Strona główna Wypowiedzi Rosyjski węgiel w polskich elektrowniach? Do kogo trafia węgiel z importu?

Rosyjski węgiel w polskich elektrowniach? Do kogo trafia węgiel z importu?

Rosyjski węgiel w polskich elektrowniach? Do kogo trafia węgiel z importu?

Kazimierz Smoliński

Poseł
Prawo i Sprawiedliwość

Węgiel z Rosji nie jest wykorzystywany do elektrowni systemowych, tylko ewentualnie w indywidualnych gospodarstwach.

Gość Wiadomości, 17.01.2022

Nieweryfikowalne

Wypowiedź uznajemy za nieweryfikowalną, gdy: 

  •  jest niemożliwa do weryfikacji w żadnym dostępnym źródle,  
  • odnosi się do źródeł przestarzałych, na podstawie których nie można stawiać osądów dotyczących teraźniejszości,  
  • dotyczy danych szacunkowych, obarczonych dużą dozą niepewności, zawiera stwierdzenia nieprecyzyjne lub zbyt ogólnikowe,  
  • z innych obiektywnych przyczyn jest niemożliwa do weryfikacji.  

Sprawdź metodologię

Gość Wiadomości, 17.01.2022

Nieweryfikowalne

Wypowiedź uznajemy za nieweryfikowalną, gdy: 

  •  jest niemożliwa do weryfikacji w żadnym dostępnym źródle,  
  • odnosi się do źródeł przestarzałych, na podstawie których nie można stawiać osądów dotyczących teraźniejszości,  
  • dotyczy danych szacunkowych, obarczonych dużą dozą niepewności, zawiera stwierdzenia nieprecyzyjne lub zbyt ogólnikowe,  
  • z innych obiektywnych przyczyn jest niemożliwa do weryfikacji.  

Sprawdź metodologię

  • Według danych Ministerstwa Aktywów Państwowych w 2020 roku import węgla do Polski wyniósł 12,82 mln ton, z czego 9,44 mln ton sprowadzono z Rosji (prawie 74 proc.). W 2019 roku import wyniósł 16,69 mln ton (10,80 mln ton z Rosji). Zbliżone dane na ten temat podaje również Główny Urząd Statystyczny
  • Ministerstwo Aktywów Państwowych poinformowało nas, że nie posiada informacji dotyczących ilości importowanego węgla kamiennego z Rosji, który trafia do poszczególnych odbiorców.
  • I półroczu 2019 roku import węgla kamiennego z Rosji przez elektrownie i elektrociepłownie zawodowe stanowił ok. 5 proc. importu węgla kamiennego z wszystkich kierunków. W lutym 2020 roku minister Jacek Sasin poinformował jednak, że spółki Skarbu Państwa nie będą więcej sprowadzać węgla z Rosji.
  • 2021 roku do największych nabywców węgla z importu należała grupa tzw. pozostałych odbiorców krajowych (w tym gospodarstwa domowe) – 60 proc. udziału w wielkości sprzedaży. Udział energetyki zawodowej wyniósł 0 proc., a energetyki przemysłowej – 2 proc. Spory odsetek importowanego węgla trafiał natomiast do koksowni czy ciepłowni zawodowych.
  • Nie wiadomo jednak, jaka część importowanego węgla, który wykorzystują spółki Skarbu Państwa, pochodzi akurat z Rosji. W związku z tym wypowiedź Kazimierza Smolińskiego uznajemy za nieweryfikowalną.

Podzielone zdania na temat polskiej polityki węglowej

17 stycznia w programie „Gość Wiadomości” w TVP Info wystąpili Kazimierz Smoliński (PiS) oraz Stefan Krajewski (PSL). Jednym z tematów rozmowy była transformacja energetyczna w Polsce. Polityk PSL zarzucił obecnej władzy zaniechania i brak inwestycji na tym polu, o czym miałoby świadczyć to, że Polska wciąż kupuje węgiel z Rosji.

Kazimierz Smoliński odpowiedział, że węgiel kupowany od naszego wschodniego sąsiada jest wykorzystywany jedynie w indywidualnych gospodarstwach, a nie do produkcji energii w elektrowniach systemowych.

Elektrownie systemowe

W Polsce energię elektryczną wytwarzają

  • elektrownie systemowe, zwane również zawodowymi. Obecnie działa 17 takich elektrowni. Wytwarzana w nich energia pochodzi ze spalania węgla kamiennego i brunatnego,
  • elektrociepłownie (EC). Wytwarzana jest w nich energia elektryczna i ciepło (tzw. wytwarzanie energii elektrycznej w skojarzeniu z ciepłem). W Polsce pracuje ponad 50 elektrociepłowni zlokalizowanych przy większych aglomeracjach miejskich. W obrębie większych zakładów przemysłowych zlokalizowane są również tzw. elektrociepłownie przemysłowe (w 2007 roku było ich około 160),
  • odnawialne źródła energii (OZE).

Energia elektryczna produkowana jest przede wszystkim w elektrowniach zawodowych cieplnych. W 2020 roku wielkość produkcji w tych obiektach wyniosła 120,5 TWh (terawatogodzin), co stanowiło 76,3 proc. całej produkcji. Elektrownie przemysłowe wytworzyły w 2020 roku 16,8 TWh, co stanowiło 10,7 proc. całej produkcji.

Pozostała produkcja energii elektrycznej jest efektem działań elektrowni niezależnych, głównie wiatrowych.

Polskie elektrownie, elektrociepłownie i ciepłownie, które tworzą tzw. energetykę zawodową, zużywają ok. 60 proc. węgla kamiennego. Zakup węgla kamiennego stanowi ok. 40 proc. kosztów tego sektora. Pięć głównych grup energetycznych to: PGE, ENEA, Tauron, ENERGA i PGNiG Termika.

Wydobycie węgla w Polsce

Wydobycie węgla kamiennego obniżyło się w 2020 roku w stosunku do roku poprzedniego o 11,9 proc. i wyniosło 54,7 mln ton (tendencja spadkowa wydobycia utrzymuje się od roku 2012). W przypadku zużycia nastąpił znaczny (o 8,6 proc.) spadek do 62,9 mln ton w 2020 roku. Wielkość importu węgla kamiennego w 2020 roku przewyższyła wielkość eksportu o 8,2 mln ton.

Głównym odbiorcą węgla był sektor wytwarzania energii elektrycznej i ciepła – 52,2 proc. (w tym 66,4 proc. w zużyciu węgla energetycznego). Za 29,1 proc. odpowiadało zużycie w przetwórstwie przemysłowym (w tym 98,5 proc. węgla kamiennego koksowego), a za 14,5 proc. gospodarstwa domowe.

Import węgla

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2020 roku import węgla wyniósł 12 974 tys. ton, w tym:

  • węgla kamiennego energetycznego – 11 056 tys. ton (13 253 tys. ton w 2019 roku),
  • węgla kamiennego koksowego – 1 767 tys. ton (3 441 tys. ton w 2019 roku),
  • węgla brunatnego – 151 tys. ton (290 tys. ton w 2019 roku).

Z danych Ministerstwa Aktywów Państwowych wynika, że w 2020 roku do Polski sprowadzono 12,82 mln ton węgla. Najwięcej węgla zaimportowano z Rosji – 9,44 mln ton, co stanowiło 73,6 proc. całego sprowadzonego surowca. Na kolejnych miejscach znalazły się kraje:

  • Australia (1,05 mln ton),
  • Kolumbia (0,90 mln ton),
  • Kazachstan (0,84 mln ton),
  • USA (0,27 mln ton),
  • Mozambik (0,21 mln ton).

Mniejsze ilości węgla sprowadzono z Czech (78 tys. ton). Z innych kierunków przyjechało do nas ok. 25 tys. ton tego surowca. Import węgla stanowił ok. 23,6 proc. produkcji węgla kamiennego oraz 12,8 proc. produkcji węgla ogółem.

Węgiel z Rosji

Dane dotyczące importu węgla z Rosji wielokrotnie udostępniało Ministerstwo Aktywów Państwowych w ramach odpowiedzi na interpelacje poselskie lub interwencje senatorskie. Informacje na ten temat dostępne są również w statystykach Głównego Urzędu Statystycznego.

O ile Ministerstwo Aktywów Państwowych podawało dane dotyczące tylko węgla, to w statystykach GUS uwzględnione są również paliwa wytworzone z węgla, np. brykiet. Różnica nie jest jednak duża, dla 2020 roku wynosiła około jednego promila.

Według danych GUS w latach 2014–2021 import węgla z Rosji wynosił: 

  • 2014: 6 510 188 965 kg, 
  • 2015: 4 944 053 446 kg, 
  • 2016: 5 209 270 709 kg, 
  • 2017: 8 621 927 325 kg, 
  • 2018: 13 054 408 336 kg,
  • 2019: 10 800 563 750 kg, 
  • 2020: 9 452 711 387 kg,
  • 2021: 7 612 497 526 kg.

Źródło: GUS/SWAiD. Zrzut ekranu z 31 stycznia 2022.

Przeznaczenie węgla z importu

Jak poinformowało nas Ministerstwo Aktywów Państwowych, w okresie od stycznia do listopada 2021 roku procentowy udział wykorzystania importowanego węgla dla poszczególnych grup nabywców przedstawiał się następująco:

  • energetyka zawodowa – 0 proc.,
  • energetyka przemysłowa – 2 proc.,
  • ciepłownie niezawodowe – 0 proc.,
  • ciepłownie zawodowe – 12 proc.,
  • inni odbiorcy przemysłowi – 3 proc.,
  • koksownie – 23 proc.,
  • pozostali odbiorcy krajowi – 60 proc. (do tej grupy zaliczają się gospodarstwa domowe, a także administracja państwowa, ogrodnictwo, lecznictwo, przedsiębiorstwa produkcyjno-handlowo-usługowe itp.).

W 2021 roku udział pozostałych odbiorców w imporcie węgla zmalał. Z informacji udzielonej w marcu 2021 roku przez Ministerstwo Aktywów Państwowych – w odpowiedzi na interpelację posłanki Krystyny Skowrońskiej – wynika, że w 2020 roku do tej grupy trafiło łącznie 65,5 proc. zaimportowanego węgla.

Udział energetyki (łącznie zawodowej i przemysłowej) wynosił w 2020 roku 8 proc. Zgodnie z najnowszymi danymi energetyka zawodowa w ogóle nie korzysta z importowanego węgla, a dla energetyki przemysłowej wykorzystanie to wynosi zaledwie 2 proc.

Zdecydowanie wzrósł natomiast udział koksowni, na które w 2020 roku przypadało 13,4 proc. importowanego węgla. Zwiększyło się też wykorzystanie węgla z importu przez ciepłownie: w 2020 roku wynosiło ok. 10 proc., a w 2021 roku – 12 proc.

Węgiel z Rosji w energetyce zawodowej

Ministerstwo poinformowało nas, że nie posiada informacji dotyczących ilości importowanego węgla kamiennego z Rosji, który trafia do poszczególnych odbiorców.

Najnowsze dane dotyczące wyłącznie rosyjskiego węgla znajdziemy w odpowiedzi Ministerstwa Aktywów Państwowych, na interpelację posła Marka Krząkały, udzielonej w lutym 2020 roku.

Dowiadujemy się z niej, że import węgla kamiennego z Rosji dokonany przez elektrownie i elektrociepłownie zawodowe w pierwszym półroczu 2019 roku stanowił około 5 proc. importu węgla kamiennego ze wszystkich kierunków.

Ministerstwo, powołując się na tajemnicę statystyczną (dane pochodzą z badań statystycznych), odmówiło wskazania poszczególnych jednostek wytwórczych importujących węgiel z Rosji.

Zakup importowanego węgla przez spółki Skarbu Państwa

Według danych Ministerstwa Aktywów Państwowych łączna ilość węgla zaimportowanego do Polski w 2020 roku przez spółki Skarbu Państwa lub spółki, w których Skarb Państwa posiada udziały, wyniosła 1,78 mln ton (w tym 1,60 mln ton węgla energetycznego i 0,18 mln ton węgla koksowego).

2019 roku było to 4,31 mln ton, w 2017 – 0,62 mln ton, w 2018 roku z kolei – 5,03 mln ton. W 2016 roku spółki te nie importowały węgla.

Węgiel sprowadzany był z Federacji Rosyjskiej, USA, Australii, Kolumbii, Kazachstanu, RPA i Norwegii, a jego odbiorcami była zarówno energetyka zawodowa oraz przemysłowa, jak i odbiorcy indywidualni. 

Ze względu na ograniczenia wynikające z obowiązków informacyjnych spółek giełdowych, a także dotyczące przepisów o statystyce publicznej ministerstwo nie podaje danych, które mogą być powiązane z konkretnym podmiotem gospodarczym.

Jednak w lutym 2020 roku w rozmowie z RMF FM sam minister Jacek Sasin przyznał, że Polska Grupa Energetyczna i Węglokoks sprowadzały „w niedużym fragmencie” węgiel z Rosji.

Koniec z wykorzystywaniem rosyjskiego węgla w elektrowniach?

W tym samym wywiadzie Jacek Sasin poinformował również, że spółki Skarbu Państwa zapewniły o planowanym zaprzestaniu sprowadzania węgla z Rosji.

W tym samym miesiącu minister aktywów państwowych, odpowiadając na interpelację Izabeli Leszczyny, stwierdził, że: 

Spółki te poinformowały (…), iż zaopatrują się w węgiel kamienny wyłącznie lub w przeważającej części na podstawie umów zawartych z krajowymi podmiotami obrotu tym surowcem. Import z Rosji stanowi marginalny procent w wolumenie węgla na potrzeby energetyki zawodowej”.

„Dziennikowi Gazecie Prawnej” udało się już na początku 2019 roku ustalić, że węgiel z zagranicy, w tym z Rosji, był kupowany nie tylko przez PGE i Węglokoks, ale korzystały z niego również Tauron, Energa, a także Centrala Zaopatrzenia Hutnictwa.

Więcej na temat importu węgla z Rosji przeczytasz w naszej analizie wypowiedzi Pawła Bejdy.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Pomóż nam sprawdzać, czy politycy mówią prawdę.

Nie moglibyśmy kontrolować polityków, gdyby nie Twoje wsparcie.

Wpłać

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!