Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Rosyjski węgiel w polskich elektrowniach? Do kogo trafia węgiel z importu?
Rosyjski węgiel w polskich elektrowniach? Do kogo trafia węgiel z importu?
Węgiel z Rosji nie jest wykorzystywany do elektrowni systemowych, tylko ewentualnie w indywidualnych gospodarstwach.
- Według danych Ministerstwa Aktywów Państwowych w 2020 roku import węgla do Polski wyniósł 12,82 mln ton, z czego 9,44 mln ton sprowadzono z Rosji (prawie 74 proc.). W 2019 roku import wyniósł 16,69 mln ton (10,80 mln ton z Rosji). Zbliżone dane na ten temat podaje również Główny Urząd Statystyczny.
- Ministerstwo Aktywów Państwowych poinformowało nas, że nie posiada informacji dotyczących ilości importowanego węgla kamiennego z Rosji, który trafia do poszczególnych odbiorców.
- W I półroczu 2019 roku import węgla kamiennego z Rosji przez elektrownie i elektrociepłownie zawodowe stanowił ok. 5 proc. importu węgla kamiennego z wszystkich kierunków. W lutym 2020 roku minister Jacek Sasin poinformował jednak, że spółki Skarbu Państwa nie będą więcej sprowadzać węgla z Rosji.
- W 2021 roku do największych nabywców węgla z importu należała grupa tzw. pozostałych odbiorców krajowych (w tym gospodarstwa domowe) – 60 proc. udziału w wielkości sprzedaży. Udział energetyki zawodowej wyniósł 0 proc., a energetyki przemysłowej – 2 proc. Spory odsetek importowanego węgla trafiał natomiast do koksowni czy ciepłowni zawodowych.
- Nie wiadomo jednak, jaka część importowanego węgla, który wykorzystują spółki Skarbu Państwa, pochodzi akurat z Rosji. W związku z tym wypowiedź Kazimierza Smolińskiego uznajemy za nieweryfikowalną.
Podzielone zdania na temat polskiej polityki węglowej
17 stycznia w programie „Gość Wiadomości” w TVP Info wystąpili Kazimierz Smoliński (PiS) oraz Stefan Krajewski (PSL). Jednym z tematów rozmowy była transformacja energetyczna w Polsce. Polityk PSL zarzucił obecnej władzy zaniechania i brak inwestycji na tym polu, o czym miałoby świadczyć to, że Polska wciąż kupuje węgiel z Rosji.
Kazimierz Smoliński odpowiedział, że węgiel kupowany od naszego wschodniego sąsiada jest wykorzystywany jedynie w indywidualnych gospodarstwach, a nie do produkcji energii w elektrowniach systemowych.
Elektrownie systemowe
W Polsce energię elektryczną wytwarzają:
- elektrownie systemowe, zwane również zawodowymi. Obecnie działa 17 takich elektrowni. Wytwarzana w nich energia pochodzi ze spalania węgla kamiennego i brunatnego,
- elektrociepłownie (EC). Wytwarzana jest w nich energia elektryczna i ciepło (tzw. wytwarzanie energii elektrycznej w skojarzeniu z ciepłem). W Polsce pracuje ponad 50 elektrociepłowni zlokalizowanych przy większych aglomeracjach miejskich. W obrębie większych zakładów przemysłowych zlokalizowane są również tzw. elektrociepłownie przemysłowe (w 2007 roku było ich około 160),
- odnawialne źródła energii (OZE).
Energia elektryczna produkowana jest przede wszystkim w elektrowniach zawodowych cieplnych. W 2020 roku wielkość produkcji w tych obiektach wyniosła 120,5 TWh (terawatogodzin), co stanowiło 76,3 proc. całej produkcji. Elektrownie przemysłowe wytworzyły w 2020 roku 16,8 TWh, co stanowiło 10,7 proc. całej produkcji.
Pozostała produkcja energii elektrycznej jest efektem działań elektrowni niezależnych, głównie wiatrowych.
Polskie elektrownie, elektrociepłownie i ciepłownie, które tworzą tzw. energetykę zawodową, zużywają ok. 60 proc. węgla kamiennego. Zakup węgla kamiennego stanowi ok. 40 proc. kosztów tego sektora. Pięć głównych grup energetycznych to: PGE, ENEA, Tauron, ENERGA i PGNiG Termika.
Wydobycie węgla w Polsce
Wydobycie węgla kamiennego obniżyło się w 2020 roku w stosunku do roku poprzedniego o 11,9 proc. i wyniosło 54,7 mln ton (tendencja spadkowa wydobycia utrzymuje się od roku 2012). W przypadku zużycia nastąpił znaczny (o 8,6 proc.) spadek do 62,9 mln ton w 2020 roku. Wielkość importu węgla kamiennego w 2020 roku przewyższyła wielkość eksportu o 8,2 mln ton.
Głównym odbiorcą węgla był sektor wytwarzania energii elektrycznej i ciepła – 52,2 proc. (w tym 66,4 proc. w zużyciu węgla energetycznego). Za 29,1 proc. odpowiadało zużycie w przetwórstwie przemysłowym (w tym 98,5 proc. węgla kamiennego koksowego), a za 14,5 proc. gospodarstwa domowe.
Import węgla
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2020 roku import węgla wyniósł 12 974 tys. ton, w tym:
- węgla kamiennego energetycznego – 11 056 tys. ton (13 253 tys. ton w 2019 roku),
- węgla kamiennego koksowego – 1 767 tys. ton (3 441 tys. ton w 2019 roku),
- węgla brunatnego – 151 tys. ton (290 tys. ton w 2019 roku).
Z danych Ministerstwa Aktywów Państwowych wynika, że w 2020 roku do Polski sprowadzono 12,82 mln ton węgla. Najwięcej węgla zaimportowano z Rosji – 9,44 mln ton, co stanowiło 73,6 proc. całego sprowadzonego surowca. Na kolejnych miejscach znalazły się kraje:
- Australia (1,05 mln ton),
- Kolumbia (0,90 mln ton),
- Kazachstan (0,84 mln ton),
- USA (0,27 mln ton),
- Mozambik (0,21 mln ton).
Mniejsze ilości węgla sprowadzono z Czech (78 tys. ton). Z innych kierunków przyjechało do nas ok. 25 tys. ton tego surowca. Import węgla stanowił ok. 23,6 proc. produkcji węgla kamiennego oraz 12,8 proc. produkcji węgla ogółem.
Węgiel z Rosji
Dane dotyczące importu węgla z Rosji wielokrotnie udostępniało Ministerstwo Aktywów Państwowych w ramach odpowiedzi na interpelacje poselskie lub interwencje senatorskie. Informacje na ten temat dostępne są również w statystykach Głównego Urzędu Statystycznego.
O ile Ministerstwo Aktywów Państwowych podawało dane dotyczące tylko węgla, to w statystykach GUS uwzględnione są również paliwa wytworzone z węgla, np. brykiet. Różnica nie jest jednak duża, dla 2020 roku wynosiła około jednego promila.
Według danych GUS w latach 2014–2021 import węgla z Rosji wynosił:
- 2014: 6 510 188 965 kg,
- 2015: 4 944 053 446 kg,
- 2016: 5 209 270 709 kg,
- 2017: 8 621 927 325 kg,
- 2018: 13 054 408 336 kg,
- 2019: 10 800 563 750 kg,
- 2020: 9 452 711 387 kg,
- 2021: 7 612 497 526 kg.
Przeznaczenie węgla z importu
Jak poinformowało nas Ministerstwo Aktywów Państwowych, w okresie od stycznia do listopada 2021 roku procentowy udział wykorzystania importowanego węgla dla poszczególnych grup nabywców przedstawiał się następująco:
- energetyka zawodowa – 0 proc.,
- energetyka przemysłowa – 2 proc.,
- ciepłownie niezawodowe – 0 proc.,
- ciepłownie zawodowe – 12 proc.,
- inni odbiorcy przemysłowi – 3 proc.,
- koksownie – 23 proc.,
- pozostali odbiorcy krajowi – 60 proc. (do tej grupy zaliczają się gospodarstwa domowe, a także administracja państwowa, ogrodnictwo, lecznictwo, przedsiębiorstwa produkcyjno-handlowo-usługowe itp.).
W 2021 roku udział pozostałych odbiorców w imporcie węgla zmalał. Z informacji udzielonej w marcu 2021 roku przez Ministerstwo Aktywów Państwowych – w odpowiedzi na interpelację posłanki Krystyny Skowrońskiej – wynika, że w 2020 roku do tej grupy trafiło łącznie 65,5 proc. zaimportowanego węgla.
Udział energetyki (łącznie zawodowej i przemysłowej) wynosił w 2020 roku 8 proc. Zgodnie z najnowszymi danymi energetyka zawodowa w ogóle nie korzysta z importowanego węgla, a dla energetyki przemysłowej wykorzystanie to wynosi zaledwie 2 proc.
Zdecydowanie wzrósł natomiast udział koksowni, na które w 2020 roku przypadało 13,4 proc. importowanego węgla. Zwiększyło się też wykorzystanie węgla z importu przez ciepłownie: w 2020 roku wynosiło ok. 10 proc., a w 2021 roku – 12 proc.
Węgiel z Rosji w energetyce zawodowej
Ministerstwo poinformowało nas, że nie posiada informacji dotyczących ilości importowanego węgla kamiennego z Rosji, który trafia do poszczególnych odbiorców.
Najnowsze dane dotyczące wyłącznie rosyjskiego węgla znajdziemy w odpowiedzi Ministerstwa Aktywów Państwowych, na interpelację posła Marka Krząkały, udzielonej w lutym 2020 roku.
Dowiadujemy się z niej, że import węgla kamiennego z Rosji dokonany przez elektrownie i elektrociepłownie zawodowe w pierwszym półroczu 2019 roku stanowił około 5 proc. importu węgla kamiennego ze wszystkich kierunków.
Ministerstwo, powołując się na tajemnicę statystyczną (dane pochodzą z badań statystycznych), odmówiło wskazania poszczególnych jednostek wytwórczych importujących węgiel z Rosji.
Zakup importowanego węgla przez spółki Skarbu Państwa
Według danych Ministerstwa Aktywów Państwowych łączna ilość węgla zaimportowanego do Polski w 2020 roku przez spółki Skarbu Państwa lub spółki, w których Skarb Państwa posiada udziały, wyniosła 1,78 mln ton (w tym 1,60 mln ton węgla energetycznego i 0,18 mln ton węgla koksowego).
W 2019 roku było to 4,31 mln ton, w 2017 – 0,62 mln ton, w 2018 roku z kolei – 5,03 mln ton. W 2016 roku spółki te nie importowały węgla.
Węgiel sprowadzany był z Federacji Rosyjskiej, USA, Australii, Kolumbii, Kazachstanu, RPA i Norwegii, a jego odbiorcami była zarówno energetyka zawodowa oraz przemysłowa, jak i odbiorcy indywidualni.
Ze względu na ograniczenia wynikające z obowiązków informacyjnych spółek giełdowych, a także dotyczące przepisów o statystyce publicznej ministerstwo nie podaje danych, które mogą być powiązane z konkretnym podmiotem gospodarczym.
Jednak w lutym 2020 roku w rozmowie z RMF FM sam minister Jacek Sasin przyznał, że Polska Grupa Energetyczna i Węglokoks sprowadzały „w niedużym fragmencie” węgiel z Rosji.
Koniec z wykorzystywaniem rosyjskiego węgla w elektrowniach?
W tym samym wywiadzie Jacek Sasin poinformował również, że spółki Skarbu Państwa zapewniły o planowanym zaprzestaniu sprowadzania węgla z Rosji.
W tym samym miesiącu minister aktywów państwowych, odpowiadając na interpelację Izabeli Leszczyny, stwierdził, że:
„Spółki te poinformowały (…), iż zaopatrują się w węgiel kamienny wyłącznie lub w przeważającej części na podstawie umów zawartych z krajowymi podmiotami obrotu tym surowcem. Import z Rosji stanowi marginalny procent w wolumenie węgla na potrzeby energetyki zawodowej”.
„Dziennikowi Gazecie Prawnej” udało się już na początku 2019 roku ustalić, że węgiel z zagranicy, w tym z Rosji, był kupowany nie tylko przez PGE i Węglokoks, ale korzystały z niego również Tauron, Energa, a także Centrala Zaopatrzenia Hutnictwa.
Więcej na temat importu węgla z Rosji przeczytasz w naszej analizie wypowiedzi Pawła Bejdy.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter