Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Rafał Trzaskowski o postawie polityków PO wobec mechanizmu relokacji
Ten artykuł ma więcej niż 3 lata. Niektóre dane mogą być nieaktualne. Sprawdź, jak zmieniała się metodologia i artykuły w Demagogu.
Rafał Trzaskowski o postawie polityków PO wobec mechanizmu relokacji
Natomiast od samego początku zarówno rząd Ewy Kopacz, jak i my wszyscy sprzeciwialiśmy się mechanizmom stałej relokacji.
W kwestii polityki migracyjnej wersje oraz liczby diametralnie różnią się w zależności od wypowiedzi danego polityka. Podsumowując – premier Ewa Kopacz rozróżniała w swych wypowiedziach uchodźców oraz migrantów ekonomicznych, których przyjmowaniu się sprzeciwiała (10 września 2015 r.). Wcześniej, bo w lipcu 2015 r., premier zadeklarowała przyjęcie jednorazowo 2 tys. uchodźców:
Polska przyjmie 2000 uchodźców. To wyraz solidarności europejskiej.
22 maja 2015 r. do Sejmu wpłynął rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz niektórych innych ustaw.
Ustawa zawierała zmiany m.in. w zakresie przepisów dotyczących relokacji i przesiedleń. Celem zmian było umożliwienie relokacji nie tylko cudzoziemców, którzy otrzymali status uchodźcy w innym państwie członkowskim, ale i osób, które jedynie złożyły wniosek o udzielenie ochrony międzynarodowej.
Tak ukształtowane przepisy dotyczące relokacji i przesiedleń miały umożliwić bardziej elastyczne podejście do powyższych procedur nie tylko w kontekście planowanej relokacji do Polski Syryjczyków i Erytrejczyków z Włoch i Grecji, czy też przesiedlenia uchodźców syryjskich przebywających w krajach sąsiadujących z Syrią, ale i umożliwić przystosowanie krajowych procedur na wypadek wprowadzenia stałego mechanizmu relokacji cudzoziemców wewnątrz UE.
Ustawa została uchwalona przez Sejm 10 września 2015 r. i weszła w życie 13 listopada 2015 r.
4 września 2015 r. podczas spotkania szefów państw Grupy Wyszehradzkiej uzgodniono zasadę dobrowolności w przyjmowaniu uchodźców, tzn. każdy kraj miałby decydować sam o ich liczbie, biorąc pod uwagę swoje możliwości finansowe. Był to wówczas okres wzmożonej presji UE na kwotowy rozdział uchodźców z powodu głosowania w czerwcu 2015 r., kiedy część państw, w tym Polska, sprzeciwiły się ustanowieniu wiążących kwot.
9 września 2015 r. Komisja Europejska ogłosiła swoją propozycję działań mających na celu walkę z trwającym kryzysem uchodźczym. Pakiet rozwiązań obejmował:
- wniosek w sprawie nadzwyczajnej relokacji z Grecji, Węgier i Włoch 120 000 osób, które w oczywisty sposób potrzebują ochrony międzynarodowej;
- stały kryzysowy mechanizm relokacji dla wszystkich państw członkowskich;
- wspólna europejska lista bezpiecznych krajów pochodzenia;
- wspólna procedura powrotów i plan działania UE w zakresie powrotów, zapewniające wyższą skuteczność powrotów migrantów;
- komunikat w sprawie zasad zamówień publicznych na środki wspierające uchodźców;
- komunikat w sprawie podejścia do zewnętrznego wymiaru problemu uchodźców;
- nadzwyczajny fundusz powierniczy na rzecz Afryki.
Sam Rafał Trzaskowski, będący wówczas sekretarzem stanu ds. europejskich, w wywiadzie z 10 września 2015 w radiu RMF FM (a więc dzień po ogłoszeniu planu Komisji Europejskiej) potwierdził fakt zobowiązania do przyjęcia uchodźców przez polski rząd. Na pytanie dziennikarza „Ale czy zakładamy w ogóle taki scenariusz, że mówimy: nie, nie zgadzamy się na taką liczbę uchodźców?”, odpowiedział:
Pani premier powiedziała jasno, że sytuacja się diametralnie zmieniła. Mamy do czynienia z katastrofą humanitarną, w związku z tym trzeba będzie wykonać ten ruch i prawdopodobnie otworzyć się na propozycję Komisji Europejskiej. Natomiast nie ma mowy w tej chwili o tym, jaka będzie to dokładnie liczba, bo to zależy od bardzo wielu czynników.
20 września 2015 r. premier Ewa Kopacz wydała orędzie, w którym padły następujące deklaracje:
Nie widzę jednak sprzeczności w tym, że dbając o bezpieczeństwo własnych obywateli, oferuję pomoc ratującym swoje życie, uciekającym z terenów wojny. (…) Chcę bardzo wyraźnie zadeklarować: Polska przyjmie tylko uchodźców, a nie emigrantów ekonomicznych i już dziś mogę powiedzieć- nie będzie ich zbyt wielu. (…) Chcę Państwa zapewnić, że w negocjacjach, które teraz toczymy, stawiamy konkretne warunki: rozdzielenie uchodźców od emigrantów ekonomicznych, uszczelnienie zewnętrznych granic Unii Europejskiej oraz pełna kontrola naszych służb nad osobami, które przyjmiemy.
22 września 2015 r. odbył się unijny szczyt, a na nim głosowanie odnośnie kwot podziału uchodźców. Ówczesna szefowa MSW – Teresa Piotrowska opowiedziała się ZA przyjęciem do Polski wstępnie 5082 uchodźców. Stanowiło to wyłamanie się Polski z wcześniejszych ustaleń na forum Grupy Wyszehradzkiej. Polska tym samym wyraziła zgodę na podział uchodźców według unijnego klucza.
Decyzja ta nie została jednak zrealizowana, gdy po wygranych wyborach w 2015 r. PiS zadeklarowało sprzeciw (październik 2016 r.) wobec wcześniejszych ustaleń – co ciekawe, poparty przez 431 posłów, a więc wszystkie kluby parlamentarne.
W świetle przytoczonych powyżej faktów, wypowiedź uznać należy za fałszywą, gdyż działania i wypowiedzi zarówno rządu Ewy Kopacz, jak i samego Rafała Trzaskowskiego, nie wyrażały sprzeciwu wobec stałego mechanizmu relokacji uchodźców.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter