwa szczepionki oraz do regularnego raportowania dla EMA. Co za tym idzie, nie zwalnia go z odpowiedzialności za swój produkt. W związku z tym wypowiedź Waldemara Kraski oceniamy jako fałszywą.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!