Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Powrót do przestępczości. Ilu przestępców zostaje recydywistami? [AKTUALIZACJA]
Powrót do przestępczości. Ilu przestępców zostaje recydywistami? [AKTUALIZACJA]
(…) 40% sprawców po wyjściu z zakładu karnego wraca na ścieżkę przestępstwa w ciągu pierwszych 5 lat.
- W ogólnym rozumieniu recydywista to osoba, która została ponownie skazana prawomocnym wyrokiem za popełnienie jakiegokolwiek przestępstwa.
- Biorąc pod uwagę skazanych, którzy opuścili zakład karny lub areszt śledczy w 2011 roku, 40,1 proc. osób popełniło ponownie przestępstwo w przeciągu 5 lat, czyli w okresie 2011–2015.
- Natomiast spośród skazanych, którzy opuścili zakład karny lub areszt śledczy w roku 2012, na przestrzeni 5 lat przestępstwa ponownie dopuściło się 38,9 proc. osób.
- W związku z brakiem aktualnych danych wypowiedź Marcina Warchoła uznajemy za nieweryfikowalną. Tekst będzie aktualizowany, jeśli bieżące statystyki zostaną przesłane naszej redakcji przez Ministerstwo Sprawiedliwości w ramach procedury dostępu do informacji publicznej.
- [Aktualizacja 09.08.2022] Zgodnie z najnowszymi danymi udostępnionymi przez resort sprawiedliwości, w latach 2015-2019 przestępstwa ponownie dopuściło się 38,8 proc. więźniów, którzy opuścili areszt. Na tej podstawie wypowiedź uznajemy za prawdziwą.
Zaostrzenie kodeksu karnego przegłosowane przez Sejm
Podczas 58. posiedzenia Sejmu została przegłosowana nowelizacja kodeksu karnego oraz niektórych innych ustaw. Teraz trafi ona pod obrady Senatu. Główne założenia reformy przewidują:
- uelastycznienie i podniesienie górnej granicy terminowej kary pozbawienia wolności z 15 do 30 lat oraz – jednocześnie – likwidację osobnej kary 25 lat więzienia,
- wprowadzenie kary bezwzględnego dożywocia bez możliwości warunkowego zwolnienia,
- konfiskatę aut pijanych kierowców,
- podwyższenie kar za pedofilię i gwałty,
- podwyższenie kar za przyjmowanie łapówek.
Ministerstwo Sprawiedliwości kierowało się zasadą, w myśl której należy skończyć z filozofią głoszącą, że „nawet zwyrodniałych przestępców należy wyłącznie resocjalizować”. Zdaniem szefa resortu Zbigniewa Ziobry kary powinny być na tyle surowe, aby skutecznie odstraszać, zwłaszcza najgroźniejszych przestępców.
Zmiany w więziennictwie
Reformy zaproponowane przez resort sprawiedliwości nie ograniczają się tylko do zmian w kodeksie karnym.
Oprócz tego resort sprawiedliwości realizuje program „Nowoczesne więziennictwo”, na który składają się między innymi: rozszerzenie pracy więźniów, rozwój dozoru elektronicznego, koniec z ignorowaniem kary więzienia, likwidacja przywilejów w korzystaniu przez skazanych z opieki zdrowotnej, wzmocnienie bezpieczeństwa w zakładach karnych, lepsze wyszkolenie i skuteczność Służby Więziennej.
Ministerstwo zaostrza również swoją politykę wobec recydywistów. Szczególnie dotknie to przestępców seksualnych, wśród których powrót na ścieżkę przestępczą będzie wiązał się z nadzwyczajnym zaostrzeniem kary. Dodatkowo zwolnienie warunkowe będzie możliwe dopiero po 3/4, a nie 2/3 wyroku.
Pomiędzy karą a resocjalizacją
Reformy rządowe wzbudziły wiele emocji i głosów podczas debaty sejmowej. Zdaniem opozycji, propozycja zaostrzenia kar jest nietrafiona, a przegłosowane zmiany mają charakter represyjny.
Politycy przeciwni rządowi podkreślali, że resort sprawiedliwości powinien stawiać na resocjalizację, a nie egzekwowanie wyższych kar w systemie penitencjarnym. Dominującą strategią prewencji ma, wedle nowego projektu, być karanie, a nie resocjalizowanie osób, które weszły na ścieżkę przestępczą.
Do zarzutów opozycji odniósł się Marcin Warchoł. Wiceminister sprawiedliwości podkreślił, że obecne kary są zbyt pobłażliwe, a zaostrzenie kar to dobry kurs w kierunku skorygowania tego problemu. Dodał, że jego zdaniem przestępcy rozzuchwaleni niskimi karami często wracają do przestępczości, na dowód czego przytoczył statystyki recydywistów.
Dwie ścieżki po więzieniu
Kara pozbawienia wolności w głównej mierze polega na izolacji skazanego. Osoba po odbyciu wyroku w zakładzie karnym może trafić na jedną z dwóch ścieżek.
Przez drogę pozytywną będziemy rozumieć osoby zresocjalizowane, które sprawnie wracają do społeczeństwa. Tymczasem przy drodze negatywnej mówimy o osobach, które wykorzystują pobyt w więzieniu w celu przygotowania się do kolejnych przestępstw, nawiązują kontakty ze środowiskiem lub poznają nowe metody przestępcze.
Osoby niezresocjalizowane, nawet po odbyciu kary, mogą z biegiem czasu wrócić do przestępczości, a tym samym, prędzej czy później, do zakładu karnego.
Ponowne popełnienie przestępstwa jest nazywane recydywą i stanowi jedną z częściej wskazywanych przesłanek dotyczących zaostrzenia kary (tzw. recydywa ogólna).
Na podstawie art. 64 kodeksu karnego, za recydywistę zostaje uznany sprawca, który odbył co najmniej 6 miesięcy kary i w ciągu pięciu lat od jej zakończenia popełnił przestępstwo podobne do tego, za które był już skazany (tzw. recydywa specjalna).
Kodeks karny ustanawia również tzw. multirecydywę, czyli sytuację, w której osoba dokonuje czynu zabronionego trzeci raz z kolei, a drugie skazanie miało miejsce w warunkach recydywy podstawowej. Tutaj również progiem ustawowym jest pięć lat od odbycia kary. Zarówno w przypadku recydywy specjalnej, jak i multirecydywy mowa wyłącznie o przestępstwie umyślnym.
Brak aktualnych danych
Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało w 2017 roku raport zatytułowany „Powrotność do przestępstwa w latach 2009–2015 – II edycja”. Zgodnie z przewodnim wnioskiem, z roku na rok wzrastał odsetek recydywistów w stosunku do liczby skazanych osób. Wzrósł on z 3,5 proc. w 2009 roku do 5,6 proc. w 2015 roku.
Spośród wszystkich 373 tys. osób skazanych prawomocnie w 2011 rok, osoby dorosłe skazane za popełnienie przestępstwa w ciągu pięciu lat od skończenia poprzedniego odsiadywania kary stanowiły 25,5 proc. (95 tys. skazanych).
Biorąc pod uwagę niemal 50 tys. skazanych, którzy w 2011 roku opuścili areszt śledczy lub zakład karny, aż 40,1 proc. osób ponownie popełniło przestępstwo w ciągu 5 lat (w latach 2011–2015). Ponadto w niemal połowie przypadków (45,5 proc.) do recydywy dochodziło już w pierwszym roku po uprawomocnieniu się poprzedniego wyroku.
Co czwarty recydywista wracał na drogę przestępczą w przeciągu dwóch lat, a co szósty (ok. 17,6 proc.) w ciągu trzech. O wiele rzadziej zdarzały się osoby popełniające przestępstwo po czterech lub pięciu latach (odpowiednio 8,4 proc. i 0,8 proc.)
Najnowsze dane pochodzą sprzed kilku lat
Omówiony powyżej raport za lata 2011–2015 jest ostatnim opublikowanym na stronie ministerstwa. Nowsze dane statystyczne zostały przedstawione w odpowiedzi Patryka Jakiego na interpelację poselską.
Z odpowiedzi dowiadujemy się, że 38,9 proc. sprawców po wyjściu więzienia wróciło na ścieżkę przestępstwa w obrębie 5 lat. Powyższe dane dotyczą okresu lat 2012–2016. Zwróciliśmy się z zapytaniem do Ministerstwa Sprawiedliwości o udostępnienie aktualnych statystyk.
Aktualizacja 09.08.2022
Z odpowiedzi udostępnionej przez Ministerstwo Sprawiedliwości wynika, że w roku 2015 z aresztu zwolniono 44 362 osoby. Na przestrzeni 5 lat przestępstwo popełniło 17 211 osób. Oznacza to, że odsetek recydywistów oscylował na poziomie 38,8 proc.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter