Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Prezydent Duda i liczebność polskiej armii. Manipulacja danymi
Prezydent Duda i liczebność polskiej armii. Manipulacja danymi
W 2015 roku Polska miała zaledwie około 97 tys. ludzi pod bronią. […] Dziś Wojsko Polskie liczy już ponad 175 tys. żołnierzy.
- Z danych GUS wynika, że w 2015 roku liczba żołnierzy w armii zawodowej wynosiła 96,2 tys. Z kolei w 2022 roku było to już 118,3 tys. Potwierdził to MON, uzupełniając dane o stan na połowę roku 2023. Wtedy wojsko zawodowe liczyło ok. 121 tys. osób.
- Według założeń MON w 2015 roku armia miała liczyć łącznie 122,65 tys. osób. W jej skład wliczono: armię zawodową, rezerwy oraz kandydatów na żołnierzy zawodowych.
- [Aktualizacja 21.08.2023] Zgodnie z danymi GUS, na koniec 2015 roku w wojsku służyło 96,2 tys. żołnierzy zawodowych, 2,6 tys. żołnierzy służby kandydackiej oraz 12,5 tys. żołnierzy Narodowych Sił Rezerwowych – łącznie 111,3 tys. osób. [Koniec aktualizacji]
- MON zadeklarował, że stan Sił Zbrojnych RP na połowę 2023 roku to ponad 175 tys. osób, a liczbę tę tworzą: żołnierze zawodowi, Terytorialna Służba Wojskowa i Dobrowolna Zasadnicza Służba Wojskowa.
- Andrzej Duda porównał liczebność armii zawodowej w roku 2015 do całkowitej liczebności wojsk w sierpniu 2023 roku. W jej skład wchodzą także rezerwiści, ochotnicy i Wojska Obrony Terytorialnej. Dodatkowo od 2022 roku, inaczej niż przedtem, do żołnierzy zawodowych wliczani są studenci, którzy ukończyli 1. rok studiów wojskowych.
- Prezydent zestawił ze sobą nieporównywalne dane. W związku z powyższym wypowiedź uznajemy za manipulację.
Czytelnik zwrócił nam uwagę na fakt, że przedstawione przez nas dane dotyczące liczebności polskiej armii w 2015 roku to w rzeczywistości limity średniorocznych stanów żołnierzy. Dostępne są inne źródła, pokazujące dokładną liczbę żołnierzy na koniec 2015 roku. Postanowiliśmy więc uzupełnić naszą analizę o dane z tych źródeł.
Warszawa świętuje
Od roku 1992 dzień 15 sierpnia uznawany jest za Święto Wojska Polskiego. Od 2007 roku odbywa się uroczysta defilada na Wisłostradzie, w której uczestniczą najważniejsze osoby w państwie. W tym roku – po 3 latach przerwy spowodowanych pandemią oraz wojną – defilada powróciła na ulice Warszawy.
Jedną z części uroczystości było przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy. Podkreślał on, jak ważne jest dozbrajanie polskiej armii. Przedstawił m.in. dane dotyczące wynagrodzeń żołnierzy oraz stanu liczbowego wojsk. Porównał przy tym obecną sytuację do stanu z 2015 roku.
Liczebność wojska wzrosła
Na stronie Ministerstwa Obrony Narodowej co roku publikowany jest raport dotyczący budżetu na dany rok. W raportach tych, poza kwestiami finansowymi, możemy znaleźć informacje na temat liczebności Wojska Polskiego. Raport jest publikowany od 2010 roku.
Z danych wynika, że w roku 2015 – do którego odwoływał się prezydent Duda – polskie wojsko po uwzględnieniu rezerw, kandydatów oraz żołnierzy zawodowych miało liczyć 122,65 tys. osób.
[Aktualizacja 21.08.2023] Jak zwrócił na uwagę jeden z czytelników, dane te nie pokazują dokładnej liczebności wojska, a jedynie średnioroczne limity liczebności żołnierzy. Dokładne liczby znajdziemy za to w Małym Roczniku Statystycznym GUS (s. 72). Zgodnie z tym źródłem, na koniec 2015 roku w wojsku służyło dokładnie 96,2 tys. żołnierzy zawodowych, 2,6 tys. żołnierzy służby kandydackiej oraz 12,5 tys. żołnierzy Narodowych Sił Rezerwowych – łącznie 111,3 tys. osób. [Koniec aktualizacji]
W roku 2022 liczba ta wynosiła 163,1 tys. Oprócz wojsk zawodowych składały się na nią: rezerwy, kandydaci, Wojska Obrony Terytorialnej i służba przygotowawcza.
Ministerstwo nie udostępniło statystyk dla 2020 oraz 2023 roku. Dane dotyczące bieżącego roku (stan na 26 maja 2023) podał sam minister Błaszczak. Warto jednak dodać, że minister użył pojęcia „żołnierzy pod bronią”. Jest ono szersze niż armia zawodowa.
W odpowiedzi na przesłany przez nas wniosek MON podało nam przybliżoną liczbę żołnierzy w Siłach Zbrojnych w czerwcu 2023 roku. Miało być ich wówczas łącznie ok. 175 tys.
Przybyło także zawodowego wojska
Warto podkreślić, że trzon polskiej armii stanowią zawodowi żołnierze, których na przestrzeni lat również przybyło. Według danych ministerialnych w 2015 roku przyjęto, że armia zawodowa będzie liczyć 100 tys. osób.
Z kolei tegoroczne założenia przewidywały (załącznik 5), że w 2023 roku liczba zawodowych żołnierzy miała wynieść 125,6 tys. W 2022 roku ich liczebność miała opiewać na 115,5 tys. osób.
Nieco inne dane na ten temat podaje Główny Urząd Statystyczny, który uwzględnia stan wojska na koniec roku. Zgodnie z najnowszym raportem w 2015 roku polska armia liczyła 96,2 tys. zawodowych żołnierzy. Z kolei na koniec 2022 roku GUS podał, że stan ten wynosił 118,3 tys. Oznacza to wzrost o 22,1 tys.
Nowe przepisy wliczają także studentów
Warto podkreślić, że wraz z wejściem w życie ustawy o obronie Ojczyzny w marcu 2022 roku zmieniły się także przepisy klasyfikowania żołnierzy zawodowych. Nowe prawo (art. 148 i 793) reguluje, że w stan zawodowych żołnierzy wliczani są studenci szkół wojskowych, którzy ukończyli 1. rok studiów.
Jak ustalił serwis Dziennik Gazeta Prawna (stan na 10 października 2022 roku), dzięki tym zmianom armia zawodowa zwiększyła się o ok. 2,5 tys. względem roku poprzedniego. Przy uwzględnieniu starej metodologii okazuje się, że stan armii zawodowej de facto zmniejszyłby się o ok. 1,3 tys. osób.
Zgodnie z tym, co przedstawił nam MON, w czerwcu 2023 roku ok. 6,5 tys. osób pełniło wojskową służbę zawodową w momencie kształcenia, co oznacza, że według nowej metodologii armia zawodowa może liczyć nie 121 tys., a 127,5 tys.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter