Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Powołanie zarządu TVP. Co orzekł Trybunał Konstytucyjny?
Powołanie zarządu TVP. Co orzekł Trybunał Konstytucyjny?
Otóż Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjne pozbawienie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji udziału w powoływaniu i odwoływaniu władz mediów publicznych.
- 30 grudnia 2015 roku została wydana ustawa, która odebrała Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji (KRRiT) kompetencje przeprowadzania konkursów na stanowiska członków rad nadzorczych oraz powoływania zarządu spółek publicznej radiofonii i telewizji.
- Trybunał Konstytucyjny (TK) w wyroku z 13 grudnia 2016 roku uznał za niekonstytucyjne pozbawianie KRRiT wpływu na sposób obsadzania tych organów.
- W uzasadnieniu wyroku czytamy, że Konstytucja obliguje do wprowadzenia takich instrumentów prawnych, które umożliwią KRRiT wykonywanie zadań tego organu. TK wskazał ustawodawcy zadanie przywrócenia decydującej roli KRRiT w ramach zarządzania mediami publicznymi.
- Zgodnie z art. 213 ust. 1 Konstytucji, KRRiT stoi na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji.
- Wypowiedź Mirosława Suchonia oceniamy jako prawdziwą.
Nowy rząd chce „odpolitycznić” media publiczne
„Naprawimy i odpolitycznimy media publiczne” – tak rozpoczyna się punkt 17. umowy koalicyjnej nowego rządu. Z zapowiedzi wynika, że zmiany w funkcjonowaniu TVP miałyby zostać wprowadzone jeszcze przed świętami. Podczas obrad sejmowych 19 grudnia jednym z tematów była debata nad poselskim projektem uchwały dotyczącej m.in. zmian w funkcjonowaniu TVP.
Przedstawiciel Polski 2050 Mirosław Suchoń, udzielając poparcia dla projektu, przytoczył wyrok Trybunału Konstytucyjnego z grudnia 2016 roku, dotyczący odebrania Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji (KRRiT) prawa do powoływania władz mediów publicznych.
W 2015 roku PiS odebrał KRRiT jedną z jej kompetencji
Do końca 2015 roku Krajowa Rada miała możliwość powoływania członków zarządów spółek publicznej radiofonii i telewizji. Te spółki to Telewizja Polska i Polskie Radio. Powołanie, zgodnie z art. 27 ustawy o KRRiT, odbywało się w drodze uchwały na wniosek rady nadzorczej spółki.
KRRiT miała też możliwość wyłaniania w konkursie 5 z 7 członków rad nadzorczych tych spółek spośród kandydatów zgłoszonych przez uczelnie akademickie. Szóstego członka powoływał minister właściwy ds. kultury, a siódmego – minister właściwy ds. Skarbu Państwa (art. 28 ust. 1).
30 grudnia 2015 roku Sejm uchwalił ustawę, jak deklarowali projektodawcy z Prawa i Sprawiedliwości, „zmierzającą do ustanowienia systemu mediów narodowych”. W ramach tego systemu o zarządach i radach nadzorczych w mediach publicznych miał decydować już tylko minister właściwy do spraw Skarbu Państwa. Ustawa weszła w życie w styczniu 2016 roku. Rzecznik Praw Obywatelskich i posłowie ówczesnej opozycji zgłosili ją do Trybunału Konstytucyjnego (TK).
Trybunał uznał zmiany za niezgodne z Konstytucją
W wyroku z 13 grudnia 2016 roku TK uznał za niekonstytucyjne pozbawianie KRRiT wpływu na sposób obsadzania tych organów. Trybunał odwołał się przy tym do art. 213 ust. 1 Konstytucji. Zgodnie z tym przepisem KRRiT „stoi na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji”.
Zdaniem TK Konstytucja obliguje do wprowadzenia takich instrumentów prawnych, które umożliwią KRRiT wykonywanie swojej misji. Trybunał wskazał więc ustawodawcy zadanie „przywrócenia decydującej roli KRRiT w ramach zarządzania mediami publicznymi”.
Trybunał nie ocenił kompetencji Rady Mediów Narodowych
Jeszcze przed wydaniem wspomnianego wyroku w procedurze wyboru ciał zarządzających mediami publicznymi nastąpiła kolejna zmiana. W lipcu 2016 roku weszła w życie ustawa o Radzie Mediów Narodowych (RMN). Obecnie to już nie minister, lecz ta Rada ma decydować o zarządach oraz o radach nadzorczych TVP i Polskiego Radia.
Podczas posiedzenia Sejmu Krzysztof Szczucki z PiS zauważył, że „Trybunał Konstytucyjny wcale nie oceniał zgodności z konstytucją ustawy o Radzie Mediów Narodowych”. Zacytował przy tym fragment uzasadnienia wyroku TK:
„Trybunał nie wypowiadał się zatem w kwestii przyznania określonych kompetencji nowo powołanemu organowi, jakim jest RMN. Przedmiotem jego wypowiedzi było wyłącznie to, czy ustawodawca mógł pozbawić pewnych kompetencji KRRiT”.
RPO: Wyrok TK można stosować także dziś
TK rzeczywiście nie ocenił, czy przyznanie określonych kompetencji Radzie Mediów Narodowych było zgodne z Konstytucją. Jednocześnie ostatni dwaj Rzecznicy Praw Obywatelskich nie mają wątpliwości – wyrok można stosować także w obecnej sytuacji. Trybunał określił jasno, że ustawodawca nie mógł pozbawić KRRiT jej kompetencji.
Zdaniem Adama Bodnara fakt, że RMN wyłączyła kompetencje KRRiT, stanowi złamanie prawa. Poprzedni rzecznik domagał się, aby nie ignorować wyroku Trybunału.
Podobnie obecny rzecznik Marcin Wiącek, jeszcze w kwietniu 2023 roku, pisał, że wciąż nie jest wykonany wyrok Trybunału z 2016 roku. Pismo wzywające do podjęcia koniecznych działań legislacyjnych w tej sprawie prof. Wiącek przesłał wtedy do marszałek Sejmu Elżbiety Witek.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter