Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Lekcje religii poza kontrolą kuratoriów? Sprawdzamy
Lekcje religii poza kontrolą kuratoriów? Sprawdzamy
Zajęcia [lekcje religii w szkołach – przyp. Demagog], które są, są kompletnie bez kontroli, przecież są wyjęte spod kontroli kuratoryjnej.
Warunki i sposoby organizowania lekcji religii zostały określone w rozporządzeniu ministra edukacji z 1992 roku. Szkoły i przedszkola organizują zajęcia na prośbę rodziców dzieci i młodzieży lub samych uczniów po osiągnięciu przez nich pełnoletności. W przypadku szkół zajęcia z religii są uwzględniane w tygodniowym planie zajęć. O tym, jak będą one wyglądały, decydują już kościoły i związki wyznaniowe.
Lekcje religii – o tym decyduje Kościół
Zgodnie z tym samym rozporządzeniem nauczanie religii odbywa się na podstawie programów opracowanych i zatwierdzonych przez właściwe władze kościołów i innych związków wyznaniowych (par. 4). Te programy są przedstawiane resortowi edukacji tylko do wiadomości. To samo tyczy się podręczników.
To również władze kościołów i związków wyznaniowych decydują, kto będzie nauczał dzieci i młodzież. Nauczyciele religii są bowiem zatrudniani w szkołach wyłącznie na podstawie imiennego pisemnego skierowania. W przypadku Kościoła katolickiego wystawia je biskup diecezjalny (par. 5). Jeśli skierowanie zostanie cofnięte, nauczyciel nie może już prowadzić lekcji religii w danej szkole.
Zgodnie z rozporządzeniem nauka religii odbywa się w wymiarze dwóch godzin tygodniowo (par. 8). Szkoła nie ma prawa tego samodzielnie zmienić. To biskup diecezjalny musi wyrazić zgodę na zmniejszenie liczby lekcji religii w tygodniu.
Podsumowując, to kościoły i związki wyznaniowe decydują o tym, kto i czego naucza na religii w szkołach, a także mają wpływ na to, ile szkoła ma takich zajęć w tygodniu.
Kto nadzoruje lekcje religii?
W rozporządzeniu ministra edukacji określono także, kto sprawuje nadzór nad lekcjami religii. Par. 11. brzmi: „Do wizytowania lekcji religii upoważnieni są odpowiednio wizytatorzy wyznaczeni przez biskupów diecezjalnych Kościoła Katolickiego i właściwe władze zwierzchnie pozostałych kościołów i innych związków wyznaniowych”.
O wizytatorach informowany jest nadzór pedagogiczny, czyli dyrektor danej placówki. Nadzór ten obejmuje metodykę nauczania i zgodność z programem.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji w sprawie nadzoru pedagogicznego, dyrektor m.in. kontroluje przestrzeganie przez nauczycieli przepisów prawa dotyczących działalności dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej (par. 22). To tyczy się także nauczycieli religii.
Nauczyciele religii pod kontrolą Kościoła, ale i szkoły
Powyższe zasady wskazują, że nad lekcjami religii kontrolę mają nie tylko kościoły i związki wyznaniowe, lecz także dyrektorzy placówek. Ważny jest jednak podział tych obowiązków. Zgodnie z art. 12 konkordatu:
„W sprawach treści nauczania i wychowania religijnego nauczyciele religii podlegają przepisom i zarządzeniom kościelnym, a w innych sprawach przepisom państwowym”.
Oznacza to, że dyrektor i kurator nie mogą ingerować w treści wykładane na zajęciach, ale mają prawo pilnować tego, czy lekcja przebiega prawidłowo (m.in. w zakresie metodyki nauczania i zgodności z programem). Potwierdziła to w wiadomości do nas rzeczniczka prasowa MEiN.
Dyrekcja ma prawo czuwać nad przebiegiem zajęć
O treści i materiałach używanych na lekcji religii decyduje Kościół. Mimo to katecheta jest zatrudniony w szkole na podstawie Karty Nauczyciela (par. 5 ust. 4). Oznacza to, że podlega dyrekcji i przepisom Karty.
W art. 6 Karty Nauczyciela znajdziemy takie obowiązki nauczyciela jak: kształcenie młodzieży w atmosferze wolności sumienia i szacunku dla każdego człowieka oraz zgodnie z ideą demokracji, pokoju i przyjaźni między ludźmi różnych narodów, ras i światopoglądów.
Dyrektor ma prawo postawić nauczyciela (w tym również katechetę) przed komisją dyscyplinarną w przypadku występowania przeciwko tym zasadom podczas zajęć. Tym samym lekcje nie są całkowicie pozbawione świeckiej kontroli i pozostawione kurii.
Są kontrole kuratoriów ws. religii. Czego dotyczą?
Swoją skargę mają prawo złożyć również rodzice i kurator nie może jej zignorować. W sieci można znaleźć raporty z kontroli kuratoriów związane z lekcjami religii. Poniżej przedstawiamy dwa przykłady.
Kuratorium Oświaty w Szczecinie udostępniło dokument dotyczący interwencji na prośbę rodziców uczennicy. Podnosili oni m.in., że ich decyzja o tym, aby ich córka nie uczestniczyła w zajęciach z religii, jest nierespektowana.
Kuratorium przeprowadziło kontrolę i wydało szkole zalecenia, w których znalazło się bezwzględne przestrzeganie woli rodziców dotyczącej udziału ich dzieci w zajęciach z religii.
Interwencja w sprawie wizytatorów
Kolejny raport z kontroli kuratorium związanej z lekcjami religii pochodzi z Kuratorium Oświaty w Katowicach. Dotyczy on niewpuszczenia wizytatorów lekcji religii na zajęcia przez dyrektorkę szkoły.
W sprawie lekcji religii wypowiedziała się też małopolska kurator oświaty Barbara Nowak. Podjęła decyzję o zbadaniu sytuacji opisywanej w mediach – chodziło o lekcję religii dla licealistów w szkole w Limanowej, na której ksiądz mówił o tym, że homoseksualizm to choroba.
Nowak w swoim oświadczeniu stwierdziła, że przeprosiny, które później zostały wystosowane przez katechetę, są wystarczające. Podkreśliła też, że treści prezentowane na lekcjach religii nie są regulowane przez MEiN.
Kuratoria „kompletnie bez kontroli?” nad lekcjami religii?
Z przepisów oraz z udokumentowanych kontroli kuratoriów wynika, że lekcje religii nie są całkowicie wyjęte spod świeckiej kontroli. Co prawda, to Kościół odpowiada za to, jakie treści przekazywane są dzieciom i przez kogo, ale dyrekcja i kuratoria nie są pozbawione możliwości interwencji, zwłaszcza po skargach rodziców.
Co więcej, nauczyciele religii mogą zostać zwolnieni dyscyplinarnie. Pisaliśmy o tym szerzej w innej analizie, gdzie cytowaliśmy stanowisko MEiN w tej sprawie. To również forma kontroli po stronie świeckiej nad lekcjami religii.
„Osoby nauczające religii w Polsce mają status nauczyciela. Status zawodowy nauczyciela religii jest taki sam jak nauczycieli innych przedmiotów i jest on regulowany przepisami ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. – Karta Nauczyciela” – zaznaczało ministerstwo.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter