Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Rekordowy wzrost płac za rządów Tuska? Policzyliśmy
Rekordowy wzrost płac za rządów Tuska? Policzyliśmy
W Polsce realne płace, nie te nominalne, realne płace, w czasie kiedy jestem premierem, wzrosły o 12 proc. przy inflacji dzisiaj 2 proc. Jest to najwyższy wzrost płac w Polsce od 26 lat.
- W marcu 2024 roku inflacja wyniosła 2 proc. w skali roku. Według komunikatu Głównego Urzędu Statystycznego w tym samym miesiącu płace nominalne w sektorze przedsiębiorstw wzrosły o 12 proc. w porównaniu z marcem poprzedniego roku.
- Realny wzrost płac, czyli wynagrodzeń po uwzględnieniu wpływu inflacji, rok do roku wyniósł w marcu 2024 roku 9,80 proc. To drugi najwyższy wynik w ciągu ostatnich 20 lat. Wyższy był tylko miesiąc wcześniej, czyli w lutym 2024 roku (9,85 proc.).
- Donald Tusk jest premierem od 13 grudnia 2023 roku. Od końca listopada 2023 roku do marca 2024 roku płace nominalne w sektorze przedsiębiorstw wzrosły o 9,63 proc. W tym samym czasie płace realne, czyli wynagrodzenia po uwzględnieniu wpływu inflacji, wzrosły o 8,54 proc.
- Wynik jest rekordowy, jednak nie wynosi 12 proc. Na tej podstawie oceniamy wypowiedź jako częściową prawdę. W ciągu ostatnich 20 lat nie doszło do wyższego wzrostu płac realnych przez cztery miesiące. Do regularnego nagłego skoku płac dochodzi co roku w grudniu, jednak wynika to z wypłacanych premii i bonusów. Z tej przyczyny nie uwzględniamy w ocenie czteromiesięcznych okresów kończących się w grudniu.
- Przywołane dane dotyczące tylko sektora przedsiębiorstw zatrudniających co najmniej 10 osób. W tym sektorze przeciętne zatrudnienie to 6,5 mln etatów. Natomiast w całej gospodarce narodowej jest 9,38 mln etatów. Dla tego sektora GUS udostępnia dane tylko w skali rocznej, a te za rok 2023 obejmują w większości czas rządów Mateusza Morawieckiego. Mimo to z naszych obliczeń wynika, że trend podwyżek w gospodarce narodowej nie odbiega znacząco od sektora przedsiębiorstw, więc w świetle ograniczeń w dostępie do danych pozwalamy sobie skorzystać z przedstawionych obliczeń.
Premier chwali się sukcesami
Podczas konferencji prasowej 22 kwietnia 2024 roku premier Donald Tusk podsumował wyniki wyborów samorządowych w tym sukcesy Platformy Obywatelskiej. Wypowiedział się także o sytuacji gospodarczej. Jak podkreślił, za jego rządów inflacja spadła do poziomu 2 proc., a płace wzrosły realnie o 12 proc. Co więcej, ma to być największy wzrost od 26 lat. W dalszej części wypowiedzi podkreślił, że mówi tutaj nie tylko o wzroście w gospodarce narodowej, ale także w przedsiębiorstwach. Ta wypowiedź pojawiła się też na oficjalnym profilu Kancelarii Premiera na platformie X.
Płaca nominalna a płaca realna
Premier odróżnił płace nominalne od płac realnych. Jego zdaniem to płace realne wzrosły o 12 proc. Wyjaśnijmy, że płaca nominalna to wszelkie wypłaty pieniężne zaliczane do wynagrodzenia pracownika.
Natomiast płaca realna to wskaźnik przedstawiający wynagrodzenia skorygowane o inflację. Tym samym, gdy inflacja jest większa od wzrostu płac nominalnych, to płaca realna spada. I odwrotnie. Więcej szczegółów na ten temat znajdziesz w innej naszej analizie.
GUS: Inflacja w marcu to 2 proc.
Według najbardziej aktualnego komunikatu Głównego Urzędu Statystycznego, ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2024 roku wzrosły o 2 proc. Tyle właśnie wyniosła inflacja. Mowa tu o wzroście w porównaniu z marcem ub.r.
Natomiast gdy spojrzymy na inflację miesiąc do miesiąca, to od momentu objęcia urzędu premiera przez Donalda Tuska wyglądała następująco: w grudniu wyniosła 0,1 proc., w styczniu: 0,4 proc., w lutym: 0,3 proc., a w marcu: 0,2 proc.
Wyższa inflacja była w roku poprzednim. W całym ubiegłym roku inflacja wyniosła 11,4 proc., czyli ceny w 2023 roku średnio wzrosły dokładnie o tyle w porównaniu z rokiem wcześniejszym.
Wzrost płac wyniósł 12 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem
Zgodnie z komunikatem GUS przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w marcu 2024 roku wyniosło 8 408,79 zł. Co istotne, mowa o wzroście płac nominalnych, a nie realnych – jak twierdził Donald Tusk. Zgodnie z wpisem GUS na platformie X był to wzrost o 12 proc. w porównaniu z marcem ub.r.
Kwota z tego komunikatu dotyczy wzrostu płac rok do roku, a nas interesuje wzrost płac za rządów Donalda Tuska. Tym samym, na potrzeby analizy przeprowadziliśmy obliczenia, aby sprawdzić wzrost płac od końca listopada 2024 roku (ostatni miesiąc przed objęciem władzy przez premiera) do marca 2024 roku.
Cztery miesiące rządów Tuska
Donald Tusk objął urząd premiera 13 grudniu 2023 roku. W listopadzie, czyli pod koniec rządów poprzedniego premiera, średnie wynagrodzenie nominalne w sektorze przedsiębiorstw opiewało na kwotę 7 670,19 zł. W marcu 2024 roku było to 8 408,79 zł.
Oznacza to, że do końca marca 2024 roku za rządów premiera Tuska płace nominalne w sektorze przedsiębiorstw wzrosły o 9,63 proc. (tabela: Wskaźnik wzrost płac nominalnych po czterech miesiącach). Według naszych obliczeń, po uwzględnieniu inflacji i wzrostu cen, wzrost płac realnych wyniósł 8,54 proc. (tabela: Wzrost płac realnych po czterech miesiącach).
Sprawdzamy, czy to rekord
Zebraliśmy informacje o przeciętnym wynagrodzeniu nominalnych w sektorze przedsiębiorstw, dostępne w archiwum GUS. Dane sięgają do 2004 roku. Skorzystaliśmy również z danych dotyczących inflacji w skali miesięcznej.
Okazuje się, że wynik z tegorocznego marca jest rekordowy w skali ostatnich 20 lat. Gdy porównamy ze sobą analogiczne czteromiesięczne okresy podwyżek płac realnych (czyli z uwzględnieniem inflacji), to okazuje się, że wzrost z marca 2024 roku jest najwyższy (tabela: Wzrost płac realnych po czterech miesiącach).
Co istotne, do znacznego wzrostu (zarówno w liczbach nominalnych, jak i procentowo) dochodzi regularnie w grudniu każdego roku. Zapewne wiąże się on z bonusami i nagrodami na koniec roku, które zawyżają przeciętne wynagrodzenie. Temu wzrostowi zawsze towarzyszy spadek w styczniu. Ponieważ są to wyniki odstające, nie uwzględniamy ich w naszej ocenie. Po ich odrzuceniu wynik z marca 2024 roku jest rekordowy.
Sprawdzamy wzrost rok do roku
Donald Tusk przywołał w swojej wypowiedzi informację o inflacji w skali roku. Wzrost cen w marcu 2024 roku wyniósł 2 proc. w porównaniu z marcem 2023 roku. Postanowiliśmy obliczyć, ile wyniósł wzrost płac realnych w skali roku, i czy w tym przypadku możemy mówić o rekordzie.
GUS udostępnia dane o zmianach w zakresie przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń brutto, ale tylko w ujęciu rocznym. Z danych wynika, że w 2023 roku płace realne wzrosły średnio o 1,1 proc. w porównaniu z rokiem wcześniejszym. Nie jest to rekord, a wyższy wzrost odnotowaliśmy na przykład w 2021 roku (3,3 proc.).
Z naszych obliczeń wynika, że w marcu 2024 roku realne płace wzrosły o 9,80 proc. w porównaniu z marcem ub.r. Nie jest to rekordowy wzrost, ponieważ padł on miesiąc wcześniej (9,85 proc.). Stało się to również za rządów Donalda Tuska. Wyniki z lutego i marca tego roku są rekordowe w skali ostatnich 20 lat (tabela: Wzrost płac realnych rok do roku w procentach).
Dane GUS dotyczą tylko sektora przedsiębiorstw
Przy interpretacji omawianych danych należy pamiętać, że nie dotyczą one wszystkich wynagrodzeń Polaków i Polek. Zgodnie z definicją GUS mowa tutaj o wynagrodzeniach w przedsiębiorstwach zatrudniających minimum 10 osób i prowadzących działalność gospodarczą. To tylko część polskiego rynku.
Zatrudnienie w takich firmach wynosi 6,5 mln etatów. Nie oznacza to, że dokładnie tyle Polaków pracuje w sektorze przedsiębiorstw, ponieważ niepełne etaty są sumowane do pełnych.
Z drugiej strony nieuwzględniane mikroprzedsiębiorstwa (w których pracuje do 9 osób) na koniec 2022 roku zatrudniały ok. 4,5 mln osób (s. 18), a według raportu PARP w 2023 roku liczba ta wyniosła 4,34 mln osób (s. 7). Natomiast w całej gospodarce narodowej zatrudnienie sięga 9,38 mln etatów (s. 11).
Jak rosną płace w gospodarce narodowej?
Przeprowadzone przez nas obliczenia pozwalają wnioskować tylko o wzroście płac realnych w sektorze przedsiębiorstw. Przypomnijmy, że od listopada 2023 roku do marca 2024 roku wzrost ten wyniósł 9,53 proc. Poniżej przedstawiamy nasze założenia metodologiczne.
GUS publikuje dane dotyczące wynagrodzeń w gospodarce narodowej, ale tylko w ujęciu rocznym. Wnioskujemy, że aby wzrost płac sięgnął 12 proc. (zgodnie z wypowiedzią Donalda Tuska), to płace w gospodarce narodowej musiałyby urosnąć zdecydowanie więcej, niż płace w sektorze przedsiębiorstw, gdzie – jak wyliczyliśmy – wzrost płac realnych wyniósł 8,54 proc.
Aby sprawdzić, czy to możliwe sięgnęliśmy do danych archiwalnych dotyczących rocznego wzrostu płac w tych sektorach. Faktycznie, regularnie wzrost płac nominalnych (jak i realnych) w gospodarce narodowej jest nieco większy, niż w sektorze przedsiębiorstw, jednak nie jest to tak duża różnica, aby mogła podnieść omawiany przez nas wynik 9,53 proc. do 12 proc. Od 2013 roku średni wzrost płac realnych w sektorze przedsiębiorstw to 3,00 proc., a w gospodarce narodowej: 3,11 proc.
Nie dysponując miesięcznymi danymi dotyczącymi zmian w płacach w całej gospodarce narodowej, na potrzeby analizy oparliśmy się na danych GUS dotyczących płac w sektorze prywatnym, ponieważ trend podwyżek w tym sektorze nie odbiega znacząco od zmian w gospodarce narodowej.
Z aktualnego komunikatu wynika, że w 2023 roku średnia płaca wyniosła 7 155,48 zł. To wzrost o 12,75 proc. w porównaniu z rokiem wcześniejszym. Chodzi o wzrost nominalny, a nie – realny. Mowa także o 2023 roku, a obecny premier objął władzę dopiero pod jego koniec.
W jaki sposób obliczyliśmy wzrost płac realnych?
Aby szczegółowo objaśnić nasze obliczenia, przedstawiamy zastosowana przez nas metodę. Sprawdziliśmy wzrost płac realnych w perspektywie miesięcznej (rok do roku) od sierpnia 2004 roku do marca 2024 roku. Uwzględniliśmy tutaj skalę roczną oraz okresy zmian przez cztery miesiące (analogiczne do miesięcy urzędowania Donalda Tuska). Skorzystaliśmy z zebranych już danych dotyczących wzrostu płac nominalnych oraz danych na temat inflacji udostępnionych przez GUS.
Co ważne, nie jest wystarczające, aby od wzrostu nominalnego po prostu odjąć inflację. Skorzystaliśmy ze wzoru przedstawionego przez Główny Urząd Statystyczny.
Do obliczenia tego odsetka potrzebujemy wskaźnika wzrostu płac nominalnych (po czterech miesiącach) oraz wskaźnika inflacji (skumulowanej po czterech miesiącach). Obliczyliśmy skumulowaną inflację, korzystając z danych przedstawionych przez GUS. Następnie dzielimy te wskaźniki przez siebie i mnożymy razy 100. W ten sposób otrzymujemy wskaźnik wzrostu płac realnych.
Wspieraj niezależność!
Wpłać darowiznę i pomóż nam walczyć z dezinformacją, rosyjską propagandą i fake newsami.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter