Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ponowne zatrzymanie na podstawie tych samych dowodów niedozwolone?
Ponowne zatrzymanie na podstawie tych samych dowodów niedozwolone?
[…] nie wolno dwukrotnie zatrzymywać na tej samej podstawie, na podstawie tych samych zarzutów. Ale trzeba się zastanowić, czy te zarzuty zostały faktycznie przedstawione i czy tutaj ta przesłanka by była właściwa.
- Zgodnie z art. 248 ust. 3 Kodeksu postępowania karnego: „Ponowne zatrzymanie osoby podejrzanej na podstawie tych samych faktów i dowodów jest niedopuszczalne”. Na tej podstawie wypowiedź oceniamy jako prawdę.
- Chodzi o procedurę, której celem jest zatrzymanie osoby podejrzanej o popełnienie przestępstwa, gdy zachodzi uzasadniona obawa, że nie stawi się ona na wezwanie lub w bezprawny sposób będzie utrudniać postępowanie (art. 247).
- Tak zatrzymaną osobę należy w ciągu 48 godzin przekazać do dyspozycji sądu wraz z wnioskiem o areszt tymczasowy (art. 248 ust. 1) lub zwolnić. W przypadku zwolnienia wciąż można prowadzić postępowanie w stosunku do osoby podejrzanej.
Marcin Romanowski zatrzymany
W piątek, 12 lipca 2024 roku Sejm wyraził zgodę na uchylenie immunitetu posła Marcina Romanowskiego i jego tymczasowe aresztowanie. Trzy dni później, w poniedziałek, ABW zatrzymało polityka na polecenie Prokuratury Krajowej. Natomiast we wtorek prokuratura skierowała wniosek o tymczasowe aresztowanie. Przypomnijmy, że poseł jest podejrzanym w śledztwie dotyczącymi nieprawidłowości w korzystaniu ze środków Funduszu Sprawiedliwości za rządów PiS.
Zgodnie z komunikatem prokuratury polityk usłyszał 11 zarzutów i nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Wkrótce po tym Romanowski wyszedł na wolność.
Dlaczego? We wtorek wieczorem sąd rejonowy nie wyraził zgody na tymczasowe aresztowanie, ponieważ wziął pod uwagę, że posła chroni immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, ponieważ jest on zastępcą w polskim przedstawicielstwie tego organu.
Immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy
W poniedziałek, a więc w dniu zatrzymania polityka, Prokuratura Krajowa przedstawiła stanowisko, zgodnie z którym immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy nie wyłączał możliwości zatrzymania i przedstawienia zarzutów, a Prokurator Generalny opublikował dwie opinie prawne w tym zakresie.
Sytuacja skomplikowała się jeszcze bardziej, gdy do Sejmu trafiło pismo od Przewodniczącego Zgromadzenia RE. Theodoros Rousopoulos zwrócił uwagę na to, że władze powinny zawiesić postępowanie sądowe w oczekiwaniu na uchylenie immunitetu przez Zgromadzenie.
Marszałek Sejmu potwierdził, że po otrzymaniu pisma przekaże je do prokuratury. Przypomnijmy, że ostatecznie Marcin Romanowski został zwolniony decyzją sądu rejonowego. W mediach społecznościowych nazwał zatrzymanie „bezprawnym” i zapowiedział skierowanie zawiadomienia do prokuratury.
Drugie zatrzymanie? Sprawa jest złożona
Do sprawy na antenie TOK FM odniósł się poseł Paweł Śliz z partii Polska 2050. Wyraził opinię, że wyjście Romanowskiego z aresztu to „kompromitacja działań prokuratury w tym zakresie, bo utrudnia, tak naprawdę, rozliczenie całej sprawy, całej afery Funduszu Sprawiedliwości” [czas nagrania: 00:39].
Polityk stwierdził, że prokuratura ma prawo złożyć środek odwoławczy od rozstrzygnięcia sądu [czas nagrania: 10:05]. W reakcji na to redaktor zapytał o dalsze kroki. Czy prokuratura będzie mogła jeszcze raz zawnioskować do Sejmu o uchylenie immunitetu, a potem jeszcze raz zatrzymać posła i przedstawić mu zarzuty?
Paweł Śliz wyjaśnił, że sprawa jest złożona. Podkreślił, że choć uchylenie immunitetu przez Sejm pozostaje w efekcie, to nie można zatrzymać tej samej osoby za te same zarzuty. Następnie dodał, że ma wątpliwości, czy zarzuty zostały w tej sprawie postawione [czas nagrania: 10:48].
Ponowne zatrzymanie? Kodeks na to nie zezwala
Zasady dotyczące zatrzymania osoby podejrzanej znajdziemy w dziale IV rozdziale 27 Kodeksu postępowania karnego. Faktycznie osoba raz zatrzymana i zwolniona nie może zostać ponownie zatrzymana na tej samej podstawie. W art. 248 par. 3 czytamy, że:
„Ponowne zatrzymanie osoby podejrzanej na podstawie tych samych faktów i dowodów jest niedopuszczalne”.
Krystyna Witkowska, prokurator Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, w artykule „Gwarancje Zatrzymanego” tłumaczy, że: „Ponowne zatrzymanie może nastąpić po wypuszczeniu zatrzymanego i zebraniu nowych dowodów, w czasie, kiedy przebywał on na wolności” (s. 97).
Zatrzymanie procesowe a zarzuty
W tym miejscu istotne jest wyjaśnienie pojęcia zatrzymania procesowego. To jeden ze środków przymusu, którego celem jest doprowadzenie osoby podejrzanej, na przykład na polecenie prokuratury, gdy zachodzi uzasadniona obawa, że nie stawi się ona na wezwanie lub w bezprawny sposób będzie utrudniać postępowanie (art. 247).
Tak zatrzymaną osobę należy w ciągu 48 godzin przekazać do dyspozycji sądu wraz z wnioskiem o areszt tymczasowy (art. 248, ust. 1). A gdy do tego nie dojdzie (lub ustanie przyczyna zatrzymania), należy ją zwolnić (s. 3).
Oznacza to, że zakaz przedstawiony w art. 248 ust. 3 dotyczy samej procedury zatrzymania procesowego, np. przez policję lub na polecenie prokuratora.
A co dalej ze śledztwem?
Najprawdopodobniej w kontekście sprawy Marcina Romanowskiego nie można wykluczyć, że prokuratura miałaby prawo prowadzić postępowanie, o ile doszłoby do uchylenia immunitetu członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Wyjaśnił to w rozmowie z „Rzeczpospolitą” prof. Marcin Górski z Uniwersytetu Łódzkiego:
„Żadne z omawianych przepisów nie wskazują na niedopuszczalność prowadzenia postępowania przygotowawczego w tej sprawie. Wskazują tylko na niedopuszczalność naruszenia immunitetu w zakresie tymczasowego aresztowania i postępowania sądowego. Prokuratura może prowadzić postępowanie przygotowawcze i może wykonywać w tej sprawie czynności. Immunitet formalny ma charakter czasowy – trwa tak długo, jak poseł jest członkiem zgromadzenia parlamentarnego. Nawet więc gdyby przyjąć, że ochrona mu przysługiwała […] to moim zdaniem nie oznacza to, że po ustaniu immunitetu formalnego nie będzie można panu Romanowskiemu postawić skutecznie tych samych zarzutów”.
Co dalej z Romanowskim? Sprawa jest w toku
Czy oznacza to, że Marcin Romanowski nie zostanie ponownie zatrzymany? Tej kwestii nie możemy obecnie rozstrzygnąć. Obrońca Romanowskiego, Bartosz Lewandowski, stoi na stanowisku, że posła chroni art. 248 ust. 3.
Inny punkt widzenia przedstawił dr hab. Paweł Uziębło, konstytucjonalista z Uniwersytetu Gdańskiego, w wywiadzie dla Interii:
„Zatrzymanie nie zostało potwierdzone przez sąd nie ze względu na to, że zarzuty były błędne, ale ze względu na immunitet. Potraktowano to jako przeszkodę formalną do rozpatrzenia samego wniosku. Wniosek nie był więc rozpatrywany pod kątem merytorycznym. Gdyby sąd odrzucił wniosek na podstawie przesłanek merytorycznych, to rzeczywiście drugi raz na tej samej podstawie prawnej człowieka zatrzymać nie można. W tym wypadku jednak argumenty merytoryczne w ogóle nie były weryfikowane przez sąd”.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter